Pomoc Dodaj telefon Karta SIM icon add sim family icon triangle down icon settings icon filters icon filters-2 icon edit pen icon smartphone icon net phone icon net home

Motorola One Zoom z poczwórnym aparatem i świetnym ekranem – recenzja

Motorola One testowanie

Przez niemal 2 tygodnie bawiłem się smartfonem z pięknym ekranem i poczwórnym aparatem. Nie był to jednak żaden Samsung czy Huawei, a Motorola One Zoom, która zadebiutowała na rynkach w III kwartale 2019 roku. Jak sprawdzała się w praktyce i czy można ją polecić nie tylko fanom tej legendarnej marki – o tym dowiecie się z poniższego tekstu.


Jak się prezentuje Motorola One Zoom?

Motorola One Zoom jest dość sporych rozmiarów. Pod względem wzornictwa od razu widać, że to kolejny telefon od Motoroli – i dobrze. Lubię, gdy producenci różnych sprzętów, jak telefony czy samochody, mają swój niepowtarzalny styl.

Motorola One Zoom test

Egzemplarz, który do mnie trafił, był w grafitowym kolorze, choć jego oficjalna nazwa to „Szary”. Zestaw startowy – oprócz słuchawek i ładowarki – zawierał także ochronny futerał. Co mnie zaskoczyło, to fakt, iż telefon był już w niego fabrycznie „ubrany”. Według mnie podstawowe etui (w Motorola One Zoom jest ono przezroczyste, silikonowe) powinno być dostarczane z każdym smartfonem. Dotychczas osobiście spotkałem się z takim zjawiskiem jedynie w moim Meizu Pro 7.

Motorola One Zoom test

Co ciekawe, etui w przypadku Motoroli One Zoom nie jest aż tak bardzo potrzebne, jak w wielu innych konstrukcjach. Jej tył wykonany jest ze stylowego, satynowego szkła, który praktycznie się nie brudzi i nie palcuje! To wielka zaleta kosztem mniej efektownej kolorystyki, ale szczerze? Mieniące się wszystkimi kolorami tęczy smartfony troszkę już się „przejadły”, a rozwiązanie Motorola One Zoom – mimo, że banalne – to pewien powiew świeżości. Plecki modelu wyróżnia coś jeszcze – mowa oczywiście o poczwórnym aparacie (o którym więcej w dalszej części tekstu), którego obiektywy zostały symetrycznie umieszczone we wzór kwadratu 2×2. Bardzo spodobał mi się pewien szczegół, mianowicie podświetlane logo Moto, które wygląda świetnie! Przy okazji pełni rolę diody powiadomień, a jego kolor może się różnić w wybranych aplikacjach.

Motorola One Zoom test

Przejdźmy do frontu urządzenia, którego blisko 85% powierzchni zdominowane jest przez duży wyświetlacz 6,4″ wykonany w technologii OLED. Jego rogi są gustownie zaokrąglone (jak i kanty obudowy), a na górze znajduje się łezka mieszcząca aparat do selfie. Nie jest ona tak subtelna jak np. w Huawei Mate 20, która delikatnie zlewa się z górną ramką. Przypomina bardziej wcięcie znane z Redmi Note 7, co jednak nie przeszkodziło mi w pozytywnym odbiorze tego telefonu. Jak to zwykle bywa, dolna belka (tzw. „podbródek”) jest nieco szersza od bocznych ramek.



Przyciski funkcyjne znajdują się tam, gdzie być powinny. Na prawym boku mamy więc podwójny klawisz regulacji łączności, a nieco pod nim przycisk blokady. Dolna krawędź kryje złącze USB-C i minijacka 3,5 mm. Na pochwałę zasługuje wysoka jakość wykonania i użyte materiały.

Ekran OLED w Motoroli?

WyświetlaczOLED 6,4", 1080x2340 pix, 403 ppi
Aparat tylny48+16+8+5 Mpix, f/1.7
Aparat przedni25 Mpix, f/2.0

Co OLED, to nie LCD. Wielką zaletą Motorola One Zoom jest ładny ekran, który został wykonany w technologii OLED. A z tym wiążą się same plusy, o których za chwilę.

Motorola One Zoom test

Wpierw nieco suchych danych technicznych. Panel dotykowy tego smartfona ma powierzchnię roboczą wielkości aż 6,4″. Rozdzielczość wynosi 1080 na 2340 pikseli, dzięki czemu zachowano ich gęstość na dobrym poziomie 403 ppi. Wyświetlane kolory są ładne i żywe, natomiast czerń odpowiednio głęboka. Kąty widzenia są jak najbardziej poprawne, a sam ekran pozostaje czytelny na słońcu. Zastosowanie panelu Max Vision OLED to zdecydowanie jeden z największych atutów Motorola One Zoom, ale jego obecność oznacza nie tylko śliczne kolory.

Motorola One Zoom test

Motorola zdecydowała się na zaadoptowanie czytnika linii papilarnych w wyświetlaczu. Dzięki temu rozwiązaniu jest to kolejny model spoza górnej półki, który oferuje tę zaawansowaną technologię. Sam skaner działa dość szybko i bezproblemowo.

Uświadczymy także funkcję działającą na zasadzie samsungowego Always on Display, a więc ekran Moto. Dodatkowo dostajemy możliwość „podglądnięcia” np. treści przysłanej wiadomości bez konieczności wybudzania smartfona, co jest charakterystyczne dla telefonów Motorola.

Motorola One Zoom test

Podsumowując kwestię ekranu – Motorola wykonała świetny ruch wyposażając model Zoom w OLED-a. Jego kuzyni, a więc One, One Vision i One Action mają panele IPS TFT. Różnica na korzyść Motorola One Zoom jest naprawdę kolosalna!

Zobacz również:

Co z wydajnością One Zoom?

ProcesorQualcomm Snapdragon 675, ośmiordzeniowy 2,00 GHz
Pamięć RAM4 GB
Pamięć telefonu128 GB
Slot na karty pamięcitak, microSD do 1 TB

W telefonie z poczwórnym aparatem nie mogło zabraknąć ośmiordzeniowego procesora. Sercem Motoroli One Zoom jest Qualcomm Snapdragon 675 taktowany zegarem o częstotliwości 2,00 GHz. Całość uzupełnia Adreno 612 i 4 GB pamięci operacyjnej RAM. Uwaga – mimo, że telefon należy do rodziny Moto One, to nie bierze udziału w programie Android One! W przeciwieństwie np. do Motoroli One Vision, model One Zoom nie ma czystego Androida, lecz 9.0 Pie. W zamian otrzymujemy bardziej rozbudowany system, ekran Moto i więcej gestów.

Motorola One Zoom test

Zastosowane podzespoły są wystarczające do codziennej pracy. Podczas testu aplikacje działały bezproblemowo, a przeglądarka z otwartymi kilkunastoma kartami nie robiła na Motoroli większego wrażenia. Trzeba jednak obiektywnie przyznać, że w tej cenie nie jest to optymalna konfiguracja, co udowadnia chińska konkurencja z Xiaomi Mi 9T na czele.

BateriaLi-Ion 4000 mAh
System operacyjnyAndroid 9.0 Pie
Wymiary158,0x75,0x8,8 mm
Masa190 g
Dual SIMtak
Czytnik linii papilarnychtak, w wyświetlaczu
Sloty i modułysłuchawkowe 3,5 mm, USB-C, Bluetooth 5.0, NFC
Debiut na rynkuIII kwartał 2019

Na dane użytkownika przeznaczono 128 gigabajtów, z czego jednak kilkanaście GB jest zajmowane przez system i zainstalowane aplikacje. Producent zadbał o slot na kartę pamięci. Pamięć można rozszerzyć o dodatkowy 1 TB! Nie ma więc obaw o brak miejsca np. na zdjęcia. No właśnie – jak sprawuje się aparat, który jest znakiem rozpoznawczym modelu Motorola One Zoom?

Jakie zdjęcia robi aparat One Zoom?

Motorola zawstydza najnowszego iPhone’a – na wyspie podobnych rozmiarów (choć umieszczonej centralnie) lepiej zagospodarowała miejsce i umieszcza nie 3, lecz 4 obiektywy. Takie rozwiązanie Apple być może zastosuje dopiero… we wrześniu 2020 roku. I to w smartfonach kilkukrotnie droższych od Motorola One Zoom. Jednak czy ilość idzie w parze z jakością?

Motorola One Zoom test

Skupmy się wpierw na liczbach. Na pokładzie Motoroli One Zoom znajdują się następujące aparaty:

  • główny obiektyw 48 Mpix produkcji Samsunga – przysłona f/1.7
  • obiektyw ultraszerokokątny (117º) 16 Mpix OmniVision
  • teleobiektyw 12 Mpix OmniVision
  • obiektyw 5 Mpix Samsung

Motorola One Zoom robi bardzo ładne fotki. Jak sama nazwa podpowiada, jej teleobiektyw 12 Mpix ma zoom optyczny x3, którym można wykonać zdjęcia z bezstratnym przybliżeniem. Warto dodać, że zarówno teleobiektyw, jak i główne „oczko” wyposażono w system optycznej stabilizacji obrazu (OIS), który bardzo pomaga w wykonywaniu ujęć. Cieszy także obecność bardzo szerokiego kąta.

Motorola One Zoom test

Główny aparat 48 Mpix wyposażony jest w technologię quad pixel, znaną m.in. z Redmi Note 7. Zdjęcia wychodzą bardzo ładne, lecz nie wszystkie – czasami wychodziły mniej szczegółowe. Fotki tracą również znacznie jakość podczas ich powiększania na ekranie komputera.

Zdjęcia w pełnej rozdzielczości do pobrania umieszczamy na końcu niniejszej recenzji.

Motorola udostępnia kilka trybów aparatu. Włączony HDR czasami przesadza, za to panoramy bardzo mi się podobają! Sztuczna inteligencja rozpoznaje kadr i podpowiada użycie upiększającego trybu, np. wschód/zachód Słońca. Na osobną uwagę zasługuje możliwość uwypuklenia jednego koloru w kadrze, resztę pozostawiając czarno-białą. Dostępny jest również tryb nocny, ale w przypadku fotek nocnych widać ich nienaturalność.

Motorola One Zoom screen

Generalnie Motorola One Zoom robi ładne zdjęcia, choć „na papierze” aparat prezentuje się jeszcze lepiej. Być może pewne niedostatki wynikają z oprogramowania i kolejne aktualizacje softu pozwolą mu w pełni rozwinąć skrzydła.

Motorola One Zoom screen

Jakie audio w Motoroli One Zoom?

Motorola One Zoom posiada głośnik mono, co w tej klasie urządzeń jest czymś normalnym. Na szczęście gra głośno i wyraźnie, więc można swobodnie delektować się np. koncertem. Bardzo dobrze, że audio trzyma poziom, w końcu śliczny i duży ekran OLED zachęca do oglądania filmów czy seriali. Trzeba tylko uważać, żeby nie przysłonić głośniczka. Jeszcze lepiej jest na słuchawkach, gdzie basy są bardziej odczuwalne.

Motorola One Zoom test

Zadbano również o jeden szczegół, dla wielu bardzo ważny. Motorola One Zoom ma gniazdo słuchawkowe minijack 3,5 mm! Mała rzecz, a cieszy. Zwłaszcza, że wiele smartfonów kilkukrotnie droższych nie jest w stanie go zapewnić.

Ile wytrzymuje bateria Motoroli One Zoom?

Motorola już dość dawno temu przyzwyczaiła nas do ogniw o sporej pojemności. Tak też jest z Motorolą One Zoom, której akumulator ma 4000 mAh. To naprawdę sporo, choć nie jest to w żaden sposób wartość szokująca – np. Motorola G7 Power ma aż 5000 mAh!

Motorola One Zoom test

Producent chwali się pracą do 2 dni bez konieczności ładowania. W moim przypadku udało się „wyśrubować” nieco ponad 1,5 dnia. Telefon używany był cały czas. Korzystałem więc z zasobów sieci www, Messengera, rozmawiałem i wysyłałem SMS-y, a do tego pstrykałem fotki. Był to dla mnie bardzo dobry wynik, bo mój osobisty Meizu Pro 7 wytrzymuje przy tym samym obciążeniu zazwyczaj tylko 1 dzień.

Bateria litowo-jonowa modelu One Zoom ma jeszcze jedną zaletę w postaci szybkiego ładowania TurboPower 15 W. Smartfona jesteśmy w stanie naładować do pełni w około 2 godziny.

Motorola One Zoom – czy się opłaca?

Motorola One Zoom to najlepszy model tego producenta, z jakim miałem do czynienia. Ma bardzo ładny wyświetlacz OLED, niezłe podzespoły i jest świetnie wykonany. A do tego posiada poczwórny aparat fotograficzny o sporym potencjale, który – wydaje się – nie jest obecnie w 100% wykorzystywany.

Motorola One Zoom test

W przeciwieństwie do większości telefonów Motoroli, One Zoom – biorąc pod uwagę całokształt – został stosunkowo wysoko wyceniony. Najczęściej kosztuje 1800 zł, ale na Komórkomacie kupicie go za ponad 200 zł taniej. W tej cenie Motorola One Zoom jest świetną okazją i bardzo poważną alternatywą dla chińskich czy koreańskich konstrukcji! To jedna z tych Motoroli, którą można polecić również tym osobom, które wcześniej nie brały pod uwagę zakupu telefonu tej marki.


Zalety:

  • bardzo ładny wyświetlacz OLED
  • świetne wykonanie
  • poczwórny aparat z zoomem optycznym i szerokim kątem
  • pojemna bateria z szybkim ładowanie TurboPower
  • ładna, niebrudząca się obudowa
  • złącze 3,5 mm
  • skaner linii papilarnych w ekranie
  • wyświetlacz Moto
  • podświetlane logo Moto
  • ochronne etui w zestawie

Wady:

  • cena w dniu premiery
  • dla niektórych telefon może być zbyt duży
  • oprogramowanie aparatu czekające na update?

Alternatywne modele w podobnej cenie: Samsung Galaxy A70, Huawei P20 Pro, Xiaomi Mi 9.


Zdjęcia do pobrania w oryginalnym rozmiarze:

Jesteśmy w Google News - obserwuj nas i bądź na bieżąco!

star ocena
Oceń tą stronę
Czy ten artykuł był pomocny? Twoja opinia pozwala nam pisać jeszcze lepsze treści.
Oceń artykuł poniżej
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Właściciel serwisu komorkomat.pl nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od użytkowników, którzy korzystali z usługi lub towarów, na temat których zamieszczają komentarze. W serwisie publikowane są zarówno pozytywne, jak i negatywne komentarze użytkowników.