Samsung Galaxy A53 5G ze świetnym ekranem AMOLED – recenzja

Wszystko na swoim miejscu plus coś ekstra. Tak najkrócej można podsumować smartfon, który właśnie testowałem, mianowicie model Samsung Galaxy A53 5G. Czym zaskoczył na plus, a czym na minus? Czy to dobry telefon dla każdego? Jak się mi z nim funkcjonowało na co dzień? Tego dowiesz się z poniższej recenzji.

Samsung Galaxy A53 5G w Play

Pierwsze wrażenia i wygląd

Pierwsze pozytywne wrażenia z jednym wyjątkiem. Po wyjęciu z pudełka i wzięciu smartfona w dłoń poczułem, że może być to fajne urządzenie. Poza tym po prostu mi się spodobało – dostałem wersję w pełni czarną, a takie osobiście lubię. Natomiast to co mi się nie spodobało, to brak ładowarki. Niestety taka to już polityka producenta Samsung, że do coraz częściej nie dodaje już tego niezbędnego akcesorium.

Ale do rzeczy. Bryła smartfona może się spodobać, gdyż w prosty sposób nawiązuje do flagowej serii Galaxy S22 (zobacz recenzję Samsung Galaxy S22) z charakterystyczną wyspą aparatów. Front zdobi całkowicie płaski ekran z widocznymi, acz w żaden sposób nie przesadzonymi ramkami. Warto pochwalić niewielką dziurkę na aparat przedni, która nie ingeruje przesadnie w komfort użytkowania.

Tył smartfona wykonany jest z tworzywa sztucznego. Jest on matowy i mimo to potrafi zbierać odciski palców. Niemniej jednak jak najbardziej mogę pochwalić takie rozwiązanie. Po pierwsze jest to dobrej jakości plastik – na tyle, że w pierwszym odczuciu nie byłem pewien jaki to jest materiał, można go pomylić ze szkłem. Po drugie, w przypadku codziennego użytkowania poliwęglan jest po prostu bezpieczniejszą obudową dla telefonu, choć w teorii może bardziej się rysować. Tutaj podczas testów nie złapałem żadnej rysy. Spodobał mi się również wygląd wyspy aparatów, przy czym uczciwie przyznaję, że lubię taki design i nawiązanie do flagowej serii.

Nie mam również żadnych zastrzeżeń w przypadku „guzikologii”. Wszystkie przyciski są dobrze spasowane i posiadają odpowiedni skok. Pod względem umiejscowienia również nie nastręczały większych trudności.

Warto dodać również dodać, że spasowanie stoi na wysokim poziomie. Nic nie skrzypi i nic nie trzeszczy. To tylko na plus. Samsung Galaxy A53 5G dobrze leży w dłoni, choć zupełnie płaskie plecki mogą niektórym osobom nieco mniej odpowiadać. Z drugiej jednak strony, stosunkowo kompaktowe (jak na dzisiejsze czasy) rozmiary pozwalają wygodnie operować urządzeniem jedną ręką.

Podsumowując, pierwsze wrażenie, jakie robi smartfon jest jak najbardziej pozytywne. Jedyny zgrzyt to brak ładowarki, ale to bardziej polityka firmy, aniżeli problem samego modelu.

Wyświetlacz Galaxy A53 5G

Wyświetlacz to bardzo mocny, jeśli nie najmocniejszy punkt w programie tego modelu. Samsung Galaxy A53 5G ma po prostu świetny ekran jak na swoją półkę cenową. Na początku tradycyjnie trochę danych ze specyfikacji technicznej. Pokryty jest szkłem Gorilla Glass 5.

Smartfon oferuje ekran wykonany w technologii Super AMOLED o przekątnej na poziomie 6,50 cala i rozdzielczość na poziomie Full HD+. Nie zapomniano tutaj również o szybkim odświeżaniu na poziomie 120 Hz. Tyle suche dane techniczne, a co pokazała praktyka?

Mówiąc bez ogródek – jest świetnie! Jeśli szukasz smartfona, w którym głównym elementem ma być ekran, to poważnie powinieneś zastanowić się nad tym właśnie modelem. Na pochwałę zasługuje odwzorowanie barw, które oczywiście możesz dostosować do swoich potrzeb. Wysoka częstotliwość odświeżania sprawdza się zarówno w grach, jak i codziennym użytkowaniu. Pozytywnie trzeba tutaj ocenić zarówno czerń – jak to w AMOLED-ach – jak i zarządzanie podświetlaniem. Tutaj zarówno w nocy nie miałem żadnych problemów z oślepieniem, jak i w słoneczny dzień z odczytem jakichkolwiek informacji. Ekran dodatkowo jest bardzo responsywny i bezbłędnie odczytywał moje polecenia i gesty. Muszę również pochwalić jego wytrzymałość. Producent w moim przypadku nie zaoferował żadnej folii ochronnej – trochę szkoda. Jednak podczas testów nie złapałem żadnej rysy. A smartfona nosiłem w torbie lub w kieszeni z kluczami i bez żadnej oczywiście ochrony.

Muszę również wspomnieć o czytniku linii papilarnych, który jest zaimplementowany pod ekranem. Generalnie nie sprawiał on większych problemów. Czasem zdarzyło się, że po zbyt krótkim przyłożeniu nie chciał odblokować ekranu. Ale sytuacje tego typu były sporadyczne. Muszę jednak zauważyć, że na rynku są smartfony z szybszymi czytnikami w ekranie.

Podzespoły Galaxy A53 5G

W przypadku średniaków z nieco wyższej półki – a do takiej aspiruje Samsung Galaxy A53 5G – należy oczekiwać, że wszystko będzie działało na co najmniej dobrym poziomie. A jak było tutaj? Jak zwykle najpierw cyferki.

Sercem smartfona został wyposażony w autorski procesor Exynos 1280. Obsługuje on oczywiście sieci 5G, co zresztą zdradza pełna nazwa urządzenia. W dzisiejszych czasach w przypadku smartfonów z tej półki cenowej jest to już standard. Samsung Galaxy A53 5G w mojej wersji posiadał 6 GB pamięci RAM i 128 GB przestrzeni dyskowej z możliwością rozszerzenia o zewnętrzną kartę pamięci. Tyle suche dane, czas na fakty.

Urządzenie podczas korzystania z niego spisywało się całkiem dobrze. Na pochwałę należy zaliczyć szybkość odpalania aplikacji oraz zarządzanie nimi w pamięci RAM. Tutaj jest zdecydowanie dobrze. Dobrego feelingu dodaje również wspomniane wcześniej wysokie odświeżanie ekranu oraz dobra responsywność. Muszę jednak przyznać, że nie jest idealnie w pewnym elemencie, mianowicie w przypadku nakładki. Pomimo sporego zapasu mocy sporadycznie potrafiła się ona lekko przyciąć. Nie była to sytuacja nagminna, jednak była zauważalna. Trzeba mieć nadzieję, że przyszłe aktualizacje poprawią tą kwestię.

Autorski Exynos również spisuje się całkiem dobrze, szczególnie jeśli chodzi o wydajność. Na smarfonie odpalane są praktycznie każde gry i większość działa na wysokich nastawach grafiki. Pod tym względem jest bardzo dobrze. Są jednak elementy na które trzeba zwrócić uwagę, a mianowicie na nagrzewanie się procesora. Nie jest to jednak wielki problem w tym modelu, chociaż podczas bardziej wymagających gier wyraźnie czuć wyższą temperaturę. Muszę jednak podkreślić, że nie przekraczało to granicy komfortu. Smartfon nagrzewał się również podczas ładowania, ale to jest akurat naturalna kolej rzeczy. Natomiast najbardziej odczuwalny wzrost temperatury podczas klasycznego użytkowania miał miejsce gdy włączałem nawigację i było ciepło. W tym wypadku rzeczywiście smartfon potrafił się dość mocno nagrzać.

Muszę pochwalić natomiast jakość rozmów. Samsung Galaxy A53 5G jest bardzo dobrym narzędziem do komunikacji głosowej. Klasyczne rozmowy, a także tryb głośnomówiący spisywał się bez zarzutów. Zarówno ja, jak i rozmówca po drugiej stronie słyszeliśmy wyraźnie, a barwa dźwięku była pełna. Pod tym względem to bardzo przyzwoity smartfon. Również w kwestii zasięgu niczego mu nie można zarzucić. W niektórych wypadkach miał nawet lepszy zasięg o jedną kreskę niż część konkurencji.

Aparat Galaxy A53 5G

Dobra fotka nie jest zła! Samsung w dodatku w ostatnim czasie wypracował sobie opinię producenta dobrej jakości sprzętu do zdjęć. A jak jest w tym przypadku?

Do dyspozycji użytkownika oddano tutaj poczwórny aparat główny. Podstawowa jednostka posiada matrycę 64 Mpix o świetle f/1.8. Co ważne, posiada ona optyczną stabilizację obrazu. Oprócz tego do dyspozycji użytkownika jest także aparat ultraszerokokątny 12 Mpix. Jest także aparat dedykowany do zdjęć makro o matrycy 5 Mpix oraz aparat do pomiaru głębi ostrości, również z matrycą 5 Mpix. Na froncie zastosowano pojedynczy aparat do selfie o matrycy 32 Mpix. Tyle dane techniczne.

Generalnie można powiedzieć, że jest dobrze, szczególnie w przypadku głównego aparatu. Zdjęcia robione w dzień, przy dużej ilości światła są poprawne, zachowują sporo szczegółów i oferują niezłą plastykę zdjęcia. Choć uczciwie muszę przyznać, że zdarzały się smartfony konkurencji z nieco lepszym zakresem tonalnym. Trzeba też wziąć pod uwagę, że Samsung stawia na pewne podbicie zdjęć, dzięki czemu są one nieco mocniejsze pod względem barwnym i nieco wyostrzone. Niektóre osoby wolą bardziej neutralne podejście do tego zagadnienia. Natomiast ogólna szczegółowość zdjęć jest na poprawnym poziomie. Im mniej światła, tym więcej pojawia się szumów. Nie jest tragicznie, jednak są one zauważalne. Smartfon oferuje oczywiście tryb nocny, który w wielu sytuacjach poprawia plastykę zdjęcia. Pewnemu obniżeniu ulega również szczegółowość zdjęć. Jednak jeśli znajdziesz silne źródło światła w kadrze, to jesteś w stanie zrobić całkiem poprawne zdjęcie nocne.

Aparat szerokokątny również daje radę, szczególnie jeśli ma dużo światła. Na plus trzeba odnotować, że jest nieco bardziej neutralny pod względem odwzorowywania barw. Natomiast trzeba również powiedzieć, że im bliżej krańców kadru, tym szczegółowość jest nieco mniejsza. Natomiast dość spora różnica jest w przypadku zdjęć nocnych. Przede wszystkim pojawia się więcej szumu. I to trzeba wziąć pod uwagę.

Zdjęcia makro wymagają sporo światła. W takim wypadku jesteś w stanie zrobić nawet całkiem udaną fotkę. Warunkiem jest także, aby zarówno smartfon jak i fotografowany obiekt był statyczny. Bo w tego typu fotografii niestety najłatwiej o poruszenie.

Na pokładzie jest także aparat do pomiaru głębi ostrości jednak trudno powiedzieć, czy faktycznie coś on wnosi, czy odcinanie od tła jest zasługą oprogramowania. Natomiast jeśli już robisz zdjęcie portretowe to należy odnotować, że tło jest ładnie rozmiękczane, natomiast czasem ostry fragment zbyt mocno się odcina od całości i efekt jest nienaturalny.

Muszę za to pochwalić przedni aparat do selfie. Jest to jedna z lepszych tego typu jednostek z tej półki cenowej. Zdjęcia wychodzą szczegółowo i naturalnie, szczególnie jeśli mamy dużą ilość światła. Zakres tonalny jest także na wysokim poziomie.

Generalnie pod względem fotograficznym Samsung Galaxy A53 5G to bardzo poprawne urządzenie i w większości wypadków powinno sobie poradzić.

Audio

Nic tylko grać. Oczywiście jeśli jest czym. Samsung Galaxy A53 5G w tej kwestii spisuje się całkiem dobrze. Niestety zrezygnowano tutaj z klasycznego złącza słuchawkowego. Pozostaje zatem skorzystanie z przejściówki lub połączenie bezprzewodowe. Generalnie tak wygenerowany dźwięk jest pełny i w miarę neutralny. Żadne z tonów nie dominują, a basy są całkiem przyjemne. Nie jest to co prawda poziom topowych smartfonów, jednak smartfon w roli codziennego odtwarzacza muzyki sprawuje się bardzo dobrze.

Muszę także pochwalić głośniki stereo – bo takie zastosowano w tym modelu. Reprodukują one pełny i przyjemny dźwięk. Można odczuć także niskie dźwięki, oczywiście jak na możliwości takiego sprzętu. Warto te zwrócić uwagę, że dolny głośniczek jest nieco donośniejszy, jednak w tym wypadku różnica jest naprawdę niewielka, przez co mało zauważalna podczas normalnego użytkowania. Nie narzekałem również na ich poziom głośności. Zatem do multimediów i odtwarzania wszelkiego rodzaju treści na ekranie – jak znalazł.

Nie było także najmniejszych problemów ze sparowaniem smartfona z zewnętrznymi sprzętami. Trzymało ono stabilnie i bezproblemowo. Również dźwięk był odwzorowywany na bardzo dobrym poziomie, a głośność odpowiednia. Pod względem multimediów Samsung Galaxy A53 5G to bardzo przyjemne urządzenie.

Bateria Galaxy A53 5G

A co mogę powiedzieć o baterii? To zależy o co pytamy. Ale na początek tradycyjnie parametry. W smartfonie zastosowano ogniwo o pojemności 5000 mAh. Obsługuje ono ładowanie na poziomie 25 W. I to jest ta kwestia nad którą Samsung mógłby popracować. O ile w żaden sposób nie mogę się przyczepić do czasu działania na jednym ładowaniu (jest w stanie wytrzymać 1,5 dnia przy dość intensywnym korzystaniu), to o szybkość ładowania już tak. Po prostu czas ładowania smartfona na poziomie około półtorej godziny po prostu nie przystoi w dzisiejszych czasach. Konkurencja w tym wypadku poszła znacznie do przodu.

Jeżeli mówimy o ładowaniu, to dodam jeszcze kwestię ładowarki. W pudełku sprzedażowym niestety jej nie uświadczymy. Konkurencja pod tym względem jednak w przypadku średniopółkowych urządzeń zazwyczaj dodaje to niezbędne akcesorium. Wracając jeszcze do pojemności baterii, zdarzyło mi się utrzymać ją przy życiu przez 2 dni i to nawet z włączonym Always on Display, choć przy spokojniejszym użytkowaniu.

Podsumowanie – czy warto kupić Galaxy A53?

Samsung Galaxy A53 5G to bardzo poprawny smartfon. Mocnym punktem tego modelu jest ekran oraz sama bateria. Wygląd to kwestia subiektywna, jednak również tutaj można być zadowolonym z tego, co prezentuje smartfon. Pod względem aparatu, czysta specyfikacja techniczna prezentuje się obiecująco i w większości wypadków spełnia oczekiwania. Mogłoby być jednak nieco lepiej w kwestii zakresu tonalnego. Nie zawodzą tutaj za to multimedia.

Z drugiej strony do pełni szczęścia brakuje szybszego ładowania, ładowarki w zestawie oraz lepszej płynności interfejsu. Dodatkowym aspektem do rozważenia jest kwestia ceny. Niestety ta wyjściowa wydaje się za wysoka w stosunku do tego, co potrafi zaoferować konkurencja. Na szczęście coraz częściej pojawiają się promocje na ten model i można go złapać zdecydowanie taniej.

Zalety:

• świetny ekran Super AMOLED 6,50″ 120 Hz
• bardzo dobre czasy pracy baterii 5000 mAh
• głośniki stereo i możliwości multimedialne
• design
• aparat do selfie
• łączność 5G
• sporo pamięci
• Gorilla Glass 5
• wysoka jakość wykonania (jeśli ktoś akceptuje plastik)
• pyło i wodoszczelny (IP67)
• poczwórny aparat fotograficzny
• Android 12

Wady:

• cena
• wolne ładowanie 25 W
• brak złącza 3,5 mm
• brak ładowarki w zestawie

Alternatywne modele w podobnej cenie: OPPO Reno7 Lite 5G, OPPO Reno6 5G, Motorola Edge 20 5G.

Jesteśmy w Google News - obserwuj nas i bądź na bieżąco!

ocena

4.5/5 - (114 votes)

Czy ten artykuł był pomocny? Twoja opinia pozwala nam pisać jeszcze lepsze treści.

Oceń artykuł poniżej

Bartosz Konopnicki

Mail kontaktowy:

[email protected]

Z wykształcenia politolog. Przez wiele lat związany z branżą telekomunikacyjną. Pasjonat nowych technologii, fotografii i rowerów.