Chiński producent vivo tnie koszty. W jaki sposób? Firma łączy się ze swoją submarką iQOO. Chińczycy postanowili zoptymalizować wydatki, co może dotknąć cześć pracowników iQOO.
- vivo planuje ciąć koszty operacyjne
- firma ma całkowicie połączyć się z iQOO
- może to oznaczać falę zwolnień w iQOO
vivo tnie koszty i łączy się z iQOO
Chińskie vivo to jeden z największych na świecie producentów smartfonów. Jest też obecny na polskim rynku – zobacz na najlepsze telefony vivo w Polsce. Z kolei dotychczasowa submarka iQOO działała na rynku azjatyckim.
Nie jest tajemnicą, że vivo i iQOO dzielą się badaniami i rozwojem, łańcuchem dostaw i prawie wszystkimi zasobami, z wyjątkiem niektórych kanałów marketingu i dystrybucji. Smartfony iQOO działają nawet z tym samym oprogramowaniem, co telefony vivo. Nie wszystko jest jednak u nich wspólne.
Strategie e-commerce, planowanie i targetowanie mediów były w tym punkcie odrębnymi jednostkami. vivo chce na tym zaoszczędzić łącząc swoją główną działalność z submarką iQOO w celu obniżenia kosztów operacyjnych. Może to oznaczać zwolnienie części pracowników iQOO z działu marketingu i zamknięcie jej niezależnych sklepów.
Zobacz również: vivo X Fold 2 już niebawem. Znamy częściową specyfikację
Źródło: gsmarena.com.
Jesteśmy w Google News - obserwuj nas i bądź na bieżąco!