Gmail to najchętniej wybierana elektroniczna skrzynka pocztowa świata. Rozwiązanie Google cieszy się dużą popularnością dzięki prostemu rozplanowaniu ikon, intuicyjnej obsłudze oraz synchronizacji z innymi usługami amerykańskiej firmy. Teraz ukazała się nowa wersja aplikacji na… iOS-a. Apple ma powody do obaw?
Google długo zwlekało z aktualizacją aplikacji swojej skrzynki pocztowej na iOS-a. Tym razem na użytkowników iPhone-ów czeka prawdziwa rewolucja, która może oznaczać początek batalii dwóch największych producentów mobilnych systemów operacyjnych na świecie. Na pierwszym planie znajduje się całkowicie nowy interfejs użytkownika – Material Design – w końcu przypominający swojego androidowego odpowiednika. Wszystko (w końcu!) znajduje się na swoim miejscu i w nie ma uczucia zupełnie oddzielnego produktu.
Ponadto odświeżeniu uległa wydajność aplikacji, która zaczęła sobie dobrze radzić z większymi skrzynkami pocztowymi. Jedną z najistotniejszych zmian jest opcja anulowania wysyłania wiadomości kilka sekund po kliknięciu przycisku wysyłania, co daje możliwość uniknięcia np. niechcianego sformułowania w treści. Sama wyszukiwarka również poddana została kosmetyce – w końcu wyniki są aktualizowane na bieżąco podczas wpisywania kolejnych liter. Zadziwiające, że coś tak normalnego dla wszystkich posiadaczy Androida jest zupełną nowością na iOS.
Co jeszcze? Wiadomości można usuwać i archiwizować jednym gestem przesunięcia w prawo i lewo. Google kazało na siebie długo czekać, lecz ilość wprowadzonych zmian jest imponująca. Wygląda na to, że jesteśmy świadkami początku prawdziwej batalii o każdego klienta pomiędzy dwoma największymi producentami systemów operacyjnych na świecie. Gdzie dwóch się bije tam (zawsze) trzeci korzysta – w tym przypadku jesteśmy to My – klienci.