Sieć Heyah kończy już 14 lat. Jej debiut na polskim rynku GSM miał miejsce 13 marca 2004 roku. Jako submarka ówczesnego operatora Ery (dzisiejszy T-Mobile Polska) praktycznie od razu zdobyła serce wielu Polaków. Wszystko dzięki atrakcyjnej nie tylko cenowo, ale i zakresowo ofercie.
Naście lat Heyah
W I kwartale 2004 roku – i jeszcze przez kolejnych kilkanaście lat – o tanich ofertach z pakietem nielimitowanych minut i SMS-ów do wszystkich sieci nikt nie słyszał. Ba, nawet nie marzył. Heyah miała jednak coś rewolucyjnego na tamte czasy, a więc bardzo tanie SMS-y. Za doładowanie rzędu 20 zł otrzymywaliśmy:
Koszt jednej wiadomości tekstowej SMS wynosił tylko 3 grosze. I to do wszystkich sieci komórkowych! Reszta konkurencji oferowała je w cenie 20, a nawet więcej groszy. W przeliczeniu na jedną złotówkę, można było wysłać nie 5, lecz aż 33 SMS-y! Chyba każdy chciał stać się klientem Heyah.
Czasy się zmieniają, lata mijają, a Heyah – a więc marka dla młodych osób – nie jest już odosobniona w swoim segmencie. Inni wielcy gracze wypuścili na rynek takie marki, jak Plush czy nju mobile, o których można powiedzieć to samo, co kiedyś o sieci Heyah. Jakby z okazji urodzin, Heyah tydzień temu przemodelowała swój abonament. Oto niektóre obecne oferty (z telefonem i bez) dostępne z migracji Heyah na kartę:
Obecnie Heyah nie cieszy się tak dużą popularnością, jak kiedyś. Jeżeli szukasz dobrej oferty na kartę lub abonament, porównaj najlepsze pakiety w naszych miesięcznych rankingach.
Zobacz również:
Jesteśmy w Google News - obserwuj nas i bądź na bieżąco!