Plotki o najnowszym flagowcu Xiaomi obecne są w sieci już od dłuższego czasu. Tym razem jednak sam koncern ujawnił kilka informacji. W tym tą, która w zasadzie była do przewidzenia, czyli że nadchodzący Mi 11 będzie pracował pod kontrolą Snapdragona 888 i będzie obsługiwał sieci 5G.
Flagowa specyfikacja
To, że Xiaomi Mi 11 będzie pracował pod kontrolą najmocniejszego procesora firmy Qualcomm, w zasadzie nie było tajemnicą. To że będzie jednym z pierwszych, który będzie wykorzystywał tą platformę również było do przewidzenia. Jednak to że najnowszy topowy procesor przyjmie inną zasadę nazewnictwa niż dotychczas jest sporym zaskoczeniem.
Snapdragon 888, bo taką nazwę nosi najnowszy topowy procesor, będzie chipsetem wykonanym w technologii 5 nm. Zaoferuje także nowy modem Snapdragon X60 5G trzeciej generacji obsługujący sieci 5G. Co istotne, będzie posiadał on również ulepszony procesor graficzny Adreno oraz szybsze przetwarzanie obrazu. I oczywiście procesor ma być jeszcze wydajniejszy od poprzednika.
A co jeszcze wiadomo o Xiaomi Mi 11? Niestety niewiele, ale sporo można się domyślić. Zapewne dostanie szybką pamięć RAM o kości minimum 8 GB. Możliwe również, że będzie dostępny wariant z 12 GB. Na pliki powinno być wygospodarowane minimum 128 GB przestrzeni dyskowej z możliwością rozszerzenia o zewnętrzną kartę pamięci.
W przypadku ekranu, praktycznie pewną opcją jest ekran AMOLED. Jego przekątna w standardowym modelu wyniesie prawdopodobnie około 6,7 cala. Wiele wskazuje również na to, że będzie posiadał odświeżanie na poziomie 120 Hz lub 144 Hz.
Większą niewiadomą wydają się być aparaty. Tutaj możemy spodziewać się poczwórnego aparatu głównego. Jednostka główna powinna być wyposażona w matrycę 64 lub 108 Mpix, w zależności od tego, którą drogą pójdzie Xiaomi. Oprócz tego na pokładzie powinny znaleźć się aparat ultraszerokokątny i teleobiektyw. Wiele wskazuje na to, że część z nich będzie posiadała stabilizację obrazu.
Niewiele wiadomo na temat baterii. Trudno coś powiedzieć o pojemności, natomiast będzie tutaj jakiś rodzaj szybkiego ładowania. Oprócz tego w smartfonie znajdzie się miejsce na czytnik linii papilarnych, prawdopodobnie w ekranie.
Nic nie wiadomo na temat cen Xiaomi Mi 11. Jest to chyba jedna z największych zagadek. Wiele będzie zależało od tego w którą stronę pójdzie Xiaomi. Czy będzie starało się cenowo trzymać polityki Mi 10, która niestety nie wydaje się najlepszym rozwiązaniem. Możliwe, że zdecyduje się na rozwiązanie bliższe modelowi Mi 9, jednak na tak niskie ceny ze względu na koszty podzespołów, również nie ma co liczyć.
Według najnowszych informacji Xiaomi Mi 11 może pojawić się już w styczniu. I wtedy będzie także wiadomo, w jakich wariantach można będzie wybrać ten model. Jak do tej pory nie było informacji o wariancie Pro ,ale nie oznacza to, że nie trwają nad nim prace.
Źródło: 91mobiles.com. gizmochina.com
Jesteśmy w Google News - obserwuj nas i bądź na bieżąco!