Orange czy Play, pomarańczowi czy fioletowi? Która sieć opłaca się bardziej, jeśli chcemy kartę, a która jeśli zdecydujemy się na abonament. Sprawdzamy również, gdzie można kupić najtańszy telefon.
Ostatnia aktualizacja: 06.09.2022.
Zasięg – Play czy Orange?
Play i Orange nazywane są tak zwanymi sieciami infrastrukturalnymi. Obaj operatorzy korzystają z własnej infrastruktury do przesyłania sygnału. Oznacza to, że gdzieniegdzie sygnał jednej może być mocniejszy, a gdzieś indziej to druga może działać sprawniej – są to jednak sytuacje wyjątkowe. W przeważającej większości przypadków sygnał obu graczy będzie identyczny i – co bardzo ważne – pokrywa on niemal całą Polskę.
Abonament – Play czy Orange?
Abonamenty w Play łatwo jest zapamiętać, noszą bowiem nazwy kojarzące się z rozmiarami w branży odzieżowej. Fioletowy operator posiada więc pakiety zaczynające się od „S” do „L”. Te najtańsze (oferta „S”) zaczynają się od 35 złotych i posiadają 3 GB transferu danych, a kończą na 120 GB transferu za 80 złotych miesięcznie (oferta „L”). Obok tego są jeszcze oferty środka, czyli „M” za 60 złotych i 60 GB transferu, a także Oferta „S+” za 45 złotych i z 8 GB. Każda z proponowanych opcji od Play ma nielimitowane rozmowy, SMS-y i MMS-y. Z kolei wszystkie propozycje powyżej 60 zł posiadają dostęp do telewizji Play NOW. Tak prezentują się ceny nie licząc opcjonalnego smartfona, którego można sobie dokupić do abonamentu Play. W niektórych przypadkach możesz liczyć na limitowaną promocję Play z rabatem 10 zł, a więc od wymienionych cen możesz odjąć 10 zł każdego miesiąca trwania umowy, poza tym abonamenty M, L i HOMEBOX mają 5G i w promocji 2x więcej transferu! Oferta M ma więc obecnie nie 60, lecz aż 120 GB miesięcznie itd.
Pomarańczowi mają mniej dostępnych konfiguracji. Ich oferta zaczyna się za 40 złotych i tu paczka danych wynosi 5 GB. W kolejny plan jest 10 złotych droższy, ale oferuje aż 10 GB miesięcznie więcej. Plan 60 to już 60 GB i 60 złotych, a Plan 80 to, jak sama nazwa wskazuje, 80 złotych i aż 120 GB. Te 2 ostatnie pakiety są w 5G. Jeśli zamówisz abonament Orange online, to pierwszy miesiąc dostaniesz za darmo, a w zależności od pakietu możesz skorzystać z jednorazowej i niemałej paczki danych. Jest to 1, 12, 25 GB dodatkowego transferu. Najwyższe pakiety pozwalają również skorzystać z HBO GO ze zniżką – w Planie 80 kosztuje on tylko 5 złotych! Oczywiście w każdej z ofert rozmowy, SMS-y i MMS-y są darmowe.
Podejście Play i Orange jest do siebie bardzo podobne. Obaj operatorzy posiadają szeroką ofertę abonamentów, tak aby dopasować się do potrzeb użytkowników. Pakiety są do siebie naprawdę podobne. Rzecz w tym, że oferta fioletowych jest trochę bardziej uniwersalna – ma zarówno tańsze budżetowe opcje, jak i bogatszą w gigabajty najwyższą propozycję.
Oferta na kartę – Play czy Orange?
Play w swojej ofercie ma kilka naprawdę mocnych kandydatów, większość z nich najbardziej opłaca się zamówić przez Internet. Na przykład za 30 zł miesięcznie możemy mieć 30 GB Internetu, za 35 zł 40 GB lub aż 50 GB za 40 złotych. W ramach tych doładowań rozmowy i SMS-y są za darmo, a od 35 złotych wzwyż do tego dochodzą jeszcze coraz mnie popularne MMS-y. Dodatkowo operator oferuje małe doładowania, z które można otrzymać naprawdę sensowne paczki danych, na przykład 1 GB za 5 złotych, 4 GB za 10 złotych lub 6 GB za 15 złotych i tak dalej.
Orange swoją ofertę na kartę wymyślił inaczej. Tu do startera dokupuje się doładowania i im wyższa kwota przelana na konto operatora, tym więcej się dostaje. Doładowanie za 5 zł da 2,5 GB dodatkowego transferu za dwa dni. Najważniejsze, czyli nielimitowane rozmowy otrzymuje się, jeśli doładuje się konto za 7, 30 i 39 złotych. Najbardziej podstawowa oferta kosztuje tutaj 30 złotych, przedłuża działanie konta o 30 i oferuje 30 GB transferu danych.
Obaj operatorzy starają się swoim klientom dostarczyć możliwie szeroki wybór tak, aby ten mógł otrzymać korzyść, nawet jeśli nie potrzebuje zbyt dużej paczki danych lub chce zapłacić drobne pieniądze i otrzymać za to adekwatne usługi. Odpowiedź na pytanie, która z ofert jest korzystniejsza nie jest prosta i każdy, kto będzie chciał mieć telefon na kartę musi odpowiedzieć sobie sam, które podejście bardziej mu odpowiada. Podobnie rzecz ma się również z tymi najbardziej podstawowymi pakietami – w obu przypadkach za doładowanie kosztujące 30 złotych otrzymamy 30 GB.
Oferty typu mix i Flex – Play czy Orange?
Play swoją ofertę MIX otwiera pakietem za 30 złotych, który oferuje 3 GB Internetu. Zamyka ją ofertą dwukrotnie droższą i posiadającą 11 GB transferu. Opcje środka to 40 zł za 5 GB i 50 zł za 9 GB. Nie trzeba dodawać, że każdy z tych pakietów posiada rozmowy, SMS-y i MMS-y bez limitu. U fioletowego operatora możemy dobrać urządzenie, za które będzie trzeba zapłacić jednorazowo. Play kusi również (za wyjątkiem najdroższego pakietu) 100 GB Internetu do wykorzystania na media społecznościowe (Youtube, Instagram, Facebook, Twitch, Facebook Messenger i TikTok przez 90 dni od aktywacji.
Orange zrezygnował z typowej oferty mix dawno temu na rzecz czegoś, co nazywa FLEX. Działa to bardzo prosto: co miesiąc z konta pobierana jest odpowiednia kwota, a użytkownik na bieżąco może decydować, czy chce ją zwiększyć czy może zmniejszyć. Oferty zaczynają się od 25 złotych i 15 GB transferu danych, a kończą na 80 złotych i aż 100 GB. Na plus trzeba policzyć, że Orange FLEX obsługuje karty eSIM.
Coś podobnego ma Play – Play NEXT kosztuje miesięcznie 45 złotych i oferuje nielimitowane minuty, wiadomości SMS/MMS i 50 GB. Oferta mix/na subskrypcję może być nieco bardziej uniwersalna w Play, ale Orange ma za to więcej GB.
Sieć 5G – Play czy Orange?
Jak to z ogólnym zasięgiem bywa – raz lepszy jest jeden operator, raz drugi. Obie sieci mocno inwestują w infrastrukturę 5G, ale obecnie pokrywa ona przede wszystkim większe polskie miasta. Wciąż istnieją spore dziury w zasięgu 5G nie tylko w Play i Orange, ale u wszystkich operatorów w Polsce. Powód jest prosty – sieć 5G dopiero powstaje!
Koszty telefonów – Play czy Orange?
Pora sprawdzić, jak oferta ma się, jeśli idzie o koszty telefonów komórkowych. Na potrzeby tego zestawienia wybrałem trzy telefony z różnych półek cenowych i sprawdziłem, ile kosztują przy podobnych do siebie abonamentach za 60 złotych przy podpisaniu umowy na 24 miesiące. Gdzie kupisz tańsze smartfony i telefony komórkowe?
Przed Tobą porównanie takich ofert.
Redmi Note 11S kosztuje w sklepie około 1100 złotych. W Orange nie trzeba jednak wyciągać kasy na start, natomiast będzie trzeba każdego miesiąca odprowadzać 56 złotych. U fioletowego operatora możemy zdecydować się, aby zapłacić 1 złoty na start i wtedy wysokość rachunków miesięcznych wyniesie 85 zł (promocja -10 zł na miesiąc), dzięki czemu finalnie wychodzi nieco taniej niż w Orange.
OPPO Reno5 Lite kosztuje około 1100-1200 złotych w zaufanych i popularnych sklepach z elektroniką. Gdybyśmy w sieci Play chcieli zapłacić za niego na start symboliczną złotówkę, musielibyśmy przygotować 43 złotych i co miesiąc odprowadzać 93 złote. Za ten sam telefon u pomarańczowych trzeba płacić 53 złotych miesięcznie, ale na początek nie potrzeba wykładać ani złotówki. Ostatecznie w przypadku akurat tego smartfona Play wypada korzystniej, zwłaszcza pod kątem transferu danych GB.
W przypadku bardzo drogiego bo kosztującego w sklepach około 8 tys. złotych Samsunga Galaxy Z Fold3 Play i Orange proponują topowe oferty z niską, wręcz symboliczną opłatą startową. Przekłada się to na rachunki miesięcznie (abonament + rata za sprzęt) w wysokości ponad 300 zł. Tym razem przewaga cenowa Play jest praktycznie niezauważalna w skali 24 miesięcy, ale ma (co prawda w promocji) 2x więcej transferu 5G. Trzeba jednak przyznać, że 120 GB 5G w Orange również robi wrażenie.
Można więc powiedzieć, że wiele zależy nie tylko od samego operatora, ale też klasy urządzenia, a nawet modelu. Warto więc porównywać oferty operatorów komórkowych na komórkomat.pl!
Podsumowanie – Play czy Orange?
Wynik: 6:4 dla Play.
To zestawienie wygrywa Play. Przewagę osiągnął dzięki szerszej ofercie abonamentu. W reszcie zestawienia obaj operatorzy szli łeb w łeb. Warto też zauważyć, że pomarańczowi mają w swojej stajni czarnego konia w postaci oferty FLEX – bardzo oryginalnej, łatwej do spersonalizowania usługi.
Można zaryzykować stwierdzenie, że obaj operatorzy radzą sobie w trochę innych kategoriach. Play króluje w abonamentach, Orange z kolei bardzo dobrze radzi sobie z szukaniem nowych sposobów na wygodne korzystanie z kart.