Pomoc Dodaj telefon Karta SIM icon add sim family icon triangle down icon settings icon filters icon filters-2 icon edit pen icon smartphone icon net phone icon net home

Kompaktowy flagowiec Sony Xperia 5 – recenzja

2
Sony Xperia 5 test

Wielki, mały smartfon – taki jest nowy flagowiec Sony Xperia 5. Ma typowe proporcje tylko dla tegorocznych modeli japońskiego producenta, ale z zachowaniem kompaktowych rozmiarów. Posiada także możliwości zarezerwowane dla topowych smartfonów. Jakie są jego najmocniejsze i najsłabsze punkty?


 

Wygląd

Szukanie kompaktowego flagowca przypomina nieco szukanie świętego Graala. Sony Xperia 5 idealnie wpisuje się w tegoroczny trend projektowania smartfonów przez Sony. Dostajemy więc nieco wydłużony kształt uwarunkowany panelem OLED o proporcjach 21:9. Gabarytowo flagowiec jest bardzo zbliżony do średniobudżetowej Xperii 10, którą recenzowałem w kwietniu. Jednak już na pierwszy rzut oka widać, że Xperia 5 jest znacznie bardziej ekskluzywnym smartfonem.

Sony Xperia 5 test

W przeciwieństwie do raczej plastikowej „dziesiątki”, Xperia 5 po obu stronach wyłożona jest taflą szkła z lekko zaokrąglonymi krawędziami, które pozytywnie wpływają na pewny chwyt i komfort użytkowania. Mój egzemplarz był w eleganckim czarnym kolorze, który bardzo przypomina fortepianową czerń. To chyba optymalne rozwiązanie dla osób negatywnie nastawionych do kolorowych szklanych telefonów. W przypadku Sony Xperii 5 widać, że mamy do czynienia z dojrzałym modelem, a nie – jak to mawiają złośliwi – „chińszczyzną z odpustu”. Łączy je jedno – brudzi się i palcuje tak samo.

Sony Xperia 5 to w istocie połączenie dwóch innych tegorocznych modeli japońskiego producenta – flagowej Xperii 1 (więcej na jej temat w recenzji Sony Xperia 1) i wspomnianej już Xperii 10. Po pierwszej odziedziczył topowe rozwiązania i wysoką jakość wykończenia, po drugiej zaś kompaktowe rozmiary. Dla wielu może być to długo wyczekiwany smartfon z górnej półki z zachowaniem niewielkich rozmiarów. W pewnym sensie nowość Japończyków wypełnia lukę po Sony Xperii XZ2 Compact, która była niedużym i wygodnym w obsłudze flagowcem. Sony Xperia 5 ma jednak proporcje 21:9, przez co może być nieco mniej uniwersalna, ale z pewnością jest oryginalna wśród setek innych modeli.

Sony Xperia 5 test

W porównaniu do Xperii 10, tym razem ramki wokół ekranu uległy znacznej redukcji, a cały front jest bardziej symetryczny, choć górna belka wciąż jest ciut grubsza od „podbródka”. Na lewej krawędzi znajduje się gniazdo na kartę SIM, prawa strona zaś jest bardziej urozmaicona. Od góry znajdziemy klawisz regulacji głośności, czytnik linii papilarnych, przycisk zasilania i – uwaga – migawki aparatu! Dolna krawędź kryje port USB-C i głośniczek.

W porównaniu do innych telefonów marki Sony zaszło sporo zmian na tyle urządzenia. Sony Xperia 5 jest kolejnym po „jedynce” smartfonem tego producenta z potrójnym aparatem fotograficznym. Również i w tym przypadku rozmieszczenie obiektywów jest pionowe, lecz nie w osi telefonu, lecz – trochę jak w Huaweiach serii P20 i P30 – po lewej stronie. Standardowo aparaty nieco wystają poza główny obrys wodoszczelnej (IP65/68) obudowy.

Sony Xperia 5 test

Podsumowując – telefon robi dobre wrażenie poziomem wykończenia i od razu widać, że mamy do czynienia z urządzeniem wysokiej klasy. Cieszą niewielkie (jak na obecne standardy i trendy) rozmiary, choć stosunek długości do szerokości może być dla niektórych dość kontrowersyjny.

Jaki jest wyświetlacz OLED Xperii 5?

WyświetlaczOLED 6,1" 21:9, 1080x2340 pix, 449 ppi
Aparat tylny3x 12 Mpix, f/1.6, f/2.4 i f/2.4
Aparat przedni8 Mpix, f/2.0

Już rok temu mówiłem, że Sony potrafi stworzyć genialne ekrany dotykowe. Tak było w przypadku zeszłorocznego flagowca Sony Xperia XZ3, według mnie trochę niesłusznie niedocenionego. Wyświetlacz w najnowszej Xperii 5 również może się bardzo podobać.

Sony Xperia 5 test

Podobnie jak XZ3, również Sony Xperia 5 został wyposażony w panel OLED FHD+ HDR CinemaWide. Jego przekątna wynosi 6,1″, a rozdzielczość to 1080 na 2340 pikseli. W sumie otrzymujemy spore zagęszczenie pikseli na cal, bo 449 ppi. Są to jak najbardziej wystarczające wartości, choć większa Xperia 1 ma jeszcze wyższą rozdzielczość i aż 643 ppi. Ekran Xperii 5 broni się jednak znakomicie – wyświetla świetnie odwzorowane kolory, a kąty widzenia są bardzo dobre. Pod względem jakości i naturalności z Sony może rywalizować obecnie chyba tylko Samsung ze swoim AMOLED-em i iPhone – i to tylko w przypadku najdroższych modeli z panelem OLED.

Jest jedno „ale” w postaci wydłużonych proporcji 21:9. Pierwszy raz spotkałem się z nimi przeszło pół roku temu testując Sony Xperię 10, której ekran był o 0,1″ mniejszy niż u naszego bohatera. Jak już wcześniej wspomniałem, „piątka” miałaby wypełnić niszę w której brakuje sensownego modelu. Mowa o niewielkim flagowcu. Kiedyś królował tu iPhone SE, bardzo ciekawa była również nowsza Xperia XZ2 Compact, która jest o około 2 cm krótsza od Xperii 5. Nie jest to więc aż tak bardzo kompaktowy model, jak jego daleki przodek, to jednak na tle ogromnych smartfonów (również z niższej półki) wciąż jest mały.

Sony Xperia 5 test

Jeżeli kogoś przeraża długość ekranu, to spokojnie – Sony wie co zrobić, aby użytkownik nawet o najkrótszych palcach był w stanie nimi sięgnąć w każdy zakamarek wyświetlacza. Wzorem np. Xperii 10 dostajemy więc funkcję obsługi jedną ręką – możemy dowolnie ustawić wielkość pola roboczego, a także jego umieszczenie wzdłuż lewej lub prawej krawędzi. Skorzystają z niego więc nie tylko praworęczni, ale również leworęczni. Otrzymujemy więc wygodę obsługi z zachowaniem panoramicznego (i bardzo ładnego) ekranu, który bardzo przyda się w oglądaniu filmów czy seriali!

Podzespoły w Xperii 5

ProcesorQualcomm Snapdragon 855, ośmiordzeniowy 2,84 GHz
Pamięć RAM6 GB
Pamięć telefonu128 GB
Slot na karty pamięcitak, do 512 GB

We flagowcu z 2019 roku nie mogło zabraknąć mocnych podzespołów. Mamy więc na pokładzie ośmiordzeniowego Snapdragona 855 2,84 GHz, Adreno 640 i 6 GB pamięci operacyjnej. Malkontenci powiedzą, że powinien już być Snap 855+ i przynajmniej 8 GB RAM, ale fabryczna konfiguracja i tak jest bardzo szybka i mocna. I przynajmniej ciut tańsza.

Sony Xperia 5 test

Telefon nie robił żadnych problemów w codziennym użytkowaniu – działał szybko i niezawodnie, jak na flagowca przystało. Nie można mieć co do jego pracy żadnych zastrzeżeń. Zwrócę jednak uwagę na skaner linii papilarnych, który jest zlokalizowany na prawej krawędzi smartfona. Chwaliłem to rozwiązanie w tańszej Xperii 10, lecz tym razem miałem wrażenie, że nie działa „jak na flagowca przystało”. Dość często musiałem dokonywać kolejnej próby odczytu opuszka. Japończycy wyciągnęli jednak pewne wnioski, gdyż klawisz głośności wreszcie jest tam, gdzie powinien, a więc w górnej części bocznej belki. A to oznacza jedno – koniec z myleniem przycisków!

Sony Xperia 5 test

BateriaLi-Ion 3140 mAh
System operacyjnyAndroid 9.0 Pie
Wymiary158,0x68,0x8,2 mm
Masa164 g
Dual SIMbrak
Czytnik linii papilarnychtak, na bocznej krawędzi
Sloty i modułyUSB-C, Bluetooth 5.0, NFC
Debiut na rynkuIII kwartał 2019

Co prawda w Xperii 5 brak minijacka, to jednak znalazło się miejsce na slot na kartę pamięci microSD. Dzięki niej możemy rozszerzyć wbudowaną pamięć 128 GB o maksymalnie kolejnych 512 gigabajtów. Bebechy są więc jak najbardziej w porządku, a jak prezentują się fotograficzne możliwości kompaktowego flagowca Sony?

Potrójny aparat – jakie zdjęcia robi Sony Xperia 5?

Wreszcie! Sony idzie z duchem czasu i wyposażyło Xperię 5 w potrójny aparat fotograficzny 3x 12 megapikseli z przysłonami f/1.6, f/2.4 i f/2.4. Oto ich pozostałe parametry:

  • obiektyw superszerokokątny 16 mm
  • wszechstronny obiektyw 26 mm
  • teleobiektyw 52 mm

Sony Xperia 5 test

Producent zadbał o najnowocześniejszą i zaawansowaną technologię znaną z aparatów Sony Alpha, dzięki której dostajemy m.in. funkcję ustawiania ostrości Eye AF (autofokus).

Zdjęcia w pełnej rozdzielczości do pobrania umieszczamy na końcu niniejszej recenzji.

Całkiem dobrze radzi sobie również zoom, choć nie aż tak bardzo, jak testowanym przeze mnie Huaweiu P30 Pro. W osobnej galerii przedstawiam to samo ujęcie w powiększeniu cyfrowym x1 (brak), x1,8, x2,3 i x5,1. Co ciekawe, sam telefon podaje maksymalny zoom x5, lecz w szczegółach pliku jest to już x5,1.

Zdjęcia wychodzą ładne, ale nie mogło być inaczej, wszak Sony to największy na świecie dostawca matryc aparatów. Cieszy również odejście od pojedynczych obiektywów, które były oferowane jeszcze rok temu w górnopółkowej Xperii XZ3.

Co bardzo podoba mi się w smartfonach Sony, to dedykowany przycisk aparatu. Znajduje się on w naturalnym miejscu i aż zaprasza właściciela do pstrykania fotek. W Sony Xperii 5 (a także pozostałych modelach producenta) zapomnimy o niepewnym chwycie i poszukiwaniu opuszkiem przycisku aparatu na ekranie dotykowym. Telefon nie ma prawa się wyślizgnąć i upaść, co dla większości obecnych modeli oznacza pewną katastrofę. Dlaczego to rozwiązanie jest praktycznie niespotykane w smartfonach innych producentów?

Sony Xperia 5 test

Sony Xperia 5 umożliwia w funkcji Cinema Pro nagrywanie filmów HDR 4K (24 klatki na sekundę). Oczywiście w kinowych proporcjach 21:9, a dzięki systemowi Optical SteadyShot uzyskamy film bez drgań.

Nie zapomniano oczywiście o przedniej kamerce. Znajduje się ona w górnej ramce urządzenia i ma rozdzielczość 8 Mpix i standardową przysłonę f/2.0.

Słaby akumulator w Xperii 5?

Bateria na papierze wygląda średnio. Sony zdecydował się na ogniwo o pojemności 3140 mAh. Większość tegorocznych flagowców może się pochwalić mocniejszymi akumulatorami o pojemności 3500 i więcej mAh. Nieliczni mający porównywalne ogniwa (około 3300 mAh) to Xiaomi Mi 9 i… Sony Xperia 1. Na szczęście Japończycy znani są z bardzo dobrej optymalizacji pracy baterii, więc w praktyce nie jest tak źle, jak prezentują się same „suche” dane liczbowe.

Sony Xperia 5 test

Sony Xperia 5 wspierana jest szybkim ładowaniem. Naładowanie baterii do pełna od niemal zera wynosi 1 godzinę i 45 minut. Niezbyt szybko – nawet mój Meizu Pro 7, który jest obecny na rynku od 2 lat, ładuje się o wiele szybciej. Trochę szkoda, że w telefonie tej klasy brakuje ładowania indukcyjnego, które pewnie trafi do przyszłorocznej generacji Sony Xperia.

Telefon wytrzymuje przy normalnym użytkowaniu ponad dzień na jednym ładowaniu, jest więc standardowo – czas pracy większości współczesnych smartfonów to 1-1,5 dnia. W sytuacjach awaryjnych pomoże tryb Stamina.

Audio

Kino w telefonie – Sony zadbało nie tylko o panoramiczny wyświetlacz 21:9, ale także o odpowiedniej jakości dźwięk. Xperia 5 posiada głośniczki stereo i system Dolby Atmos, dzięki któremu możemy cieszyć się przestrzennym dźwiękiem. Według mnie audio jest tu bardziej dopracowane niż w zeszłorocznym flagowcu Sony Xperia XZ3. Obecny model dzieli z nim jednak pewną wadę.

Sony Xperia 5 test

Jest nią brak klasycznego złącza minijack 3,5 mm. Owszem, zestaw startowy posiada odpowiednią przejściówkę, ale słuchanie muzyki na słuchawkach komplikuje się w momencie konieczności naładowania smartfona. Z racji braku indukcji musimy podłączyć ładowarkę 18 W przez port USB-C, a tym samym odłączyć słuchawki. A skoro o nich mowa…

Oferta przedsprzedażowa Sony Xperii 5 w Polsce była wzbogacona o niezwykle atrakcyjny prezent – bezprzewodowe słuchawki Sony WH-XB900N EXTRA BASS, które na wolnym rynku kosztują zwykle około 800 zł. Akurat tak się złożyło, że dotarła do mnie paczka nie tylko z testową Xperią 5, ale i z tym muzycznym gadżetem.

Sony WH-XB900N EXTRA BASS recenzja

Nazwa EXTRA BASS nie jest przypadkowa, gdyż basy naprawdę grają tu pierwsze skrzypce. Już po założeniu obszernych słuchawek na uszy wiadomo, że mamy do czynienia z niezwykłym produktem. Sony WH-XB900N posiadają efektywny system redukcji hałasu. Jeżeli na słuchawkach nie gra muzyka, to panuje absolutna cisza. Ewentualnie słyszymy bicie swojego serca!

Poziom wytłumienia zewnętrznych dźwięków jest fenomenalny, który można jednak edytować według własnych upodobań w skali od 0 (Noise Canceling) do 20, co może się przydać np. przy spacerach po mieście. I bardzo dobrze, bo słuchanie muzyki będąc odciętym od dźwięków zewnętrznych może być niebezpieczne! Możliwości konfiguracji jest naprawdę sporo. Aby jednak móc korzystać ze słuchawek, należy wpierw ściągnąć z Google Play autorską aplikację Headphones Connect. Z WH-XB900N można połączyć się zarówno poprzez NFC, jak i Bluetooth.

Dźwięk jest czysty, przestrzenny, bardzo głośny. No i te basy… Słuchałem na WH-XB900N doskonale znane mi piosenki, gdzie gitary rytmiczne grają na pierwszym planie, a bębny i linia basu stanowią pełnoprawne tło – nie można było mnie zaskoczyć. A jednak! Chwilami miałem wrażenie, że słucham zupełnie innego numeru. Sam już teraz nie wiem, czy basy bywają tu momentami zbyt mocno podbite, czy całe życie słuchałem „spłyconej” muzyki. W każdym razie powrót na mojego Panasonica za około 80 zł nie należał do najprzyjemniejszych.

Sony WH-XB900N EXTRA BASS recenzja

Sony WH-XB900N posiadają również – jak np. Samsung Galaxy Buds, o których dowiesz się więcej z mojej recenzji Galaxy S10+panel dotykowy. Jednym kliknięciem można zapauzować muzykę i przejść do rozmowy bez konieczności ściągania słuchawek. Przesuwając opuszkiem po panelu można z kolei przewijać i zmieniać piosenki, a także ustawiać odpowiedni poziom głośności.

Sony WH-XB900N EXTRA BASS recenzja

Słuchawki Sony WH-XB900N są mniej gadżeciarskie od samsungowych Galaxy Buds, ale oferują jeszcze lepszy dźwięk, mocniejszy bas i tłumienie hałasów. No i nie ma ryzyka, że zgubimy słuchawkę. Redakcyjny kolega, miłośnik i znawca muzyki, był z nich bardzo zadowolony – bardziej niż z Galaxy Buds. Nie ma się co dziwić, w końcu to prawie topowe słuchawki japońskiego giganta. Oprócz WH-XB900N Sony oferuje jeszcze tylko jeden wyższy model. Warto!

Sony WH-XB900N EXTRA BASS recenzja

Dla kogo Sony Xperia 5?

Sony Xperia 5 to pod wieloma względami model Xperia 1, lecz w kompaktowym opakowaniu. Na pokładzie znajdziemy więc ten sam bardzo szybki procesor Snapdragon 855 (najmocniejszy wykorzystywany w telefonach Sony), Adreno 640, 6 GB RAM i praktycznie ten sam potrójny aparat, choć Sony chwali się, że polepszył w nim soft. To bardzo dobra konfiguracja, lecz w tej cenie można się było pokusić o 8 GB pamięci operacyjnej.

Ekran OLED 6,1″ jest bardzo ładny i stanowi jedną z największych zalet telefonu, ale być może nie każdemu przypadnie do gustu format 21:9. Nie należy za to przesadnie bać się baterii, gdyż optymalizacja urządzenia jest na wysokim poziomie. Sony tym (a także Xperią 1) modelem zbliżył się do czołówki fotograficznych smartfonów, choć do Huaweia P30 Pro jeszcze mu trochę brakuje. Kinowe wrażenia potęguje nie tylko obraz, ale i dobrej jakości audio.

Tak naprawdę Sony Xperia 5 nie ma jakiś większych minusów. Brakuje co prawda złącza 3,5 mm, ale ten został ostatnio pominięty w wielu topowych smartfonach. Dla jednych jedna z największych zalet telefonu, a więc panoramiczny wyświetlacz, dla innych może okazać się największą wadą – to już kwestia czysto indywidualna. Nie każdemu może też odpowiadać nakładka systemowa Sony.

Jeżeli jednak szukasz flagowego urządzenia z Androidem w możliwie niedużych rozmiarach, to nie ma obecnie alternatywy dla Xperii 5. Pozostałe flagowce są jeszcze dłuższe i wyraźnie szersze, więc o wygodnej obsłudze jedną dłonią (czy zmieszczeniu w kieszeni) możemy zapomnieć. Sony Xperia 5 jest bardzo dobrze wykonana i ma spore możliwości. Kolejną niewątpliwą zaletą jest długie wsparcie producenta. To naprawdę solidny telefon z górnej półki cenowej.


 

Zalety:

  • świetny wyświetlacz OLED – idealny do oglądania filmów i seriali
  • kompaktowe rozmiary (w stosunku do innych flagowców)
  • mocne podzespoły (Snapdragon 855)
  • wysoka jakość wykończenia
  • potrójny aparat fotograficzne
  • nagrywanie filmów 4K
  • wysoka jakość dźwięku
  • tryb obsługi jedną ręką
  • wodoodporna obudowa
  • świetna promocja ze słuchawkami Sony

Wady:

  • format 21:9 nie dla każdego
  • brak złącza 3,5 mm
  • brak ładowania indukcyjnego

Alternatywne modele w podobnej cenie: Samsung Galaxy S10, OPPO Find X, iPhone XR 128 GB.


Zdjęcia do pobrania w oryginalnym rozmiarze:

Jesteśmy w Google News - obserwuj nas i bądź na bieżąco!

star ocena
5/5 - (4 votes)
Czy ten artykuł był pomocny? Twoja opinia pozwala nam pisać jeszcze lepsze treści.
Oceń artykuł poniżej
Subscribe
Powiadom o
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Sony ……no cóż telefon może i świetny ale w decyzji o zakupie warto wziąć pod uwagę kwestie obsługi posprzedażowej i wiedzieć też coś wiecej o gwarancji i serwisie Sony . Gwarancja umożliwia producentowi wymianę części lub całości urządzenia na nowe lub odnawiane.
Przerabiam ten temat od 5lat z xperią Z 3 ,którą naprawiano 4 razy i tyleż samo wymieniano ciagle z powodu odklejającego sie panelu przedniego- obecnie znów w serwisie. Tak więc traktuję ten temat honorowo i utwierdza mnie w przekonaniu że warto zmienić producenta.Warto zajrzeć na fora dotyczące serwisów gdyż to jak zostaniemy potraktowani na zawsze zmieni fana marki w nic nieznaczącego klienta. W międzyczasie użytkowałem Huawei Mate 20 pro (żadnych problemów) a obecnie Samsung note 20 ultra .
Pozdrawiam Jacek

telefon ma dwie duze wady: 1) wspomniana sliskosc obudowy i ekranu powoduje ze nie tylko nie mozna go bezpiecznie trzymac w rekach, ale tez przy uchu trzymajac go opartym o ramie, ani nie mozna go bezpiecznie polozyc, zesliguje sie z kazdej nie-doskonale-plaskiej powierzchni.

2) przyciski menu sa tak blisko dolnej krawedzi ekranu, ze nie mozna wygodnie obslugiwac telefonu jedna reka.

Właściciel serwisu komorkomat.pl nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od użytkowników, którzy korzystali z usługi lub towarów, na temat których zamieszczają komentarze. W serwisie publikowane są zarówno pozytywne, jak i negatywne komentarze użytkowników.