Pomoc Dodaj telefon Karta SIM icon add sim family icon triangle down icon settings icon filters icon filters-2 icon edit pen icon smartphone icon net phone icon net home

Przepiękny LG Velvet z Dual Screen – recenzja

3
LG Velvet test

Miałem przyjemność testować jeden z najpiękniejszych smartfonów na rynku – LG Velvet. Jego nazwa nie jest przypadkowa, ale co jeszcze dostaniemy oprócz świetnego wyglądu? Zapraszam do swojej recenzji telefonu LG Velvet.


Wygląd i komfort użytkowania

LG Velvet zdecydowanie zwraca na siebie uwagę. Smartfon spodobał mi się od pierwszego spojrzenia. I to nawet pomimo tego, iż prywatnie nie przepadam za zagiętym ekranem. Muszę przyznać, że ten LG bardzo komfortowo leży w dłoni – jest to chyba jeden z wygodniejszych pod tym względem smartfonów z zagiętym ekranem, z jakim miałem do czynienia. Zapewne duże znaczenie mają tutaj proporcje. Smartfon jest wysoki, ale wąski.

LG Velvet test

Urządzenie jest dobrze spasowane, nic nie trzeszczy, a wszystkie przyciski mają dobry skok. Dodatkowo kształtem wyróżnia się dedykowany klawisz do Asystenta Google’a, dzięki temu jesteśmy w stanie rozróżnić go bez patrzenia na smartfona. LG Velvet składa się z połączenia szkła oraz metalowej ramki. Jest także dobrze wyważony.

Smartfon ma kilka cech, które wyróżniają go na tle konkurencji. Oprócz wspomnianych zakrzywień, drugim charakterystycznym elementem jest brak wyspy na główny aparat. Tak – takie mamy czasy, że jest to cecha charakterystyczna. Brawo LG! Ten atrakcyjny smartfon ma wszystkie tylne obiektywy ustawione pionowo (choć LG tradycyjnie ustawiał je poziomo, jak np. w recenzowanym przez nas LG V60 ThinQ), a pod nimi diodę doświetlającą. Jedynie pierwsze „oczko” ma obramówkę niewiele wystającą ponad obudowę. Dwa pozostałe są w topione w szkło obudowy. Również dioda doświetlająca jest na jej poziomie – choć ją da się wyczuć opuszkiem palca. Dlaczego inni producenci nie mogą brać przykładu z LG Velvet?

LG Velvet test

Nowa propozycja koreańskiego producenta dotarła do mnie w kolorze określonym jako Aurora Green. W przełożeniu na polskie realia jest to po prostu mieniący się w świetle zielony. Tył obudowy jest błyszczący, stąd – jak łatwo się domyślić – o zabrudzenia nie jest trudno. Jednak kolor samego smartfona do mnie przemawia. Jest efektowny, ale nie krzykliwy. Do testów dostałem również etui z dodatkowym ekranem – Dual Screen! Był on akurat w kolorze matowy biały. O samym akcesorium napiszę w oddzielnym podpunkcie.

Po wzięciu LG Velvet do ręki zapewne pierwszą rzeczą, na którą zwrócisz uwagę, jest ekran. Zagospodarowanie przestrzeni stoi na przyzwoitym poziomie, dodatkowo boczne ramki są maskowane wspomnianymi zagięciami ekranu. Na dole widnieje zauważalny, ale nie przeszkadzający podbródek, na górze zaś tej samej wielkości ramka. Wcięcie w postaci łezki na aparat do selfie można zamaskować, ale wtedy ekran traci swoją symetrię. Najważniejsze, że wszystko wydaje się być przemyślane i wygląda bardzo porządnie.

Gdy spojrzymy na spód LG Velvet, ujrzymy kolejno złącze słuchawkowe, port USB-C mikrofon zbierający oraz głośnik. Po obu stronach portu USB-C znajdują się także widoczne paski antenowe. Na lewej stronie smartfona zobaczysz pasek antenowy, a potem trzy przyciski, od góry licząc: osobne klawisze głośności, obły przycisk dedykowany Asystentowi Google. Prawa strona smartfona to jeden przycisk włącznika i paski antenowe na górze i na dole. Góra należy do tacki na karty SIM i kartę pamięci oraz mikrofonu. I tutaj zauważysz symetryczne paski antenowe. Jedyne zastrzeżenie mam do klawiszy głośności, które w przypadku osób praworęcznych – tak jak w moim przypadku – zazwyczaj wygodniej obsługuje się po prawej stronie.

LG Velvet test

W LG Velvet głośnik do rozmów jest ulokowany wysoko, tuż przy samej krawędzi obudowy. Otwór jest szeroki, co pozwala na sporą swobodę w trzymaniu słuchawki. Jedyne na co trzeba zwrócić uwagę to to, że smartfon jest długi i przy rozmowie spora jego część „wystaje”. Co istotne, rozmowy są komfortowe. Jakość stoi na wysokim poziomie odpowiadającym klasie urządzenia. Zarówno ja, jak i rozmówca nie mieliśmy problemu z porozumiewaniem się. Dźwięk jest głęboki i pełny. Dobrze spisuje się także tryb głośnomówiący. Z racji, że korzystałem ze smartfona na urlopie spędzanym pośród jezior i lasów, warto odnotować brak jakichkolwiek problemów z zasięgiem (nie licząc oczywiście sytuacji, gdzie absolutnie nie było nadajników operatora). Stąd wniosek, że w smartfonie dobrze rozwiązano kwestie dotyczące anteny!

Warto również dodać, że smartfon odporny jest na wodę i kurz. Potwierdzeniem tego jest certyfikat IP68.

Wyświetlacz

Wyświetlaczp-OLED 6,8" 60 Hz, 1080x2460 pix, 387 ppi
Aparat tylny48+8+5 Mpix, f/1.8, f/2.2
Aparat przedni16 Mpix, f/1.9

Od średniej wyższej klasy smartfona należy oczekiwać czegoś więcej niż standard. I tak jest w przypadku ekranu LG Velvet. Dostajesz tutaj ekran o przekątnej 6,8 cala wykonany w technologii p-OLED. Posiada on proporcje 20,5 na 9, dzięki czemu nie jest tak szeroki. Jego rozdzielczość wynosi 1080 na 2460, co daje zagęszczenie ppi na poziomie 387. Ekran przykryty jest szkłem Gorilla Glass 5. Odświeżanie ekranu jest na poziomie 60 Hz. Tyle mówią suche dane techniczne, a jak jest w praktyce?

LG Velvet test

Panel p-OLED gwarantuje perfekcyjną czerń i nieskończony kontrast. Również pozostałe barwy są wyświetlane naturalnie. Nie ma przekłamań kolorów, jak w przypadku niektórych wyświetlaczy tego typu. Oczywiście parametry obrazu można ustawić wedle własnych preferencji. Ostrość również stoi na wysokim poziomie i nie dostrzeżesz tutaj poszarpanych czcionek.

Urządzenie posiada dobry poziom podświetlenia. W nocy ekran schodzi wystarczająco nisko, aby nie oślepiać podczas użytkowania. Ale co ważniejsze, w słoneczne dni jego podświetlenie wystarczy do komfortowej obsługi. Jedyne co może przeszkadzać, to refleksy, szczególnie na zagiętej części ekranu.

LG Velvet test

Responsywność ekranu stoi na wysokim poziomie. Gesty i polecenia są odpowiednio odczytywane i wykonywane bez zbędnej zwłoki. Zdarzają się co prawda spowolnienia i przycięcia, ale nie jest to wina wyświetlacza, o czym napiszę w kolejnym podrozdziale. Komfort użytkowania wyświetlacza jest wysoki. Jedyne, do czego można mieć pewne zastrzeżenia w przypadku wyświetlacza, to brak wyższej częstotliwości odświeżania. W tym wypadku dostajesz standardowe 60 Hz.

Czytnik linii papilarnych jest zatopiony w ekranie. Lubię to rozwiązanie pod warunkiem, że jest skuteczne i szybkie. Mam też świadomość, że zazwyczaj jest wolniejsze niż w przypadku klasycznych rozwiązań. LG Velvet w tej kwestii mnie nie zawiodło. Smartfon praktycznie nie mylił się w rozpoznawaniu odcisku palca, a szybkość odblokowywania stała na poprawnym poziomie.

Miałem okazję testować LG Velvet z dodatkowym akcesorium, jakim jest Dual Screen, czyli dodatkowy ekran. Jako etui sprawdza się ono bardzo dobrze. Choć muszę przyznać, że kolor biały do mnie nie przemawiał (kwestia gustu – występuje też w kolorze szarym). Trzeba również zauważyć, że smartfon z tym dodatkowym akcesorium wyraźnie urósł – szczególnie na szerokość.

LG Velvet test

Dual Screen rozszerza możliwości smartfona o dodatkowy ekran. To rozwiązanie testowaliśmy już w LG G8X ThinQ. Po włożeniu smartfona w specjalnie do tego przeznaczone etui otrzymujesz coś na kształt podwójnego, ewentualnie składanego ekranu. Powierzchnia użytkowania podwaja się i w zależności od potrzeb, dostajesz albo drugi ekran na dodatkową aplikację, albo podwajasz przestrzeń roboczą jak to jest w przypadku chociażby przeglądarki internetowej!

Fajnie w tym wypadku rozwiązano kwestię ładowania. Dostajesz tutaj przejściówkę na złącze USB. Wejście w obudowie jest magnetyczne, więc ładowanie jest komfortowe i bezproblemowe.

Dodatkowy ekran również wykonany jest w technologii p-OLED, jednak warto zwrócić uwagę, że jest całkowicie płaski. Aby był symetryczny, posiada również wcięcie w postaci łezki. Niestety nic się w niej nie mieści. Sam musisz zdecydować, na ile to rozwiązanie przypadnie ci do gustu.

LG Velvet test

Etui oprócz funkcji ochronnych, świetnie sprawdziło się również jako zastępczy statyw do fotografowania nocnego nieba na manualnych ustawieniach aparatu. Nie należy jednak zapominać, że jego podstawową funkcją jest rozszerzenie przestrzeni roboczej o dodatkowy ekran, z czego wywiązuje się wręcz wzorowo.

Podzespoły

ProcesorQualcomm Snapdragon 765G, ośmiordzeniowy 2,40 GHz
Pamięć RAM6 GB
Pamięć telefonu128 GB
Slot na karty pamięcitak, do 2 TB

Siła. Na papierze parametry wydają się całkiem dobre jak na średnią wyższą półkę. Testowany LG Velvet wyposażony został w Snapdragona 765G i 6 GB pamięci RAM. Do tego dostajesz 128 GB przestrzeni dyskowej z możliwością rozszerzenia o dodatkowa kartę pamięci. Co istotne, model ten posiada pełne wsparcie dla sieci 5G. Tyle sucha specyfikacja.

LG Velvet test

A jak jest w praktyce? Taka specyfikacja, w szczególności praktycznie najmocniejszy procesor z klasy średniej powinien zapewnić płynność działania na najwyższym poziomie. Niestety w przypadku LG Velvet zdarzały się zadyszki. Nie były one częste i występowały zazwyczaj w przypadku większej ilości powiadomień, gdy urządzenie nie było odblokowywane. Częściej pojawiały się także przy podpiętym Dual Screenie. Nie wydaje się, by powodem tego stanu rzeczy była niewystarczająca wydajność. Zapewne problemem było oprogramowanie. Miejmy nadzieje, że kolejne aktualizacje poprawią zachowanie smartfona.

LG Velvet dobrze nadaje się do multimedialnej rozgrywki. Wszystkie gry chodzą na najwyższych nastawach płynnie i bezproblemowo. Te bardziej wymagające tytuły chwilę się ładują, ale potem rozrywka jest na komfortowym poziomie. Podczas grania smartfon nie nagrzewa się przesadnie. Ba, można uznać, że nie nagrzewa się prawie w ogóle w porównaniu do niektórych konkurencyjnych pozycji! Oczywiście wytwarza odrobinę ciepła. Jedynie podczas ładowania można zauważyć, że górna część urządzenia jest wyraźnie cieplejsza.

BateriaLi-Ion 4300 mAh
System operacyjnyAndroid 10
Wymiary167,2x74,1x6,9 mm
Masa180 g
Dual SIMbrak
Czytnik linii papilarnychtak, w wyświetlaczu
Sloty i modułysłuchawkowe 3,5 mm, USB-C, Bluetooth 5.1, NFC, 5G
Debiut na rynkuII kwartał 2020

Aparat

Ładnie wyglądają, ale czy ich jakość jest równie dobra? Mowa oczywiście o aparatach. W smartfonie dostajesz trzy aparaty główne i jedną przednią kamerkę. Podstawowa jednostka wyposażona jest w matrycę 48 Mpix i światło f/1.8. Oprócz tego do twojej dyspozycji jest aparat ultraszerokokątny 8 Mpix i świetle f/2.2 oraz „oczko” do pomiaru głębi ostrości o matrycy 5 Mpix. A gdzie teleobiektyw? Ano nie ma, pomimo, że w menu aparatu jest odpowiedni przycisk do przybliżania. Jest to niestety tylko cyfrowe kadrowanie z obiektywu głównego.

LG Velvet test

Ale specyfikacja to nie wszystko. Jak jest w praktyce? Zacznijmy oczywiście od obiektywu głównego. Nie będzie wielkim zaskoczeniem, jeżeli napiszę, że w pogodny dzień przy dobrym oświetleniu zdjęcia prezentują się dobrze i przyjemnie dla oka. Są szczegółowe, choć zakres tonalny przydałby się nieco większy. Z pomocą przychodzi tutaj automatyczny HDR, który poprawnie radzi sobie szczególnie w trudniejszych sytuacjach, takich jak robienie zdjęć pod słońce.

Im mniej słońca, tym mniej szczegółów. Co nie znaczy, że jest źle. Jest całkiem dobrze jak na średnią półkę urządzeń. Warto też zauważyć dobre efekty w przypadku trybu portretowego. Mamy tutaj do wyboru różne możliwości rozmycia tła. Tryb portretowy można również wykorzystać do fotografowania nie tylko ludzi. Świetnie spisał się choćby w przypadku zwierząt.

LG Velvet test

Smartfon nieco gorzej sprawuje się w ujęciach nocnych. Szczegółowość stała wtedy na mniejszym poziomie. Wypadła jednak i tak odpowiednio jak na średnią półkę cenową. Natomiast LG Velvet w połączeni z Dual Screenem jako statywem dobrze sprawdził się w fotografowaniu nocnego nieba. Tutaj jednak należy zaznaczyć, że całość była robiona tylko i wyłącznie na manualnych nastawach dostępnego trybu „Pro”. Ale efekty wyszły całkiem ciekawe!

W smartfonie pomimo braku fizycznego teleobiektywu można rozbić zdjęcia z podwójnym zoomem. Do tego celu jest dedykowany w menu aparatu odpowiedni przycisk. Jest to zoom cyfrowy, a zdjęcie jest robione głównym obiektywem i odpowiednio kadrowane. Zachowuje się ono podobnie jak obiektyw główny, jednak efekty są gorsze szczególnie w przypadku słabszego oświetlenia.

LG Velvet test

A co ma do zaoferowania obiektyw ultraszerokokatny? Całkiem sporo, oczywiście przy zachowaniu odpowiedniej ilości światła. Plastyka zdjęć, dobry balans bieli i niezła, choć gorsza niż w przypadku obiektywu głównego, szczegółowość. Ze zdjęć wykonanych w dobrych warunkach oświetleniowych większość z nas powinna być zadowolona. Nieco gorzej spisuje się gdy zaczyna brakować światła. Wtedy zdjęcia zaczynają tracić na szczegółowości.

Całość uzupełnia „oczko” o matrycy 5 Mpix do pomiaru głębi ostrości. Szkoda, że zamiast niego nie znalazł się pełnoprawny teleobiektyw. Trzeba jednak przyznać, że swoją rolę dobrze spełnia i rozmycie reprodukowane na zdjęciach jest miłe dla oka.

LG Velvet test

Pozostaje jeszcze przednia kamerka do selfie. I w tej roli sprawuje się całkiem dobrze. W większości wypadków zdjęcia przez nią wykonywane są ostre. Barwy w odpowiednim oświetleniu również prezentują się naturalnie i ciekawie. Aparat ładnie odcina tło i używa HDR, gdy zachodzi taka potrzeba. Nie przesadza także z wygładzaniem twarzy, jak to mają w zwyczaju niektóre inne urządzenia.

Podsumowując – aparat prezentuje klasę urządzenia. Należy do średniej półki i niczym nie zaskoczy, ale tym bardziej nie zawiedzie.

Audio

Niezmiernie się cieszę, że LG zachowuje tradycję i dalej oferuje złącze słuchawkowe! Dzięki temu mogę podpiąć swoje tradycyjne słuchawki na kablu i cieszyć się dźwiękiem. A jaki on jest?

Na dobrych słuchawkach możesz otrzymać bardzo dobrą reprodukcję dźwięków. Jest on pełny, a jednocześnie szczegółowy. Basy nie są rozlazłe, a dynamiczne. Znajdą się jeszcze lepsze muzyczne smartfony, zwłaszcza w stajni LG, który słynie z telefonów dla melomanów. Bez obaw – zdecydowana większość użytkowników powinna być z dźwięku oferowanego przez Velveta aż nadto usatysfakcjonowana.

LG Velvet test

Zewnętrzne audio jest odpowiednie do klasy smartfona. Masz tutaj do dyspozycji głośniczki stereo, które do codziennego przeglądania multimediów typu YouTube pasują jak ulał. Dźwięk reprodukowany na za ich pomocą stoi na dość wysokim poziomie. Zestaw ten wyróżnia się na tle konkurencji, która nierzadko oferuje w tej klasie (a nawet wyższej!) urządzeń jedynie głośniczki mono.

W przypadku podłączenia smartfona do sprzętu audio za pomocą Bluetooth, możesz cieszyć się bardzo dobrym dźwiękiem na odpowiedniej głośności. Muzyki w tym wypadku słucha się bardzo przyjemnie. Nie miałem również żadnych problemów ze stabilnością połączenia.

Bateria

Bez energii nie ma zabawy. A jak jest w tym wypadku? LG Velvet oferuje ogniwo o pojemności 4300 mAh. Na tego typu gabaryty smartfona można uznać taką pojemność za wystarczającą.

W praktyce trzeba brać pod uwagę, że smartfona będziesz ładować raz dziennie. Przy oszczędniejszym użytkowaniu jest możliwe dobrnięcie do dwóch dni działania na jednym ładowaniu. Jednak aby nie zerkać nerwowo na uciekający poziom naładowania baterii, warto go choćby doładować. Zazwyczaj przy normalnym użytkowaniu SoT kształtował się na poziomie nieco ponad 5 godzin.

Warto też dodać, że smartfon wspiera szybkie ładowanie na poziomie 25 W oraz ładowanie bezprzewodowe na poziomie 9 W. W rzeczywistości ładowanie na kablu zajmowało około 2 godzin. Aktualnie znajdzie się sporo smartfonów z szybszym ładowaniem, jednak zazwyczaj i tak zostawia się smartfona podpiętego na jakiś czas pod ładowarkę, więc nie dla wszystkich będzie to wada.

Podsumowanie

LG Velvet zwraca na siebie uwagę wyglądem. W dobie takich samych smartfonów, gdzie modele różnych producentów wyglądają niemal identycznie, propozycja koreańskiego koncernu zapowiada pewien powiew świeżości. Dostajesz tutaj także możliwość rozbudowy o dodatkowy ekran w postaci Dual Screen. Tego nie zaoferuje Ci żaden inny producent. Otrzymujesz także bardzo dobry ekran i świetne audio jak na klasę urządzenia.

Nie ma jednak rzeczy doskonałych. Największa wada? W przypadku LG Velvet jest nią oprogramowanie. Niestety nakładka producenta, pomimo przyzwoitej wydajności, potrafi przyklatkować, szczególnie w przypadku podłączenia Dual Screen. Drugim istotnym problemem jest również jego cena – LG Velvet kosztuje tyle, co niektóre eksflagowce starych generacji.

Żeby była jasność. Jeśli podoba ci się LG Velvet i potrzebujesz możliwości jakie daje Dual Screen, a cena nie gra roli – bierz śmiało. W tej kwocie niczego innego w tym stylu nie znajdziesz!


Zalety:

  • przepiękny design!
  • jakość wykonania
  • możliwości fotograficzne
  • Snapdragon 765G i 6 GB RAM
  • szybki czytnik linii papilarnych w ekranie
  • obsługa sieci 5G
  • Dual Screen w opcji
  • bardzo ładny ekran p-OLED 6,8″
  • złącze 3,5 mm
  • dobrej jakości rozmowy
  • głośniki stereo
  • dobre audio
  • karty pamięci do 2 TB

Wady: 

  • bateria mogłaby być lepsza
  • czasem przyklatkuje
  • brak teleobiektywu
  • dość wysoka cena

Alternatywne modele w podobnej cenie: Xiaomi Mi Note 10, Huawei Mate 20 Pro, Samsung Galaxy S10e.


Zdjęcia z aparatu LG Velvet w oryginalnym rozmiarze:

Jesteśmy w Google News - obserwuj nas i bądź na bieżąco!

5/5 - (2 votes)
Subscribe
Powiadom o
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Moim zdaniem LG DUAL VELVET SCREEN (plus Rysik) zdalnie oczywiście, to Telefon Roku 2020. Cena, produkt, jakość i możliwości urządzenia. Tak jestem pod wrażeniem tego LG i mimo że prawdopodobnie go nie Kupię bo nie pracuję, a LG ma zniknąć z Rynku w przyszłości (smartphone ). Ten smartphone i drugi (fold?) składany to sprzęt o nie doceniany, ogólnie piszac. Dziwne trochę ale to moja ocena tego smartphone.

Miałem nadzieje na przeczytanie recenzji telefonu, a nie reklamy

A co, spodziewałeś się że na siłę będzie szukał wad bo tobie się nie podoba?, posiadam ten model, użytkuje mi się go bardzo dobrze, i opisał bym go w recenzji bardzo podobnie mimo że pracuje u konkurencji i powinnam go oczernić, jednak ten model naprawdę jest ładny i dobrze i funkcjonalnie się sprawdza

Właściciel serwisu komorkomat.pl nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od użytkowników, którzy korzystali z usługi lub towarów, na temat których zamieszczają komentarze. W serwisie publikowane są zarówno pozytywne, jak i negatywne komentarze użytkowników.