Pomoc Dodaj telefon Karta SIM icon add sim family icon triangle down icon settings icon filters icon filters-2 icon edit pen icon smartphone icon net phone icon net home

Ban na Tik Toka w USA – o co chodzi?

grafika przedstawiająca logo Tik Toka w różowo zielonym wirze

Tik Tok to jedna z najpopularniejszych aplikacji społecznościowych na świecie. Nie każdemu jednak jest z nią po drodze. Wreszcie TikTok został zbanowany w USA, czyli jednym z największych rynków tej aplikacji. Ale o co tutaj tak naprawdę chodzi? Dlaczego wywołuje ona tyle emocji? Czy jest niebezpieczna? Na te i na kilka innych pytań postaramy się tutaj odpowiedzieć.

TikTok – co to za aplikacja?

Zacznijmy od tego, co to jest TikTok i na czym polega jego fenomen. Bo jednak w tych kategoriach należy rozpatrywać tą aplikację. W szybkim tempie stała się ona jednym z najpopularniejszych mediów społecznościowych, szczególnie wśród najmłodszych użytkowników.

Jest to aplikacja społecznościowa, w której możesz umieszczać filmy trwające od 3 sekund do kilku minut. Na rynku istnieje od około 2017 roku. W Polsce jej pik popularności nastąpił od 2020 roku i od tamtej pory niezmiennie zwiększa swoje zasięgi. O ile na początku najczęściej wybierali go młodzi użytkownicy i Ci dopiero wkraczający w dorosłość, o tyle teraz stał się przestrzenią dla szerokiego grona użytkowników. Spora w tym zasługa różnych podmiotów, które tutaj zaczęły się reklamować.

Właścicielem TikToka jest chińska firma BytaDance. I to właśnie wokół tego faktu narósł problem funkcjonowania aplikacji w niektórych krajach – szczególnie w USA. Bo to ten kraj, najmocniej naciska na zmianę struktury własnościowej tej aplikacji.

Nie nasze – zakażemy!

Jak większość z nas wie, USA i Chiny rywalizują na wielu płaszczyznach, w tym gospodarczych. W przypadku rynku technologicznego najbardziej widocznym efektem tej rywalizacji był ban na Huawei, a w zasadzie zakaz przekazywania technologii związanej z 5G. W tym przypadku okazało się to niezwykle skuteczne i z roli trzeciego producenta światowego na rynku smartfonów, Huawei spadł do praktycznie nic nie znaczącej firmy, o której pamiętają nieliczni.

W przypadku Tik Toka głównym zarzutem jest to, że chińska spółka macierzysta ByteDance podlega wpływom rządu chińskiego. USA obawiały się, że wrażliwe dane użytkowników aplikacji są przekazywane na potrzeby rządu chińskiego. Dzięki tym danym miałby on wpływać na poglądy i późniejsze zachowania wyborcze obywateli USA.

Wobec takiego stanu rzeczy Kongres USA nakazał sprzedaż amerykańskiego oddziały Tik Toka firmie, która według władz nie będzie oznaczała zagrożenia wypływu danych. Termin na podjęcie takiego działania upłynął 19 stycznia 2025 roku. I rzeczywiście Tik Tok dostał zablokowany w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej.

Oczywiście macierzysta firma BytaDance w żaden sposób nie przyznaje się do „winy” i powołuje się na wolność słowa. Tym samym w żaden sposób nie zamierza oddawać swojego amerykańskiego oddziału i cały czas odwołuje się od działań amerykańskiej administracji.

Jak nie wiadomo o co chodzi – to chodzi o pieniądze

Rząd amerykański deklaruje w tym sporze chęć ochrony danych swoich obywateli. Ale to jest oczywiście oficjalny komunikat. Aplikacje społecznościowe nie od dziś cieszą się wielką popularnością wśród użytkowników. W zasadzie ogólnie są to najpopularniejsze aplikacje na smartfony.

Trzeba też zauważyć, że praktycznie wszystkie najpopularniejsze aplikacje społecznościowe należą do USA. Jedyną mocno wybijającą się na tym tle był właśnie Tik Tok. A skoro mamy narzędzia, by wpłynąć na zmianę jego własności – czemu tego nie zrobić?

Gra toczy się tutaj przede wszystkim o wpływy. Bo przecież, siłą rzeczy, korzystając z takich aplikacji przekazujemy mnóstwo danych. W tym wypadku najczęściej trafiają one do USA. A jaką mamy pewność, że nie wpływają na nasze wybory? Ba, można być nawet przekonanym, że jak najbardziej wpływają – różnego rodzaju algorytmy, dzięki tym danym podsuwają nam chociażby odpowiednie reklamy. To najprostszy przykład takiego wpływu.

Reklamodawcy, a także inne firmy są w stanie zapłacić za takie dane i ukierunkowaną kampanie spore pieniądze. I właśnie o tego typu kwestie toczy się gra, nie tylko w kontekście Tik Toka. Wspomniany wcześniej Huawei zaczął intensywnie wkraczać na teren nie tylko smartfonów, ale także infrastruktury krytycznej w postaci tworzenia sieci 5G. I pod pretekstem ochrony danych został odcięty od bardzo intratnych kontraktów rządowych w różnych miejscach na świecie.

Oczywiście to też nie jest tak, że rząd chiński nie może tych danych wykorzystać w jakimś celu dla własnej polityki. Jest to jak najbardziej prawdopodobne. Jednak w przypadku USA najistotniejsza wydaje się kwestia ekonomiczna, a nie ochrona danych obywateli.

Tik Tok a inne państwa

Żeby była jasność – Tik Tok od wielu lat był i jest już na celowniku także innych państw, podobnie jak potencjalnie niebezpieczny Telegram. Wiele z nich również zakazało jego używania na swoim terytorium. Dla przykładu w Indiach aplikacja ta została zakazana już w 2020 roku jako stwarzająca zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego.

Uważa się również, że miała istotny wpływ na wypaczenie wyborów prezydenckich w Rumunii, chociaż akurat tutaj za takim stanem rzeczy miała stać Rosja. Niemniej jednak powyższe wyniki wyborów po sporym zamieszaniu i chaosie zostały anulowane.

Również w Albanii Tik Tok został zakazany w 2024 roku. Jednak tutaj powody bana są inne. Mianowicie w argumentacji użyto negatywny wpływ na młodzież. Bezpośrednim powodem był atak nożem, który miał mieć swoją genezę właśnie poprzez Tik Toka.

Wiele wskazuje również na to, że różne inne państwa europejskie będą także zakazywały Tik Toka w obawie o bezpieczeństwo, czy to danych, czy bezpośrednio swoich obywateli ze względu właśnie na społeczną szkodliwość aplikacji. Tak przynajmniej będzie to argumentowane.

Rachunki za telefon niższe o połowę? SPRAWDŹ
PORÓWNAJ OFERTY

Zakaz Tik Toka i co dalej?

Sam zakaz korzystania z Tik Toka może okazać się jednak niezbyt skuteczny. W przeciwieństwie do zakazu technologii dla Huawei, ten ban można dość łatwo obejść. Po pierwsze można wykorzystać różnego rodzaju aplikacje VPN, które zmienią "widoczność" Twojego smartfona na region, w którym aplikacja działa.

Po za tym zapewne pojawią się najpewniej różnego rodzaju klony aplikacji, które będą działały identycznie. Zresztą podobna sytuacja już miała miejsce. W momencie, gdy nie działał Tik Tok, wielu amerykańskich użytkowników, również na złość rządowi USA, zakładało profile w typowo chińskiej aplikacji RedNote, która działa na podobnej zasadzie jak Tik Tok.

Co warto wiedzieć?

  1. Tik Tok to jedna z największych platform społecznościowych na świecie.
  2. Tik Tok jest na celowniku wielu państw, gdyż podejrzewa się go o szpiegowanie obywateli innych państw.
  3. Aplikacja Tik Tok należy do chińskiej firmy BytaDance.

Najczęściej zadawane pytania - FAQ

Ze względu na to, że wedle rządu amerykańskiego, dane użytkowników mogły być przekazywane chińskiemu rządowi.

Na razie nie ma takiej informacji, natomiast taką decyzję może prędzej, czy później podjąć Unia Europejska, a to będzie miało już wpływ na nasz kraj.

Tak, w sklepach z aplikacjami jest wiele programów działających na podobnej zasadzie, choć nie są one tak popularne jak Tik Tok.

star ocena
5/5 - (1 vote)
Czy ten artykuł był pomocny? Twoja opinia pozwala nam pisać jeszcze lepsze treści.
Oceń artykuł poniżej

Z wykształcenia politolog. Przez wiele lat związany z branżą telekomunikacyjną. Pasjonat nowych technologii, fotografii i rowerów.

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Właściciel serwisu komorkomat.pl nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od użytkowników, którzy korzystali z usługi lub towarów, na temat których zamieszczają komentarze. W serwisie publikowane są zarówno pozytywne, jak i negatywne komentarze użytkowników.
Wybrano do porównania: