Już 11 lutego jedna z najważniejszych premier tego roku na smartfonowym rynku. W tym dniu gwiazdą wieczoru będzie Samsung Galaxy S20, który zapewne z miejsca stanie się hitem sprzedażowym. Ale czy zawsze tak było? Jak koreański producent zbudował swoją pozycję? Co na to statystyczny Kowalski? Jak głęboko musiał zajrzeć do kieszeni, aby stać się szczęśliwym posiadaczem prestiżowego urządzenia?
Galaxy S na rynku od 10 lat
Dawno, dawno temu, przed kilkunastoma generacjami smartfonów, gdy Samsung dopiero raczkował na komórkowym rynku, zarysował się pomysł stworzenia flagowego urządzenia, które byłoby w stanie konkurować z największymi producentami na rynku. Był to czas, kiedy pierwsze skrzypce odgrywały takie firmy jak Nokia, RiM (BlackBerry), Apple, czy HTC.
Nowość – Samsung Galaxy S
W tym czasie Samsung wypuścił model Galaxy S, który wyróżniał się wysoką jak na tamte czasy wydajnością, ekranem wykonanym w technologii AMOLED i przyzwoitą ilością pamięci RAM. Był to pierwszy poważny konkurent dla panującego ówcześnie na smartfonowym rynku Apple’a i jego model iPhone 3G, a potem 4.
Pierwsza „Galaktyka” zadebiutowała 4 marca 2010 roku. Oferowała mocną specyfikację i gwarantowała płynnie działający system.
- Procesor: Exynos 3110 posiadający jeden rdzeń A8 o taktowaniu 1,0 GHz
- Pamięć: 512 MB
- Przestrzeń dyskowa: 8 lub 16 GB
- Ekran: 4 cale wykonany w technologii AMOLED
- Aparat: 5 Mpix
- Bateria: 1500 mAh
Co ciekawe, smartfon nie posiadał wtedy ani lampy błyskowej, ani tym bardziej przedniego aparatu do selfie.
Samsung Galaxy S pierwszej generacji pojawił się także w Polsce. Jego pierwotna cena wynosiła 1999 zł. Zważywszy, że w tamtych czasach średnia pensja w Polsce według GUS wynosiła 3224,98 zł brutto (2313,38 zł netto), to już na starcie urządzenie w naszym kraju stawało się prestiżowe, gdyż trzeba było wydać na niego prawie całą pensję.
Flagowiec z miejsca stał się bestsellerem i pierwsze 10 milionów egzemplarzy znalazło nabywcę w ciągu siedmiu miesięcy od premiery, a do lipca 2011 roku smartfon sprzedał się w ilości 14 milionów sztuk. Dzięki temu koreański gigant poważnie zaczął liczyć się na smartfonowym rynku. Również w naszym kraju, pomimo ceny, smartfon dobrze się sprzedawał i umocnił świadomość marki na rynku smartfonów.
Galaxy S stanowił w dniu premiery 86,41% ówczesnej średniej pensji wg GUS (netto).
Taki duży? Samsung Galaxy S II
Wobec sukcesu flagowca Samsunga stało się jasne, że powstanie kolejna generacja. Galaxy S II światło dzienne ujrzał 13 lutego 2011 roku. Znacznie różnił się od poprzednika zarówno wyglądem jak i rozmiarami, a także specyfikacją techniczną.
- Procesor: Exynos 4210 dwa rdzenie Cortex A9 o taktowaniu 1,2 GHz
- Pamięć: 1 GB
- Przestrzeń dyskowa: 16 lub 32 GB
- Ekran: 4,27 cala wykonany w technologii Super AMOLED
- Aparat: 8 Mpix
- Bateria: 1650 mAh
W tamtym czasie rozmiar był jednym z głównych powodów do ewentualnej krytyki, gdyż taką przekątną ekranu i gabaryty smartfona uważano za zbyt dużą. Nowością był także przedni aparat, który w tamtym czasie służył głównie do rozmów wideo, gdyż o czymś takim jak selfie nikt za bardzo nie myślał. Tutaj mieliśmy do dyspozycji matrycę 2 Mpix.
Samsung Galaxy S II nie tylko powtórzył sukces sprzedażowy pierwszej generacji, ale jeszcze znacznie go poprawił. Smartfon w niecały rok osiągnął 20 milionów sprzedanych egzemplarzy, co na tamte czasy było gigantycznym sukcesem. W Polsce urządzenie cena początkowa flagowej galaktyki wynosiła 2499 zł. Wobec niewielkiego wzrostu statystycznej pensji do kwoty 3399,52 zł brutto (2435,44 zł netto) smartfon stawał się jeszcze większym obiektem pożądania.
Lepszy pod praktycznie każdym względem od poprzednika Samsung Galaxy S II przyczynił się do znacznego umocnienia marki w świadomości konsumentów i na światowych rynkach.
Galaxy S II stanowił w dniu premiery 102,61% ówczesnej średniej pensji wg GUS (netto).
Chcemy więcej – Samsung Galaxy S III
Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Spore wyzwanie stało przed kolejną generacją topowej „Galaktyki”. Miała ona na za zadanie co najmniej osiągnąć sukces poprzednika. Samsung Galaxy S III został zaprezentowany 3 maja 2012 roku w Londynie. Wobec rosnącej konkurencji ze strony Apple’a i HTC, Samsung Galaxy S III musiał zaproponować coś, co przyciągnie kolejne tłumy.
W przypadku kolejnej generacji mocno zmieniono stylistykę, stawiając na obłe kształty i zaokrąglone rogi.
- Procesor: czterordzeniowy Exynos 4 Quad z rdzeniami ARM Certex 1,4 GHz
- Pamięć: 1 GB
- Przestrzeń dyskowa: 16, 32 lub 64 GB
- Ekran: 4,8 cala wykonany w technologii Super AMOLED
- Aparat: 8 Mpix
- Bateria: 2100 mAh
Co istotne, procesor zbudowano w technologii 32 nm, w stosunku do 45 nm u poprzednika co zaowocowało zmniejszeniem poboru prądu o 20%. W przypadku aparatu użytkownik dostał również kamerkę przednią o matrycy niecałych 2 Mpix.
W ciągu pierwszych 100 dni Samsung Galaxy S III osiągnął sprzedaż na poziomie 20 mln egzemplarzy, a całkowita liczba egzemplarzy, które pojawiły się na rynku oscyluje na poziomie 100 mln sztuk. Dzięki takiej sprzedaży, Samsung w 2012 roku stał się liderem w rynku smartfonów wyprzedzając Nokię.
W Polsce Samsunga Galaxy S III wyceniono na 2599 zł w stosunku do średniej pensji, która wynosiła wtedy 3521,67 zł brutto (2520,35 zł netto). Prestiż wymagał coraz większych poświęceń w postaci całej pensji!
Galaxy S III stanowił w dniu premiery 103,12% ówczesnej średniej pensji wg GUS (netto).
Samsung Galaxy S4 – ewolucja
Kolejny rok i kolejna generacja topowej „Galaktyki”. Samsung Galaxy S4 został zaprezentowany 14 marca 2013 roku w Nowym Jorku. W modelu tym znów nastąpiły zmiany, głównie w przypadku wydajności. Zastosowano tutaj dwa typy procesorów, w zależności od rynku na którym miał być sprzedawany. Użytkownik dostawał autorskiego Exynosa 5 Octa o ośmiu rdzeniach lub Snapdragona 600 o czterech rdzeniach.
- Procesor: Exynos 5 Octa lub Snapdragon 600
- Pamięć: 2 GB
- Przestrzeń dyskowa: 16, 32 lub 64 GB
- Ekran: 5 cali wykonany w technologii Super AMOLED
- Aparat: 13 Mpix
- Bateria: 2600 mAh
Samsung Galaxy S4, pomimo krytyki związanej z jakością plastikowej obudowy oraz pojawiających się problemów z ekranem w niektórych egzemplarzach, w pierwszym miesiącu osiągnął sprzedaż na poziomie 10 mln sztuk, a w ciągu dwóch miesięcy podwoił ten wynik.
Koreański gigant cały czas umacniał się w roli lidera smartfonowego rynku, w czym wydatnie pomógł mu topowy model „Galaktyki” czwartej generacji. W Polsce, żeby stać się szczęśliwym posiadaczem tego urządzenia, w dniu premiery trzeba było wydać 2790 zł. Statystyczny Kowalski dostawał 3650,06 zł brutto (2610,16 zł netto).
Galaxy S4 stanowił w dniu premiery 106,89% ówczesnej średniej pensji wg GUS (netto).
Jestem odporny – Samsung Galaxy S5
24 lutego 2014 roku na kongresie MWC w Barcelonie miała miejsce prezentacja Samsunga Galaxy S5. Pod wieloma względami został zmieniony względem poprzednika, choć wygląd pozostał prawie ten sam. Przede wszystkim zyskał kurzo i wodoodporność. Dostał również czytnik linii papilarnych ukryty w fizycznym przycisku pod ekranem. Na pokładzie zamontowano najwydajniejszy w tamtym czasie układ od Snapdragona.
- Procesor: Snapdragon 801
- Pamięć: 2 GB
- Przestrzeń dyskowa: 16 lub 32 GB
- Ekran: 5,1 cala wykonany w technologii Super AMOLED
- Aparat: 16 Mpix
- Bateria: 2800 mAh
Tutaj znów wzrosła wydajność, pojemność baterii, wielkość ekranu oraz rozdzielczość matrycy. Taki był trend. Wyróżniającą funkcją w tym modelu był czujnik pulsu pozwalający w prosty sposób zmierzyć nasze tętno. Smartfon był wyposażony także w barometr i ciekawy ultra oszczędny tryb Ultra Power Saving Mode.
Samsung Galaxy S5 na początku sprzedawał się bardzo dobrze. Pierwsze 10 mln egzemplarzy zostało zamówionych w ciągu 25 dni. Jednak po początkowej euforii sprzedaż wyhamowała i w ciągu 3 miesięcy sprzedano tylko 12 mln egzemplarzy. Pomimo, że pod wieloma względami był to bardzo dobry telefon oferujący spore możliwości jego sprzedaż nie osiągnęła takich oczekiwanych rezultatów. Wpływ na to miało zastosowanie po raz kolejny materiałów z poliwęglanu i niewielkie zmiany stylistyczne. Również wysoka cena, do której Samsung powoli przyzwyczajał nie poprawiała sytuacji.
Samsunga Galaxy S5 w Polsce można było na początku zakupić za kwotę 2999 zł. Kwota ta oznaczała przekroczenie jednokrotności statystycznej pensji przeciętnego Polaka, która w 2014 roku wynosiła 3783,46 zł brutto (2702,92 zł netto).
Galaxy S5 stanowił w dniu premiery 110,95% ówczesnej średniej pensji wg GUS (netto).
Jest nas trzech – Samsung Galaxy S6
Wobec kontrowersji jakie wywołała poprzednia seria flagowców koreańskiego koncernu, Samsung postanowił nieco zmienić swoje podejście. 1 marca 2015 roku na targach MWC w Barcelonie została pokazana nowa topowa „Galaktyka” w trzech wersjach. Można było wybierać spośród Samsunga Galaxy S6, Samsunga Galaxy S6 Edge oraz Samsunga Galaxy S6 Edge Plus. Pierwszym sporym i pozytywnym zaskoczeniem był materiał z jakich zostały wykonane smartfony. Użycie aluminium i szkła było sporym krokiem na przód i wysłuchanie wieloletnich próśb użytkowników.
Drugą wielką nowością był zagięty po bokach ekran w wersjach Edge i Edge Plus. Jak na tamte czasy wyglądało to zjawiskowo. Nie obyło się oczywiście bez kontrowersji. Największy zarzut ciążył na braku wodo i kurzoodporności, braku możliwości samodzielnej wymiany baterii i – co najistotniejsze – braku zewnętrznego slotu karty pamięci. Smartfony pracowały oczywiście na najwydajniejszych w tamtym czasie podzespołach.
- Procesor: Exynos 7420
- Pamięć: 3 lub 4 GB
- Przestrzeń dyskowa: 32, 64 lub 128 GB
- Ekran: 5,1 i 5,7 cala wykonany w technologii Super AMOLED
- Aparat: 16 Mpix
- Bateria: S6: 2550 mAh, S6 Edge: 2600 mAh, S6 Edge Plus: 3000 mAh
Smartfony posiadały 3 GB pamięci RAM. Wyjątkiem była najbogatsza wersja, czyli model z plusem w nazwie, gdyż posiadała ona 4 GB pamięci operacyjnej. Koreański producent wysłuchał również prośby użytkowników dotyczące aparatów i zastosował w nich optyczną stabilizację obrazu.
Do czasu rozpoczęcia sprzedaży, która miała miejsce 10 kwietnia 2015 roku, Samsung zebrał 20 mln zamówień na modele S6 i S6 Edge. Później nie było już tak kolorowo. Założenia sprzedaży na poziomie 70 mln sztuk do końca roku, trzeba było skorygować do wartości 45 mln.
Cena topowych modeli Samsunga została ustalona na kwotę 2999 zł za podstawową wersję. Średnia pensja w Polsce nieznacznie wzrosła i wynosiła 3899,78 zł brutto (2783,26 zł netto). Ceny wersji Edge i Edge Plus były jeszcze wyższe. Nie przeszkodziło to w osiągnięciu sporego sukcesu sprzedażowego w naszym kraju.
Galaxy S6 stanowił w dniu premiery 107,75% ówczesnej średniej pensji wg GUS (netto).
Samsung Galaxy S7 – szkło, aluminium i karta pamięci
W kolejnym roku Samsung zdecydował się na okrojenie liczby modeli. 21 lutego 2016 roku na targach MWC w Barcelonie zaprezentowano Samsunga Galaxy S7 i Samsunga Galaxy S7 Edge. W tych modelach Samsung naprawił bolączki poprzedników, zachowując jednocześnie ich najlepsze cechy. Przywrócono możliwość obsługi zewnętrznych kart pamięci, o które padały największe gromy na poprzednika. Zmieniono również podejście do aparatu. Mieliśmy tutaj główny aparat o matrycy 12 Mpix wykonany w technologii Dual Pixel. Co istotne, posiadał on optyczną stabilizację obrazu.
- Procesor: Exynos 8890 lub Snapdragon 820
- Pamięć: 4 GB
- Przestrzeń dyskowa: 32, 64 lub 128 GB
- Ekran: 5,1 i 5,5 cala wykonany w technologii Super AMOLED
- Aparat: 12 Mpix
- Bateria: S7: 3000 mAh, S7 Edge: 3600 mAh
Model ten przywrócił na dobre tory Samsunga pod względem sprzedaży. Do końca marca sprzedano 7 mln sztuk obu modeli, a do maja 2017 roku liczba sprzedanych sztuk S7 w obu wersjach wzrosła do 55 mln.
W Polsce w dniu premiery cenę za podstawową wersję topowego Samsunga ustalono na 3199 zł, a średnia pensja urosła do kwoty 4047,21 zł brutto (2886,02 zł netto). Jeżeli ktoś decydował się na wersję z zagiętym ekranem to musiał liczyć się z kwotą 3599 zł. Tyle kosztował w tamtym czasie prestiż i najnowocześniejsza technologia.
Galaxy S7 stanowił w dniu premiery 110,84% ówczesnej średniej pensji wg GUS (netto).
Samsung Galaxy S8 – nie mam ramek
Całkiem niedawno, bo w 2017 roku miejsce miała premiera modelu Samsung Galaxy S8 i Galaxy S8+. Prezentacja topowych smartfonów odbyła się 28 marca 2017 roku w Nowym Jorku. Koreański gigant nieco zmienił tutaj podejście do swoich flagowców, co widać między innymi po zmianie nazwy. Użytkownik dostał flagowca i jego większą i mocniejszą w niektórych wariantach wersję.
Znacznie zmienił się wygląd. Występował tutaj zakrzywiony po bokach ekran bez ramek. Jego proporcje to 18,5 na 9. Zapewniało to komfortowy chwyt dłoni i lepsze doznania podczas oglądania filmów. Zniknął też przycisk home na rzecz wirtualnego przycisku ekranowego. Co ciekawe, zachowywał się podobnie jak przycisk fizyczny. Inaczej reagował na muśnięcia, a inaczej na mocniejsze przyciśniecie. Nie zabrakło oczywiście topowej specyfikacji w postaci najmocniejszego Exynosa lub Snapdragona w zależności od rynku, na którym ten model się pojawiał.
- Procesor: Exynos 8895 lub Snapdragon 835
- Pamięć: 4 GB
- Przestrzeń dyskowa: 64 GB
- Ekran: 5,8 i 6,2 cala wykonany w technologii Super AMOLED
- Aparat: 12 Mpix
- Bateria: S8: 3000 mAh, S8+: 3500 mAh
Smartfon posiadał także certyfikat IP68, który potwierdza jego kurzo i wodoodporność. Ciekawostką, która pojawiła się w tym modelu jest możliwość podłączenia go do monitora i używania smartfona jako stacji roboczej. Na początku wymagana do tego była specjalna stacja dokująca DeX. Jednak po aktualizacjach wystarczył adapter z USB-C na HDMI.
Smartfon dotychczas sprzedał się w ilości około 41 mln egzemplarzy. W momencie premiery w Polsce trzeba było za niego zapłacić 3499 zł za wersję podstawową i 3999 zł za „Plusa”. Wobec średniej pensji na poziomie 4271,51 zł brutto (3042,16 zł netto) można powiedzieć, że elitarność tych modeli rosła, szczególnie w przypadku droższego modelu.
Galaxy S8 stanowił w dniu premiery 115,02% ówczesnej średniej pensji wg GUS (netto).
Samsung Galaxy S9 – i znów na drodze ewolucji
W 2018 roku przyszedł czas na kolejną generację Galaxy S. Prezentacja Samsunga Galaxy S9 i S9+ miała miejsce na MWC w Barcelonie 26 marca 2018 roku. Nie dokonano tutaj wielu zmian. Przynajmniej pod względem stylistycznym. Użytkownik dostawał topowe podzespoły oraz świetne wykonanie z dwóch tafli szkła oraz aluminiowej ramki.
Najlepsze oferty z Samsung Galaxy S9 ->
Zasadniczą, acz niewidoczną na pierwszy rzut oka zmianą była konstrukcja aparatu. Samsung zdecydował się na zastosowanie fizycznej migawki, która przepuszczała więcej lub mniej światła w zależności od dostępnych warunków. W połączeniu z optyczną stabilizacją obrazu dawało to wymierne korzyści, jeśli chodzi o jakość zdjęć.
- Procesor: Exynos 9810 lub Snapdragon 845
- Pamięć: 4 GB
- Przestrzeń dyskowa: 64, 128 lub 256 GB
- Ekran: 5,8 i 6,2 cala wykonany w technologii Super AMOLED
- Aparat: 12 Mpix lub 12+12 Mpix (S9+)
- Bateria: S9: 3000 mAh, S9+: 3500 mAh
Z racji niewielkich zmian i sporej konkurencji w postaci topowych i nierzadko tańszych modeli od Huawei – model P20 i Xiaomi – model Mi 8, światowa sprzedaż tego modelu była na niezadowalającym poziomie. Samsung wyciągnął wnioski, czego dowodem była prezentacja kolejnej generacji flagowców.
Na polskim rynku w dniu premiery za podstawowego flagowca Koreańczyków trzeba było zapłacić 3499 zł. Wobec średniej pensji w naszym kraju na poziomie 4585,03 zł brutto (3261,34 zł netto) oznaczało to w praktyce przeznaczenia całej miesięcznej pensji.
Galaxy S9 stanowił w dniu premiery 107,29% ówczesnej średniej pensji wg GUS (netto).
Strzał w dziesiątkę – Samsung Galaxy S10
Dziesiąta generacja Samsunga Galaxy S została zaprezentowana na targach MWC w Barcelonie 20 lutego zeszłego roku. W końcu nadszedł powiew świeżości, który tak bardzo był potrzebny. Po pierwsze od razu do wyboru mamy trzy modele – Samsunga Galaxy S10, Samsunga Galaxy S10e oraz Samsunga Galaxy S10+. Mocno zmieniono stylistykę całej serii stosując wyświetlacz Infinity-O z dziurką w ekranie na aparat przedni.
Najlepsze oferty z Samsung Galaxy S10 ->
Zdecydowano się także na rozbudowę aparatów i teraz mamy do wyboru (w przypadku modeli S10 i S10+) trzy aparaty główne. W modelu S10e zrezygnowano z teleobiektywu. Mocną siłą tego modelu są jego kompaktowe rozmiary i to pomimo przekątnej 5,8 cala. Oczywiście jak przystało na prestiżowe urządzenia, jakość wykonania stoi na najwyższym poziomie. Dostajemy także flagową specyfikację. Model Galaxy S+ (na temat którego więcej znajdziesz w recenzji Galaxy S10+) wyróżnia się wersją z większą ilością pamięci RAM oraz podwójnym aparatem przednim o matrycach 16 Mpix. Z ciekawostek, we flagowej „Galaktyce” zastosowano funkcję ładowania zwrotnego – dzięki temu możemy swoim smartfonem naładować inne urządzenia. Producent sięgnął także po głośniki uznanej marki AKG i nie zapomniał o złączu słuchawkowym.
Recenzja Samsung Galaxy S10+ ->
- Procesor: Exynos 9820
- Pamięć: 6, 8 lub (S10+) 12 GB
- Przestrzeń dyskowa: 128, 256, 512 GB lub (S10+) 1 TB
- Ekran: 5,8, 6,2 i 6,4 cala wykonany w technologii Dynamic AMOLED
- Aparat: 12+12+16 Mpix lub 12+16 Mpix (S10e)
- Bateria: S10e: 3000 mAh, S10: 3300 mAh, S10+: 4100 mAh
Wobec nie najlepszego przyjęcia nowych modeli Apple’a, słupki sprzedaży najnowszego flagowca Samsunga wyglądają całkiem dobrze. Od marca do maja 2019 roku sprzedano 16 mln sztuk, co było lepszym wynikiem niż oczekiwano.
Ceny Samsunga Galaxy S10 w momencie debiutu w Polsce zaczynały się od 3299 zł za podstawową wersję „e”, a kończyły na astronomicznej kwocie 6999 zł za najbogatszą wersję z Plusem. „Zwykły” Galaxy S10 kosztował 3949 zł. W tym wypadku wzrost średniej pensji w naszym kraju do kwoty około 4900 zł brutto (3480,67 zł netto) niewiele zmienił. Za prestiż wciąż trzeba płacić – szczególnie w przypadku najbardziej ekskluzywnej wersji Galaktyki. Ale jak sama nazwa wskazuje, ekskluzywność nie jest dla każdego.
Początkiem 2020 roku Samsung zaprezentował model Galaxy S10 lite.
Galaxy S10 stanowił w dniu premiery 113,46% ówczesnej średniej pensji wg GUS (netto).
Cena w dniu premiery | Średnie zarobki wg GUS | Relacja Galaxy S/śr. zarobki | |
---|---|---|---|
Samsung Galaxy S | 1999 zł | 2313,38 zł | 86,41% |
Samsung Galaxy S II | 2499 zł | 2435,44 zł | 102,61% |
Samsung Galaxy S III | 2599 zł | 2520,35 zł | 103,12% |
Samsung Galaxy S4 | 2790 zł | 2610,16 zł | 106,89% |
Samsung Galaxy S5 | 2999 zł | 2702,92 zł | 110,95% |
Samsung Galaxy S6 | 2999 zł | 2783,26 zł | 107,75% |
Samsung Galaxy S7 | 3199 zł | 2886,02 zł | 110,84% |
Samsung Galaxy S8 | 3499 zł | 3042,16 zł | 115,02% |
Samsung Galaxy S9 | 3499 zł | 3261,34 zł | 107,29% |
Samsung Galaxy S10 | 3949 zł | 3480,67 zł | 113,46% |
Samsung Galaxy S20 | ? | ? |
A co przyniesie przyszłość? Już niebawem będzie miała miejsce premiera Samsunga Galaxy S20. Czy będzie w stanie przyćmić poprzednie wersje? Zobaczymy. Jedno jest pewne, za praktycznie kompletnego flagowca będzie trzeba głęboko sięgnąć do kieszeni. Lub zaciągnąć kredyt.
Jesteśmy w Google News - obserwuj nas i bądź na bieżąco!