Redmi Note 8T udowadnia, że za mniej niż 1000 zł dostajemy sprzęt z dużymi możliwościami. Telefon działa płynnie i szybko oraz ma dobry aparat z 4 obiektywami, co nie zdarza się często w tej klasie cenowej. Miałem przyjemność sprawdzić, jak sprawuje się w praktyce. Czy oprócz aparatu Redmi Note 8T ma jeszcze inne asy w rękawie? Sprawdźmy.
- 1. Wygląd i komfort użytkowania
- 2. Wyświetlacz
- 3. Podzespoły
- 4. Aparat
- 5. Audio
- 6. Bateria
- 7. Podsumowanie
Nowsza generacja (Xiaomi) Redmi Note 11:
Wygląd i komfort użytkowania
Ładny i nieco kanciasty. Takie pierwsze skojarzenia nasuwają mi się po wyjęciu smartfona z pudełka. Kolejne elementy, które rzucają się w oczy i odczucia, to jego ciężar. Smartfon jest odczuwalnie lekki i przypomina pod tym względem choćby recenzowanego przez nas Samsunga Galaxy A40. Posiada też mocno wystające obiektywy, które można co prawda zamaskować etui dołączonym do zestawu. Gabaryty są przystępne dla większości użytkowników. Przeszkadzała mi jednak nieco jego kanciastość, choć pewnie jest to kwestia gustu.
Redmi Note 8T dotarł do mnie w kolorze niebieskim. Ciekawie wyglądają przejścia kolorystyczne różnych odcieni tego koloru i muszę przyznać, że trafia do mnie takie podejście. Nadaje to nieco indywidualnego charakteru. Redmi Note 8T wykonany jest ze szkła i prawdopodobnie plastikowej ramy. Z jednej strony to dobrze, gdyż szkło zarówno z tyłu, jak i z przodu jest dobrej jakości i nie rysuje się łatwo. Dzięki temu mamy szanse, że nasze urządzenie długo będzie się dobrze prezentowało. Z drugiej strony mam nieco obawy o plastikową ramkę. Urządzenie dotarło już do mnie z widocznymi śladami użytkowania i niewielkimi odpryskami przy złączu USB i można mieć wątpliwości co do dłuższej trwałości plastikowej ramki. Zastosowanie błyszczącego szkła tradycyjnie niesie za sobą pewne konsekwencje. Jedno jest jednak pewne: smartfon mocno się palcuje. Po drugie jest bardzo śliski.
Jest to jeden z tych smartfonów, które trzeba kłaść na idealnie płaskiej powierzchni bo inaczej zaczyna „wędrować”, jak recenzowany przez nas Huawei P20 Lite. Pewnym remedium na to jest oczywiście załączone lub zakupione etui. Warto dodać, że podczas testów nie przybyło żadnych dodatkowych rys i odprysków. Jest to jeden z bardziej kompaktowych smartfonów testowanych przeze mnie w ostatnim czasie. Jednak pewną jego wadą jest brak wyprofilowania plecków. Dlatego jego uchwyt jest nieco mniej wygodny niż w przypadku większych smartfonów, jak np. testowanego u nas Xiaomi Mi 9T. Może to przeszkadzać szczególnie wtedy, gdy chcemy jedną dłonią trzymać smartfona w poziomie np. podczas robienia zdjęcia. Nie pomaga w tym wypadku jego „śliskość”. Natomiast nie można mieć zastrzeżeń do rozlokowania przycisków. Ich skok jest również na odpowiednim poziomie.
Aparat główny posiada cztery obiektywy umiejscowione po lewej stronie w pionie. Dioda LED położona jest po prawej stronie wystającego aparatu. Jak już wspomniano, wypukłość jest ponadstandardowa i może nieco przeszkadzać, szczególnie jeżeli kładziemy telefon na płaskiej powierzchni. Na spodzie Redmi Note 8T znajdziemy pojedynczy głośnik multimedialny, złącze USB-C i na szczęście wyjście słuchawkowe. Miły dodatek, którego brakuje nawet we flagowych smartfonach! Na froncie większość miejsca zajmuje ekran. Posiada on wcięcie w postaci łezki, spory podbródek oraz wąskie ramki. Na szczęście jest on nieco maskowany logiem Redmi, dzięki czemu wszystko robi dobre wrażenie.
Głośnik do rozmów umieszczono wysoko nad łezką, w której schowany jest przedni aparat. Otwór głośnika jest dość długi, dzięki czemu nie mamy problemu z odpowiednim ułożeniem Redmi Note 8T przy uchu. Sama jakość rozmów leży na niezłym, ale nierewelacyjnym poziomie. O ile rozmówca nie ma problemów z dźwiękiem, o tyle w naszym przypadku bywa on nieco płaski i czasem piskliwy. Tryb głośnomówiący spisywał się bez zarzutów, odpowiednio do klasy urządzenia.
W smartfonie zastosowano klasyczny czytnik linii papilarnych umieszczony na pleckach. Jest on ulokowany w odpowiednim miejscu i jest dobrze wyczuwalny. Na prędkość również nie można narzekać. Wprost przeciwnie – należą się słowa pochwały za bezproblemowe rozpoznawanie odcisku palca.
Wyświetlacz
Wyświetlacz | IPS TFT 6,3", 1080x2340 pix, 409 ppi |
Aparat tylny | 48+8+2+2 Mpix, f/1.75 |
Aparat przedni | 13 Mpix, f/2.0 |
Kolory, kolory i jeszcze raz kolory! Jak na klasę urządzenia ekran Redmi Note 8T sprawia bardzo dobre wrażenie. Zastosowano tutaj wcięcie w postaci łezki i spory podbródek, na szczęście boczne ramki nie są zbyt duże. Mamy tutaj wyświetlacz o przekątnej 6,3 cala, wykonany w technologii IPS. Posiada on rozdzielczość 1080 na 2340, co daje zagęszczenie pikseli na cal na poziomie 409 ppi. Tyle dane techniczne.
Ekran jest odpowiednich rozmiarów – z jednej strony wystarczająco duży, aby móc z niego swobodnie korzystać w dzisiejszych czasach, a z drugiej strony na tyle kompaktowy, że jego rozmiar nie wpływa negatywnie na normalne użytkowanie.
Jak na tę klasę urządzeń, panel prezentuje się bardzo dobrze. Kąty widzenia są na odpowiednim poziomie, a odwzorowaniu barw nie można niczego zarzucić. Obrazy są żywe i ostre. Można by rzec, że prezentują dużo wyższą półkę cenową. Co istotne, również podświetlenie jest odpowiednio wysterowane. Nie mamy problemu z odczytaniem informacji na ekranie podczas słonecznego dnia. Co cieszy w momencie korzystania w nocy, podświetlenie schodzi wystarczająco nisko i nie oślepia. Ekran to spory atut Redmi Note 8T!
Podzespoły
Procesor | Qualcomm Snapdragon 665, ośmiordzeniowy 2,00 GHz |
Pamięć RAM | 3 lub 4 GB |
Pamięć telefonu | 64 GB |
Slot na karty pamięci | tak, do 256 GB |
Moc za niewielkie pieniądze? Czemu nie! W Redmi Note 8T mamy do czynienia ze Snapdragonem 665 wspartym w tym wypadku 4 GB RAM-u. Na rynku jest także dostępna wersja z 3 GB pamięci operacyjnej. Jednak zdecydowanie polecam zawsze mocniejsze konfiguracje – takie jak w przypadku testowanego smartfona. Na pliki dostajemy 64 GB przestrzeni dyskowej z możliwością rozszerzenia o kartę pamięci.
Działanie Redmi Note 8T można określić jako bezproblemowe. Wszystkie aplikacje uruchamiają się dość szybko, a ekran jest responsywny. Nie jest to klasa flagowców czy nawet mocniejszych średniaków, ale komfort użytkowania jest co najmniej wystarczający. A w moim odczuciu w porównaniu z podobnej klasy urządzeniami pokroju wspomnianego Galaxy A40, Redmi Note 8T nie ma czego się wstydzić. Nie pamiętam również, żeby w którymś momencie testowane urządzenie mocniej przyklatkowało. Jedynie podczas uruchamiania aparatu należy się uzbroić w cierpliwość, gdyż w tym wypadku zawsze chwilę ta czynność trwa, ale zauważyliśmy to nawet w dwukrotnie droższym Samsungu Galaxy A51. Można ewentualnie mieć pewne zastrzeżenia do zarządzania RAM-em, gdyż załadowane w nim programy szybko są ubijane. Jednak łatwo jest rozwiązać ten problem za pomocą kłódki na istotnych dla nas programach, która zabezpiecza przed zbyt szybkim ich ubijaniem.
Nie ma większych problemów w przypadku gier. Zarówno tytuły mniej wymagające, jak i te bardziej obciążające chodziły bezproblemowo. Jedynie ustawienia grafiki w tych wymagających były na słabszych ustawieniach. Może nie wyglądały aż tak efektownie jak na flagowcach, ale były grywalne. Podczas rozgrywki smartfon lekko się nagrzewał, ale nigdy nie dochodziło do tego, żeby to była sytuacja niekomfortowa. Pewnym problemem natomiast była śliskość i kanciastość smartfona – przynajmniej w moim przypadku. Po prostu miałem pewną trudność w komfortowym utrzymaniu w poziomie Redmi Note 8T, gdyż ten zwyczajnie mi uciekał.
Bateria | Li-Po 4000 mAh |
System operacyjny | Android 9.0 Pie z MIUI 11 |
Wymiary | 161,2x75,4x8,6 mm |
Masa | 200 g |
Dual SIM | tak |
Czytnik linii papilarnych | tak, na tylnej obudowie |
Sloty i moduły | słuchawkowe 3,5 mm, USB-C, Bluetooth 4.2, NFC |
Debiut na rynku | IV kwartał 2019 |
Jeśli chodzi zaś o sposób odblokowywania urządzenia, jak już wcześniej wspomniałem, zastosowanie klasycznego czytnika linii papilarnych było najlepszym z dostępnych rozwiązań. Jest to naturalna, intuicyjna i szybka metoda odblokowania i właśnie z niej korzystałem na co dzień.
W przypadku systemu jest to klasyczna nakładka MIUI w wersji 11. Można ją lubić bądź nie, jednak zupełnie obiektywnie trzeba przyznać, że możliwości konfiguracyjne są ogromne. Cieszy też fakt, że mamy na pokładzie najnowszą jej wersję wraz z Androidem 9.0. Prawdopodobnie Redmi Note 8T niebawem dostanie także aktualizację do Androida 10!
Aparat
Im więcej tym lepiej? A może co za dużo to niezdrowo? Niestety w przypadku Redmi Note 8T bliżej do tego drugiego. Mowa oczywiście o liczbie obiektywów i dedykowanemu fotografii makro „oczku” z matrycą 2 Mpix. Ale od początku. Użytkownik ma możliwość skorzystania z podstawowej matrycy 48 Mpix o świetle f/1.8. Oprócz tego smartfona wyposażono w obiektyw ultraszerokokątny 8 Mpix z przysłoną f/2.2, obiektyw dedykowany zdjęciom makro 2 Mpix i świetle f/2.4. oraz „oczko” do pomiaru głębi ostrości.
A jak jest w praktyce? Najprościej mówiąc różnie. Podstawowy aparat potrafi zrobić dobre zdjęcie. Szczególnie, gdy mamy wystarczająco światła. Uda się nim także zrobić ciekawe zdjęcie w trudniejszych warunkach oświetleniowych. Przykładem tego mogą być zdjęcia chociażby zamglonego poranka. Warto tutaj jednak zrobić kilka fotografii, tak aby wybrać najlepszą. Otrzymane efekty bywają różne tym bardziej, że czasem autofocus czasem się gubi. To samo tyczy szerokiego kąta, choć tutaj należy zwrócić uwagę, iż zdjęcie robione w tym samym czasie i miejscu co obiektywem głównym może wyglądać zupełnie inaczej. Chodzi o inne odwzorowanie barw. Wygląda to tak, jakby balans bieli inaczej pracował w obu przypadkach. Muszę też zwrócić uwagę na dość dziwne zachowanie w momencie fotografowania miasta przed zachodem słońca. Barwy reprodukowane przez aparat były mocno podbite i dość nienaturalne. Z ciekawości zrobiłem w tych samych warunkach zdjęcie swoim podstawowym telefonem (Xiaomi Mi 9T, którego recenzję przeczytasz tutaj) i efekty były zupełnie inne. Możliwe, że przyszłe aktualizacje naprawią ten problem.
Co ciekawe, za każdym razem lepsze efekty zazwyczaj udawało się uzyskać, gdy włączało się sztuczną inteligencję. Zdjęcia były wyraźniejsze, miały lepszą dynamikę i ogólne odwzorowanie barw. Zważywszy, że jestem zwolennikiem fotografowania raczej bez tej funkcji byłem tym nieco zaskoczony i zacząłem regularnie tych ustawień używać. Warto też ustawić automatyczny HDR, gdyż w tym wypadku zobaczymy zasadniczą różnicę na plus.
Osobnego omówienia wymaga fotografia nocna. Tutaj mam mocno mieszane uczucia. Nie oczekiwałem rewelacji, jednak zdjęcia robione w zwykłym trybie automatycznym są po prostu słabe. Dodatkowo zdarzają się niezrozumiałe nieostre fragmenty fotografii. Nie wiem czy to przypadek tylko mojego egzemplarza, czy całego modelu. Zdjęcia gubią szczegóły i mają sporo szumów. Wiele poprawia dedykowany tryb nocny. Wprawne oko oczywiście dostrzeże pewną nienaturalność takiej fotografii, ale faktem jest, że tutaj możemy dostrzec szczegóły i w ogólnym odbiorze zdjęcia są o wiele lepsze.
A co z tak szumnie ogłaszanym dedykowanym obiektywem do fotografii makro? Od razu uprzedzę – nie jestem zwolennikiem tego rozwiązania. Szczególnie w wydaniu zaproponowanym przez Redmi i matrycą 2 Mpix. Fizyki w tym wypadku nie da się niestety zagiąć. Trudno wykonać tym obiektywem dobre zdjęcie. Bez użycia statywu zazwyczaj są nieostre. Szczegółowość siłą rzeczy również nie będzie mocną stroną tego obiektywu. Na pewien paradoks zakrawa fakt, że zdecydowanie lepsze zdjęcia makro wykonamy głównym obiektywem. W tym wypadku mamy zarówno szczegółowy pierwszy plan, jak i rozmyte tło. Lepiej także pracuje balans bieli, choć warto zrobić kilka zdjęć aby wybrać to najlepsze, gdyż czasami ciężko wykonać absolutnie ostre zdjęcie. Wszystko to tylko potwierdza, że Redmi Note 8T mógłby się spokojnie obyć bez tego dodatkowego obiektywu.
Na froncie mamy z kolei do czynienia z aparatem o matrycy 13 Mpix i świetle f/2.0. Spełnia on swoją podstawową rolę. Szczególnie jeśli mamy dostateczną ilość światła. Jednak nie należy oczekiwać po nim cudów, choć w niektórych wypadkach zrobi całkiem dobre zdjęcie.
Audio
Mam słuchawki na kablu? Super! Redmi Note 8T potrafi wykorzystać ich moc. Na szczęście nie zapomniano tutaj o złączu słuchawkowym. Dzięki temu możemy podłączyć nasze ulubione „nauszniki” i cieszyć się niezłej jakości dźwiękiem, szczególnie jeśli spojrzymy na cenę smartfona. Mamy tutaj poprawne brzmienie z całkiem szeroką sceną. Żeby była jasność – istnieją pod tym względem lepsze muzyczne telefony, ale zwykle kosztują co najmniej dwa razy tyle co Redmi Note 8T. Dlatego odtwarzanie dźwięku na słuchawkach jak najbardziej jest zaletą tego urządzenia.
W smartfonie zastosowano pojedynczy głośnik do multimediów ulokowany w dolnej części smartfona. Brzmi nieźle. Dźwięk jest całkiem donośny i dobrze spełnia swoją podstawową funkcję. Do wszelkiego rodzaju filmów i konsumpcji treści multimedialnych w zupełności powinien wystarczyć. Co istotne, nawet podczas maksymalnej głośności spisywał się całkiem dobrze, choć można było już usłyszeć nieco przesterów.
Nie mogłem również narzekać na podłączenie smartfona do sprzętu audio za pomocą bluetooth. Sparowanie urządzeń jest szybkie, a połączenie trzyma bez większego problemu. Jakość dźwięku jest na dobrym poziomie. Jedynie głośność w tym wypadku mogła by być na wyższym poziomie, gdyż do konkurencyjnych urządzeń w przypadku Redmi Note 8T musiałem nieco bardziej ją podkręcać.
Bateria
Energia to podstawa. W przypadku Redmi Note 8T nie można narzekać na pojemność akumulatora. Wynosi ona 4000 mAh. Jest to bardzo dobra wartość. Za wielkością idzie także czas pracy na jednym ładowaniu. Przy intensywnym użytkowaniu nie sposób rozładować go w jeden dzień. Przy tradycyjnym dwa dni bez ładowarki to standard. Chciałoby się żeby wszystkie smartfony pracowały tak dobrze!
Podsumowanie
Redmi Note 8T to jeden z najciekawszych smartfonów, jakie można kupić za sporo mniej niż 1000 złotych. Wyróżnia się dobrym ekranem, wydajną i pojemną baterią oraz dobrą jakością wykonania. Aparatem również da się zrobić odpowiednie zdjęcia, jeśli tylko mamy przystępne ku temu warunki i nie uprzemy się korzystać z obiektywu do makro. A do słuchania muzyki na co dzień w tramwaju jest to sprzęt jak znalazł.
Redmi znów wypuściło smartfona, który jest jednym z najlepszych w swojej klasie i cenie!
Nowsza generacja (Xiaomi) Redmi Note 11:
Zalety:
- jakość wykonania
- bardzo dobra cena
- duży i ładny ekran
- wydajna bateria 4000 mAh
- niezłe zdjęcia (nie licząc makro i nocnych)
- design
- dobre audio
- bardzo dobry czytnik linii papilarnych
- niezła konfiguracja z 4 GB RAM
Wady:
- wystający aparat
- śliski
- nie najlepiej leży w dłoni (kwestia indywidualna)
- słaby aparat dedykowany makro
Alternatywne modele w podobnej cenie: OPPO RX17 Neo, Sony Xperia 10, HAMMER Energy 18×9.