Huawei znów próbuje wrócić na dobre tory w sprzedaży smartfonów klasy premium. Firma zazwyczaj szczyciła się bardzo dobrymi produktami flagowym, a do nich niewątpliwie ma należeć Huawei Mate 50 Pro. Czy się udało? Czy rzeczywiście warto spojrzeć na tego smartfona? Czy jest sens wydawania niemałych zresztą pieniędzy? I co z systemem? Miałem okazję przez kilka tygodni testować najnowszego flagowca firmy Huawei. Co z tego wynikło? Zapraszam do recenzji.
Pierwsze wrażenia i wygląd
Lustereczko powiedz, kto jest najpiękniejszy… Sam telefon zrobił na mnie konkretne i dobre wrażenie. Pierwsze elementy, które rzucają się w oczy to zagięte boki ekranu, a na pleckach wielką wyspa aparatu. I pomimo czarnego koloru – wszelkie odbicia. Smartfon może służyć jako lusterko – a dodatkowo jak możesz się domyślić, zbiera wszelkie odciski palców i inne zabrudzenia.
Po wzięciu w smartfona czuć jego konkretny ciężar. Z drugiej strony, trzeba też przyznać, że urządzenie bardzo wygodnie leży w dłoni. Jakość użytych materiałów przy pierwszym wrażeniu sprawia wrażenia bardzo dobrych. I tak jest w istocie, bo przy dłuższym korzystaniu nie złapałem ani jednej rysy. A komfort użytkowania w dalszym ciągu był na najwyższym poziomie.
Kolejne zdziwienie ma miejsce w momencie uruchomienia ekranu. Wtedy ukazuje się naszym oczom gigantyczny wręcz jak na dzisiejsze czasy notch. I rozumiem, jeśli komuś taki stan rzeczy nie będzie odpowiadał. Ja po dłuższej chwili nie miałem z tym problemu. Warto również dodać, że smartfon ma fabrycznie założoną folię, która służy jego ochronie. Nie rysuje się i w przypadku drobniejszych rys po pewnym czasie one znikają. Ramki wokół ekranu są niewielkich rozmiarów – nie licząc wcześniej wspomnianego notcha. Dodatkowe zagięcie na krawędziach powoduje, że wrażenie bezramkowosci jest jeszcze lepsze.
Podczas całego testu smartfon sprawiał wrażenie solidnego i nie nabawił się żadnych uszkodzeń. Guzikologia w tym przypadku bez zarzutu. Układ przycisków jak najbardziej mi odpowiadał, a jakość na najwyższym poziomie. Noc nie trzeszczało, ani nic nie latało.
Huawei Mate 50 Pro przyszedł do mnie zapakowany w solidne czarne pudełko. Niczego tutaj nie brakowało. Znalazła się zarówno szybka ładowarka, jak i podstawowe etui. Pod tym względem brawa dla chińskiego producenta!
Wyświetlacz Huawei Mate 50 Pro
| Wyświetlacz | OLED 6,74" 120 Hz 1212x2616 pix, 428 ppi |
| Aparat tylny | 50+13+64 Mpix, f/1.4-4.0, f/2.2 i f/3.5 |
| Aparat przedni | 13 Mpix |
Grunt to dobre kolory. A jak jest w przypadku Huawei Mate 50 Pro? Bardzo dobrze, ale na początku klasycznie parę cyferek.
Huawei Mate 50 Pro posiada ekran o przekątnej 6,74 cala. Wykonany on jest w technologii OLED i obsługuje adaptacyjną częstotliwość odświeżania na maksymalnym poziomie 120 Hz. Cyferki cyferkami, ale najważniejsza jest praktyka? Nie ma na co narzekać – wprost przeciwnie – trzeba chwalić. Komfort użytkowania stoi na najwyższym poziomie. Wszelkie polecenia są odczytywane niezawodnie i ogólny feeling należy do jednych z najlepszych. Nie można się przyczepić w żaden sposób do wyświetlanych kolorów. Ekran OLED robi swoje. Czerń jest czarna, a kolory żywe i ostre. Oczywiście masz możliwość dostosowania sposobu wyświetlania do swoich preferencji. Jak zwykle bardzo dobrą robotę robi tutaj wyższa częstotliwość odświeżania. Dzięki temu feeling z korzystania ze smartfona jest na jeszcze wyższym poziomie.
Dobre wrażenie robi także fabryczna folia naklejona na ekran, o której zdążyłem wspomnieć we wstępie. Chroni urządzenie, a przy tym ma odpowiedni poślizg palca no i – co istotne – nigdzie się nie odkleja. O dziwo niespecjalnie też przeszkadzały mi zagięte boki ekranu. Zapewne zasługa w tym spora odpowiednio wyprofilowanych plecków. Warto także pochwalić wyższą częstotliwość odświeżania. W połączeniu z płynnym system fajnie jest to odczuwalne.
Muszę też pochwalić czytnik linii papilarnych zaimplementowany w ekranie. Jest szybki, skuteczny i bezproblemowy, a co ważne, umieszczony w niemal idealnym miejscu. Przynajmniej dla mnie. Ekran to jeden z mocniejszych atutów tego smartfona!
Podzespoły Huawei Mate 50 Pro
| Procesor | Qualcomm Snapdragon 8+ Gen 1 ośmiordzeniowy 3,20 GHz |
| Pamięć RAM | 8 GB |
| Pamięć telefonu | 256 lub 512 GB |
| Slot na karty pamięci | tak (karty NM do 256 GB) |
Jak flagowiec to moc. A czy tutaj jest ona na odpowiednim poziomie? Sprawdźmy najpierw jakie mamy podzespoły. Na pokładzie zastosowano tutaj flagowego Snapdragona 8+ Gen 1. Zapasu mocy jest zatem na lata. Do tego dostajesz 8 GB pamięci RAM. Na pliki w mojej wersji przeznaczono 256 GB przestrzeni dyskowej, ale na rynku spotkasz także pojemniejszy wariant 512 GB.
Mocy zdecydowanie tutaj nie zabraknie. Jest bardzo dobrze. Kultura pracy smartfona stoi na najwyższym poziomie. Nic tutaj nie przycina ani nie irytuje. Wszelkie polecenia działają natychmiastowo. Aplikacje również są ładowane bez zbędnej zwłoki.
System działa bardzo dobrze i generalnie jest intuicyjny. Można go oczywiście dostosować do swoich osobistych preferencji. Możesz także wybrać swoje motywy dopasowane do Ciebie. Nie będziesz również miał nawet szansy na narzekanie na szybkość ładowania aplikacji. Tutaj wszystko działa bez najmniejszego zarzutu – tak jak na flagowe urządzenie przystało. Muszę również pochwalić zarządzanie pamięcią RAM. Aplikacje rzeczywiście długo są w niej utrzymywane bez potrzeby ponownego przeładowania.
Warto też dodać, że Huawei Mate 50 Pro dobrze spisuje się podczas wymagających rozgrywek w gry. Pomagają w tym głośniki stereo. Widać również, że producent zadbał o dobre chłodzenie, gdyż owszem smartfon lekko zwiększa temperaturę, ale nigdy nie zbliża się ona nawet do wartości niekomfortowych.
Wadą niewynikającą bezpośrednio od marki Huawei, a z polityki jest brak w tym smartfonie obsługi sieci 5G. Dla niektórych może być to nie do przeskoczenia, a dla niektórych może to nie mieć większego znaczenia. To raczej kwestia osobista.
| Bateria | Li-Po 4700 mAh 66 W |
| System operacyjny | HarmonyOS 3.0 |
| Wymiary | 162,1x75,5x8,5 mm |
| Masa | 209 g |
| Dual SIM | tak |
| Czytnik linii papilarnych | tak, w wyświetlaczu |
| Sloty i moduły | USB-C, Bluetooth 5.2, NFC |
| Debiut na rynku | III kwartał 2022 |
Paru słów wymaga również omówienie samego działania systemu. Jak wiesz, nie znajdziesz tutaj usług Google. Huawei zrobił wiele aby ułatwić funkcjonowanie bez nich. W sklepie Huawei znajdziesz wiele oryginalnych aplikacji i trzeba przyznać, że tempo ich uzupełnienia jest całkiem dobre. Jest także wiele zamienników, z których możesz skorzystać. Można również posiłkować się aplikacją Gspace, która tworzy „wirtualne środowisko” dla aplikacji od Google, dzięki czemu w ten sposób można imitować telefon z pełnym dostępem do tych usług. Jednak jakby nie patrzeć, są to pewne utrudnienia dla standardowego użytkownika, a co dopiero dla osoby, która ma wydać taką kwotę za smartfona. Wybór należy do Ciebie.
Aparat Huawei Mate 50 Pro
Mistrz fotografii. Kiedyś taką opinia generalnie chodziła za serią Mate szczególnie w kwestii fotografii nocnej. A jak wygląda to teraz? Na początku oczywiście specyfikacja.
Huawei Mate 50 Pro posiada potrójny aparat główny. Podstawowa jednostka otrzymała matrycę 50 Mpix, stabilizację obrazu i fizycznie regulowaną przesłonę. Oprócz tego do dyspozycji jest aparat uktraszerokokątny o matrycy 13 Mpix. Całość zamyka teleobiektyw z 3,5 krotnym zoomem optycznym i optyczną stabilizacją obrazu. Ten aparat posiada matrycę 64 Mpix. Na froncie zastosowano pojedynczy aparat do selfie 13 Mpix. Tyle teoria – czas na praktykę.
Zacznijmy od aparatu głównego. W przypadku zdjęć w dobrym oświetleniu praktycznie nie ma co mówić. Są one bardzo dobre – ostre, mają szeroki zakres tonalny i realistycznie oddają barwy. Niewiele zmienia się w przypadku gorszej pogody i mniejszej ilości światła. Tutaj główny aparat również spisuje się świetnie. Warto również powiedzieć kilka słów na temat fizycznej zmiennej przesłony. Robi ona świetna robotę w kwestii rozmywania tła. Taka opcja zawsze lepiej sobie poradzi niż jakiekolwiek programowe rozmywanie tła. Jeśli tylko masz wystarczającą ilość światła i masz chęć pozbawienia się ustawieniami warto sięgnąć do tej opcji, bo efekty mogą zaskoczyć i to zdecydowanie pozytywnie!
Im mniej światła w przypadku głównego aparatu tym wcale nie gorzej. Huawei Mate 50 Pro to świetny telefon do nocnej fotografii. Jeżeli masz jakieś źródło światła, to zdjęcie wyjdzie zdecydowanie dobrze. Pomocny jest tutaj tryb nocny. Masz zarówno realistycznie odwzorowane kolory, jak i całkiem niezłą, a jak na nocne zdjęcia bardzo dobrą rozpiętość tonalną. Zdjęcia są również ostre w każdym elemencie kadru i nie są zaszumione. Również w przypadku braku konkretnego źródła światła nocne fotografie wychodzą bardzo dobrze. Pod tym względem jest to jeden z najlepszych smartfonów na rynku.
Huawei Mate 50 Pro ma również do dyspozycji teleobiektyw. I jest to również bardzo dobry aparat tego typu. Sporą zasługę ma tutaj zarówno optyczna stabilizacja obrazu, jak i nieprzeciętna rozdzielczość matrycy. Zoom 3,5x również robi swoje. Jest to dla mnie zdecydowanie praktyczne przybliżenie. Na jakość zdjęć nie mam co narzekać, a wręcz chcę pochwalić. W tym wypadku nawet plastyka zdjęcia jest na bardzo dobrym poziomie. Oczywiście zarówno szczegółowość, jak i odwzorowanie barw także trzyma poziom. Nie mogę również przyczepić się do ich szczegółowości.
Na tym tle najsłabiej wygląda aparat ultraszerokokątny. Co nie znaczy, że wypada źle. Po prostu zdjęcia tutaj cechują się mniejszą szczegółowością, szczególnie na krańcach kadru. Nieco słabiej prezentuje się również zakres tonalny. No i kwestia zdjęć nocnych – po prostu jeśli możesz, to korzystaj z aparatu głównego. Tutaj nie jest źle, ale na tle podstawowego obiektywu widać sporą różnicę.
Jeżeli chodzi o kamerkę do selfie to byłem z niej zadowolony. Zdjęcia były ostre i nie przekombinowane. Szczegółowość na prawidłowym i dobrym poziomie, a na rozpiętość tonalną również nie mam na co narzekać.
Aparat Huawei Mate 50 Pro jest zdecydowanie jedną z jego najmocniejszych zalet. Jeżeli szukasz sprzętu przede wszystkim w oparciu o możliwości fotograficzne, to powinieneś poważnie rozpatrzyć wszystkie za i przeciw jeśli chodzi właśnie o ten model. Oczywiście jeśli jest w zakresie Twoich możliwości finansowych.
Audio
A czy Huawei Mate 50 Pro to dobry multimedialny kombajn? Oczywiście! Pod względem muzycznym to fajny i ciekawy smartfon. Po podłączeniu do zestawu bezprzewodowego dźwięk jest pełny i mocny, a scena szeroka. Smartfon jak najbardziej nadaje się do słuchania muzyki. Ale nie tylko. Trzeba odnotować, że posiada całkiem fajne głośniki stereo. Bardzo dobrze sprawują się one podczas gier lub podczas oglądania filmów na smartfonie. Również rozmowa poprzez sparowane słuchawki jest bezproblemowa. Głos jest donośny i wyraźny. To samo dotyczy trybu głośnomówiącego.
Warto również dodać, że po podłączeniu do zewnętrznego zestawu muzycznego, połączenie bezproblemowo trzymało i nie było problemu z ustawieniem odpowiedniej głośności. Smartfon umożliwia także dostosowanie ustawień do własnych preferencji. Także jeśli szukasz multimedialnego smartfona do codziennej rozrywki, to Huawei Mate 50 Pro jak najbardziej powinien się pod tym względem sprawdzić.
Bateria Huawei Mate 50 Pro
A jeśli się bawić, to z dobrą energią. A jak jest w przypadku Huawei Mate 50 Pro? Sprawdźmy oczywiście na początku cyferki. Na pokładzie smartfona zastosowano baterię o pojemności 4700 mAh. Można ją maksymalnie ładować z prędkością 66 W. Dodatkowo smartfon umożliwia także posiada również ładowania bezprzewodowego z bardzo przyzwoitą prędkością 50 W.
Huawei Mate 50 Pro potrafi także zarządzać energią. Okazuje się, że taka pojemność akumulatora pozwala na bezproblemowe przetrwanie nawet intensywnego dnia zazwyczaj było to półtora dnia zwykłego korzystania ze smartfona. Mocnym punktem jest tutaj szybkie ładowanie, które w każdej chwili pozwala szybko doładować lub naładować do pełna urządzenie. Nie trzeba przez całą noc mieć podłączonego urządzenia do sieci. Wystarczy chwila.
Oczywiście jeśli grasz akurat w wymagające gry, to energia uchodzi znacznie szybciej i nie obejdzie się bez ładowania dodatkowego. Ale to akurat naturalna sprawa.
Podsumowanie – czy opłaca się kupić Huawei Mate 50 Pro?
Huawei Mate 50 Pro to rzeczywiście flagowy smartfon z krwi i kości. Pod względem kultury pracy, to rzeczywiście topowa półka. Bardzo dobry jest także ekran, nie wspominając o jakości wykonania. Jak zawsze niezawodne są aparaty. Zrobisz nimi zdjęcia w każdych warunkach i o każdej porze. I będziesz co najmniej usatysfakcjonowany. Jeżeli szukasz urządzenia multimedialnego to propozycja chińskiego koncernu nie zawiedzie Cię.
Z drugiej strony musisz brać pod uwagę, że nie każdy przyzwyczai się do gigantycznego jak na współczesne trendy notcha. Trzeba również wziąć pod uwagę utrudnienia dotyczące braku usług Google. Płacąc taka kwotę za smartfona musisz być tego świadomy, pomimo że Huawei bardzo stara się ułatwić życie bez oficjalnego Androida.
Zalety:
- wysoka jakość wykonania
- Snapdragon 8+ Gen 1
- świetny potrójny aparat fotograficzny
- śliczny ekran OLED 6,74″ 120 Hz
- głośniki stereo
- ładowanie bezprzewodowe 50 W
- mocna bateria 4700 mAh 66 W
- dobre odprowadzanie ciepła
- 8 GB RAM
- dobre audio
Wady:
- cena
- brak usług Google
- brak łączności 5G
- spory notch
Alternatywne modele w podobnej cenie: Samsung Galaxy S22 Ultra, OnePlus 10 Pro, Huawei P50 Pro.