Przyszły rok może przynieść premiery aż trzech różnych telefonów Apple: iPhone 7S, iPhone 7S Plus oraz oczekiwanego iPhone 8. W internecie pojawiły się właśnie plotki sugerujące cenę ostatniego urządzenia. Jedno jest pewne – fanów nadgryzionego jabłka czeka całkiem pokaźny wydatek lub konieczność zakupu konkurencyjnego produktu…
Zgodnie z tradycją kolejny rok oznacza premierę kolejnego telefonu Apple iPhone. Następna generacja amerykańskich flagowców zostanie wyposażona m.in. w możliwość bezprzewodowego ładowania, zakrzywiony ekran (na wzór Samsunga Galaxy S7 Edge), oraz obudowę zrobioną ze szkła. Oznacza to całą masę nowości, oraz idącą za tym… podwyżkę cen urządzenia. Azjatyckie media pokusiły się o przeanalizowanie aktualnych przecieków u dostawców sprzętu dla Apple. Wnioski nie są zbyt optymistyczne – wprawdzie spodziewane ceny iPhone 7S i iPhone 7S Plus mają zostać na obecnym poziomie, lecz kolejny smartfon może być droższy od swojego poprzednika nawet o 200 dolarów.
iPhone 7 Plus
Jeśli tak się stanie, to wszyscy fani firmy będą musieli przygotować pokaźniejszy plik pieniędzy na nowego flagowca. Warto pamiętać o licznych komentarzach niezadowolenia ze zmian, jakie zachodzą w korporacji z Cupertino – producent sukcesywnie podnosi ceny swoich urządzeń, coraz bardziej zniechęcając do zakupów.
Jaki jest sens płacenia za produkt, którego pełnoprawne odpowiedniki kosztują o wiele mniej (a posiadają często lepsze funkcje, jak np. aparat w Samsungu S7) ? Na to pytanie nie znają odpowiedzi chyba nawet najbardziej zagorzali zwolennicy firmy Apple…
Jesteśmy w Google News - obserwuj nas i bądź na bieżąco!
ocena
