Powerbank indukcyjny – ranking 2024. Jaki wybrać?

Brak energii w smartfonie to codzienna bolączka dla każdego, kto sporo czasu spędza nad wyświetlaczem. W tej sytuacji klasyczne powerbanki, korzystające z przewodów, bywają niepraktyczne i tu na scenę wchodzą konstrukcje indukcyjne. Jak kupić taki bank energii i nie przepłacić? Wybieramy najlepsze powerbanki indukcyjne!

Jaki powerbank indukcyjny?

Producenci smartfonów dwoją się i troją, aby na ich urządzeniach móc pracować jak najdłużej. Powiększają więc akumulatory, optymalizują systemy operacyjne, dokręcają podzespoły, aby te były jak najmniej prądożerne. To oczywiście zdaje egzamin, bo nawet tańsze konstrukcje mogą pochwalić się bateriami mającymi o kilka tysięcy więcej mAh niż jeszcze kilka lat temu. A jednak mimo tym wszystkim staraniom czas pracy na akumulatorze nie wydłużył się znacząco. Osoby korzystające z telefonu na co dzień, zwłaszcza w pracy, wiedzą, jak szybko i nieoczekiwanie potrafi rozładować się bateria. Przecież wystarczy zaledwie kilka godzin korzystania z nawigacji, oglądanie filmów w samolocie czy w pociągu, a nawet długa obróbka zdjęć na Instagrama, aby opróżnić nawet najbardziej pojemnego smartfona.

Cechy dobrego powerbanka indukcyjnego:

• spora pojemność (im więcej mAh, tym lepiej)
• szybkość ładowania (moc W; im więcej, tym lepiej)
• zastosowana technologia ładowania indukcyjnego (najpopularniejsza Qi)
• liczba portów

Najpopularniejsze powerbanki indukcyjne 2024:

Rozwiązaniem tego problemu są oczywiście powerbanki, czyli przenośne konstrukcję uzupełniające energię smartfona. Klasyczne konstrukcje są bardzo proste. W środku obudowy znajduje się akumulator, bardzo podobny do tego w telefonie. Za pomocą ładowarki przekazujemy mu energię, którą ten magazynuje, a potem – również za pomocą przewodu – energia przekazywana jest do telefonu. W przypadku powerbanków bezprzewodowych mechanizm jest bardzo podobny. Główna różnica polega na tym, że prąd do telefonu podawany jest już bez pośrednictwa przewodu. Energia przekazywana jest na zasadzie indukcji elektromagnetycznej – w ładowarce znajduje się tak zwana cewka nadawcza, która generuje pole magnetyczne odbierane, mówiąc w uproszczeniu, przez cewkę odbiorczą w telefonie.

Powerbank indukcyjny – czy pasuje do telefonu?

Przed zakupem powerbanka indukcyjnego warto – sprawdzić, czy Twój telefon posiada odpowiednią technologię. Ta zwykle instalowana jest w urządzeniach flagowych, ale są od tej zasady pewne wyjątki. Najlepiej będzie, jeśli sprawdzisz to na stronie producenta lub w miejscach, gdzie podawana jest specyfikacja techniczna danego sprzętu. Najpopularniejsza technologia ładowania indukcyjnego to Qi.

Ładowarki indukcyjne do telefonu

Powerbank indukcyjny – Ranking 2022

Xiaomi Mi Essential 10000 mAh

Powerbanki korzystające z technologii ładowania indukcyjnego wcale nie muszą być drogie. Udowadnia to Xiaomi Mi Essential. Jest to konstrukcja posiadająca ogniwo o bardzo satysfakcjonującej pojemności 10000 mAh. Urządzenie posiada ładowarkę bezprzewodową w technologii Qi o mocy 10 W. Chiński producent wyposażył go również w dodatkowe wyjście USB-A, które pozwala również na ładowanie bezprzewodowe (tu moc wynosi 18 W). Sprawia to, iż możesz ładować dwa urządzenia jednocześnie.

Xiaomi Mi Essential kosztuje około 120 złotych.

Karl Lagerfeld MagSafe 3000 mAh

Może niezbyt pojemny, ale za to bardzo stylowy. Karl Lagerfeld MagSafe to jeden z tych powerbanków, które mogą smartfonowi towarzyszyć cały czas, wszystko to za sprawą magnesów umieszczonych w obudowie. Wystarczy naładować bank energii i przyłożyć go do telefonu, a ten przywrze do obudowy. Karl Lagerfeld MagSafe jest niewielki i ma być dodatkiem do smartfona, a w związku z tym posiada zaledwie 3000 mAh pojemności. Producent podaje, że całkowity czas ładowania wynosi 120 minut.

Jego koszt to około 140 złotych. Uwaga, omawiany sprzęt od znanego projektanta przeznaczony jest jedynie dla telefonów marki Apple.

LifeMag 15 W

LifeMag 15 W to dość nietypowa, ale bardzo praktyczna i elegancka konstrukcja. Posiada on akumulator o pojemności 5000 mAh. Obok ładowania indukcyjnego (które ma moc 15 W) posiada również dwa porty – jeden przeznaczony dla urządzeń Apple, czyli Lightning, a drugi klasyczny, czyli USB-C. Wykonano go minimalistycznie (z poliwęglanu i materiałów ABS), aby dobrze wyglądał, gdy przypnie się go do telefonu, ale warto zwrócić uwagę, że jego magnesy działają wraz z etui tej firmy. Za jego pomocą można ładować kilka urządzeń jednocześnie.

LifeMag 15 W kosztuje około 150 złotych.

Baseus PPMT-03

Baseus PPMT-03 wygląda bardzo profesjonalnie. Ta dość duża konstrukcja posiada bowiem wyświetlacz, na którym widać, podobnie jak ma to miejsce w smartfonach, jaki pozostał procent naładowania akumulatora. Dzięki temu bardzo precyzyjnie możesz sprawdzić, ile jeszcze zostało Ci energii. Baseus PPMT-03 ma pojemność 10000 mAh. Bezprzewodowo ładuje sprzętu z mocą 10 W, a przy użyciu kabla 18/20 W. Posada dwa porty USB i USB-C, co pozwala na uzupełnianie kilku urządzeń jednocześnie.

Za urządzenie będziesz musiał zapłacić w sklepie około 150 złotych.

Samsung EB-U3300XJ

Firmowy powerbank Samsunga ma pojemności 10000 mAh, ładuje w najpopularniejszej technologii, czyli Qi. Posiada dwa porty wyjściowe USB-C. Koreański producent wyposażył go w szybkie ładowanie. Bezprzewodowo telefon może uzupełniać energię z mocą 25 W. Producent zdecydował się również umieścić na banku energii niewielki pasek LED informujący o tym, jaki jest poziom naładowania akumulatora.

Za Samsunga EB-U3300XJ trzeba zapłacić około 230 złotych.

Newell GP12

Ten powerbank to prawdziwy potwór. Posiada akumulator mający aż 24000 mAh, co powinno umożliwić ładowanie przeciętnego telefonu około pięciokrotnie. Sprawia to, iż urządzenie sprawdzi się świetnie do uzupełniania energii innych urządzeń, na przykład tabletów, ale też – przy użyciu odpowiedniej przejściówki – również laptopów. Newell GP12 posiada wyjście USB-A i USB-C, co ułatwi ładowanie kilku sprzętów naraz. Producent zapewnia, że dzięki technologii szybkiego ładowania, jego powerbank jest w stanie naładować się w pełni w zaledwie dwie godziny.

Newell GP12 kosztuje około 500 złotych.

Aukey PB-WL03S

Posiada akumulator o pojemności 20000 mAh – nie jest to najpotężniejsze urządzenie tego zestawienia, ale to i tak bardzo dużo. Producent zaopatrzył go w dwa porty USB, co pozwala na ładowanie dwóch urządzeń na raz. Wyposażono go w technologię USB Quick Charge 3.0. Urządzenie posiada również niewielki wskaźnik LED, który pozwala na bieżąco monitorować poziom naładowania banku energii, co pomoże uniknąć przykrych niespodzianek. Miły dodatkiem jest tu niewielka nóżka, która pozwala postawić go niemal w pozycji pionowej – dzięki temu możesz ładować swój telefon bezprzewodowo, a w tym samym czasie widzieć jego wyświetlacz.

Aukey PB-WL03S kosztuje około 240 złotych.

Zens Portable Power Pack

Ten bank energii od marki Zens to wyjątkowo kompaktowe urządzenie (jest kwadratowy, a jego boki mają niecałe 8 centymetrów), dzięki czemu spokojnie zmieści się nawet do kieszeni spodni. Posiada akumulator o pojemności 5200 mAh. Ładuje z mocą 5 W. Posiada niewielki wskaźnik naładowania baterii.

Zens Portable Power Pack kosztuje trochę ponad 100 złotych.

Omnicharge Omni 20+

To w zasadzie nie bank energii, ale centrum zarządzania energią. Omnicharge Omni 20+ posiada akumulator o pojemności 20000 mAh i posiada aż 5 portów wyjściowych, co oznacza, że będziesz mógł naładować kilka sprzętów naraz. Wśród nich są dwa porty USB-A, jeden USB-C i dwa gniazda elektryczne. Sprawia to, że Omnicharge Omni 20+ doskonale nada się dla profesjonalistów, którzy potrzebują naładować swojego smartfona indukcyjnie, ale też chcą od czasu do czasu dostarczyć energię laptopowi czy aparatowi. Zadowoleni pewnie będą też gracze korzystający z konsol przenośnych.

Niestety, urządzenie jest bardzo drogie, bo kosztuje około 1000 złotych.

Acme PB301

Pozornie Acme PB301 to niczym nie wyróżniająca się konstrukcja. Ma akumulator o pojemności 10000 mAh i trzy złącza – USB-A, USB-C i microUSB. Napięcie wyjściowe ładowania indukcyjne wynosi 18 W. Na papierze wygląda to porządnie. Czym zatem się wyróżnia? To idealne urządzenie biurowe. Ma kształt małej podstawki, na którą po prostu wkłada się telefon, przy czym ten może trzymać się pionowo. Nic więc nie stoi na przeszkodzie, aby cały czas mieć go na widoku i nawet korzystać z niego w trakcie uzupełniania energii.

Ten bank energii kosztuje około 100 złotych.

ocena

Oceń tą stronę

Czy ten artykuł był pomocny? Twoja opinia pozwala nam pisać jeszcze lepsze treści.

Oceń artykuł poniżej

Kacper Baran

Mail kontaktowy:

[email protected]

Pasjonat technologii mobilnych i wszelkiego rodzaju gadżetów. W Komórkomacie odpowiedzialny za dział Poradniki i Recenzje.