Targi Mobile World Congress to największe święto fanów technologii. W tegorocznej, wciąż trwającej edycji na światło dzienne wyjrzało wiele nowych modeli smartfonów, zarówno tych tańszych, jak i z klasy premium. Premiery tych ostatnich były głośnymi wydarzeniami w branży. Na niektóre flagowce maniacy technologii mobilnej czekali miesiącami, snując niejedne teorie spiskowe i plotki na temat wyglądu czy możliwości nowych generacji. Teraz wiemy już wszystko. Oto najważniejsze debiuty targów MWC 2019 tych modeli, których starsze generacje goszczą na rynku już od wielu lat.
Debiut Samsung Galaxy S10
Tego telefonu nie trzeba nikomu przedstawiać. Następca Galaxy S9 był z pewnością najjaśniej świecącą gwiazdą targów, o którym pisaliśmy na bieżąco w dniu debiutu S10. O nowej generacji koreańskiego flagowca powiedziano już chyba wszystko, a sam smartfon szybko trafił do przedsprzedaży u operatorów komórkowych.
Galaxy S10 ma teraz jeszcze ekran Infinity-O (z otworem na kamerkę) i jest jeszcze szybszy i mocniejszy. Naprawdę trudno znaleźć słaby punkt tej konstrukcji, nie licząc może wysokiej ceny zakupu.
Oprócz klasycznego duetu zwykłego modelu oraz z „plusem” – który jest kontynuowany od paru lat – Samsung zdecydował się wprowadzić zupełnie nową odsłonę flagowca. Mowa o Galaxy S10e, który ma mniej aparatów, a jego wyświetlacz Dynamic AMOLED nie jest zaokrąglony po bokach. Ostatni raz płaski wyświetlacz w topowych Samsungach uświadczyliśmy w generacji S7.
Debiut Xiaomi Mi 9
Chińczycy nie czekali pełnego roku i szybko zaprezentowali nowego flagowca. Co ciekawe, Mi 9, a więc następca modelu Mi 8, zadebiutował tylko parę miesięcy po innym górnopółkowcu, Xiaomi Mi Mix 3. To jeden z tych smartfonów, który został wyposażony w najnowszy i najmocniejszy procesor Snapdragon 855. Wyróżnia go m.in. stylowa obudowa, potrójny aparat (główny obiektyw z matrycą aż 48 Mpix) i duży ekran Super AMOLED 6,39″, który zajmuje ponad 90% frontu. Z Mi 9 powinni być zadowoleni miłośnicy muzyki, gdyż został wyposażony w głośniki stereo z mocnym basem. Czekamy na jego debiut na Starym Kontynencie i w ofertach operatorów.
LG G8 ThinQ
Model LG G8 ThinQ ma być ratunkiem działu mobilnego firmy. A więc tym, czym nie okazały się być 3 wcześniejsze generacje serii G Koreańczyków. Na papierze G8 ThinQ wygląda naprawdę dobrze. Pod obudową pracuje najnowszy Qualcomm Snapdragon 855, a producent zadbał również o sporą pamięć operacyjną i na dane telefonu. Flagowiec cieszy bardzo ładnym ekranem OLED QHD+, a to, co go wyróżnia, to obsługa gestów AirMotion i głośnik wbudowany w wyświetlacz. LG G8 ThinQ powinien być jednym z pierwszych flagowców (po Galaxy S10) z MWC 2019, jakie zawitają do ofert operatorów komórkowych. Czekamy.
LG V50 ThinQ 5G
Kolejny przedstawiciel LG z absolutnie górnej półki. Co ciekawe, jego poprzednik, V40 ThinQ, jest obecny na rynku dopiero od października 2018, choć w Polsce pojawił się dopiero w lutym. Pod wieloma względami jest to większy brat G8 ThinQ. Rówieśnicy zostali wyposażeni w te same mocne procesory i pamięci, jednak V40 ma nieco większy ekran OLED i większą rozdzielczość potrójnego aparatu fotograficznego. Zmiany wymagały zastosowanie pojemniejszej baterii, która w jego przypadku wynosi 4000 mAh. Jest to też pierwszy telefon producenta obsługujący standard 5G.
Co ciekawe, LG chyba zatęskniło za modułami znanymi z modelu G5 i wprowadziło obudowę-etui z dodatkowym ekranem dotykowym, tworząc z V50 ThinQ „składanego” smartfona. Obudowę (którą należy dokupić osobno) otwiera się niczym książkę. Biorąc pod uwagę historię LG V40 ThinQ, można założyć, że nieszybko doczekamy się premiery tego flagowca w naszym kraju.
Sony Xperia 1
A jednak – Japończycy zmienili nazewnictwo, stąd naturalny sukcesor modelu Xperia XZ3 nie nazywa się XZ4, lecz po prostu „1”. Nie to jest jednak najważniejsze. Sony maksymalnie wydłużyło najnowszą generację swojego flagowca – jego wyświetlacz OLED ma niespotykane proporcje 21:9. Telefon będzie się więc świetnie nadawał do oglądania filmów!
Gabaryty ekranu (6,5 cala) mają swoje przełożenie na wielkość telefonu, którego długość wynosi niemal 17 centymetrów. Biedne nasze kieszenie – i to nie tylko ze względu na jego rozmiary, ale i na cenę, która z pewnością nie będzie należeć do najniższych. Sony wreszcie postawiło na potrójny aparat, choć plotki o oczku głównym o rozdzielczości aż 52 Mpix się nie potwierdziły.
Dane techniczne wybranych flagowców z MWC 2019
Procesor | |||||
Pamięć RAM | |||||
Pamięć na dane | |||||
Wyświetlacz | |||||
Główny aparat fotograficzny | |||||
Przedni aparat fotograficzny | |||||
System operacyjny | |||||
Bateria | |||||
Wymiary | |||||
Masa |
Jesteśmy w Google News - obserwuj nas i bądź na bieżąco!