
Pamiętacie Nokię? Jeden z najbardziej znanych producentów telefonów komórkowych w historii może powrócić na sklepowe półki. Wprawdzie w planach są na razie dwa smartfony, lecz to dopiero początek. Czy zapowiedziane modele podbiją serca konsumentów, tak jak zrobiła to legendarna Nokia 3310?
Powrót fińskiego producenta elektroniki może poważnie namieszać na obecnym rynku smartfonów – co do tego nie ma najmniejszych wątpliwości. W maju tego roku padła jasna deklaracja o reaktywacji marki. Jest to możliwe dzięki wygasającej umowie z Microsoftem, który posiadał do tej pory prawa do działu produktów mobilnych zasłużonej firmy z północy. Wszystko wskazuje na to, że w produkcji znajdują się już dwa nowe modele: pierwszy będzie wyposażony w wyświetlacz o przekątnej 5,2 a drugi 5,5 cala (oba w rozdzielczości 2K). Jak widać wyznaczony już został jasny cel – w pierwszej kolejności podbicie serc klientów lubujących się w urządzeniach z najwyższej półki.
W środku smartfonów mamy znaleźć najwydajniejszy obecnie procesor Qualcomm Snapdragon 820, pełną wodoodporność (standard IP68) oraz… Androida – Nokia po raz pierwszy zastosuje najpopularniejszy system operacyjny świata. Nowe telefony mają zadebiutować najpierw na chińskim rynku wydawniczym, a następnie ucieszyć wszystkich fanów w Europie i Stanach Zjednoczonych.
Jako wielbiciel Nokii muszę przyznać, że decyzja o ponownym wejściu na rynek może okazać się przysłowiowym strzałem w dziesiątkę – wielu klientów oczekuje nowości, a firma z takim bagażem doświadczeń (i to nie tylko tych pozytywnych) z pewnością zaproponuje jakieś innowacyjne rozwiązania. Czekamy!
Jesteśmy w Google News - obserwuj nas i bądź na bieżąco!