
Huawei wraca do minijacka w najnowszych modelach P30? Sezon na przecieki dotyczące zbliżających się premier flagowych urządzeń nastał w pełni. Dzisiaj, dzięki współpracy Steve’a Hammerstoffera i 91 Mobiles, jesteśmy w stanie zobaczyć jak może wyglądać najnowszy flagowiec od Huaweia.
P30 z subtelną łezką
Powinniśmy spodziewać się kilku istotnych zmian konstrukcyjnych w tegorocznym Huawei P30. To, co zwraca szczególną uwagę, to bardzo wąskie ramki wokół ekranu, brak „bródki” w miejscu, gdzie kiedyś był czytnik linii papilarnych oraz brak notcha zamienionego na „łezkę”. Takie zabiegi pozwoliły na umieszczenie prawdopodobnie 6-calowego ekranu.
Przykładowa oferta z poprzednikiem – Huawei P20:
Inne istotne zmiany to przede wszystkim powrót gniazda słuchawkowego 3,5 mm. Widocznie inżynierowie Huaweia posłuchali próśb swoich użytkowników i zdecydowali się na powrót tego użytecznego złącza. Z tyłu smartfona możemy zauważyć ustawione w pionie i nieco wystające obiektywy aparatów. Wszystko wskazuje na to, że będziemy mieli do czynienia z 40-megapikselowym głównym obiektywem, wspartym przez szerokokątne „oczko” o rozdzielczości 20 Mpix i 5-megapikselowy teleobiektyw.
Istnieje także spore prawdopodobieństwo, że nowy Huawei P30 będzie posiadał czytnik linii papilarnych zamontowany w ekranie. Czy tak będzie w istocie? Przekonamy się najprawdopodobniej w lutym na targach MWC 2019, gdzie Huawei może pokazać swoje urządzenie.
Źródło: phonearena.com.
Jesteśmy w Google News - obserwuj nas i bądź na bieżąco!