Szybki i wydajny OnePlus 8T ze świetnym ekranem i baterią – recenzja

Szybki, świetnie zoptymalizowany i ze świetną baterią – oto OnePlus 8T w pełnej krasie. To smartfon niemal bez wad, a do tego jego cena nie drenuje obecnie naszej kieszeni. Skoro tak, to czy warto po niego sięgnąć właśnie teraz, kiedy pojawiła się kolejna generacja OnePlusa? Jak się sprawdza eksflagowy OnePlus 8T w praktyce? Zapraszam do testu.

OnePlus 8T w Play

Wygląd i komfort użytkowania

Zaskakująco fajny. Takie były moje wrażenia po pierwszym wzięciu urządzenia do ręki. Smartfon ma sporych rozmiarów ekran, jednak dzięki odpowiedniemu wyprofilowaniu wydaje się cienki i dobrze leży w dłoni. Kolejne zaskoczenie to plecki. Pomimo, że są wykonane ze szkła i wykończone na błysk, zupełnie się nie palcują. Jak to OnePlus zrobił? Nie wiem, ale jest to ciekawa sprawa. No i ten kolor – Aquamarine Green – nie każdemu będzie się podobał, ale akurat mi spasował!

Jak już wspomniałem, OnePlus 8T bardzo dobrze leży w dłoni. Jego masa jest idealna – z jednej strony nie jest za ciężki, a z drugiej strony nie czujemy, że to plastikowa zabawka. Jest także odpowiednio wyważony, dzięki czemu korzystanie z urządzenia to czysta przyjemność.

Co ważne, podczas korzystania ze smartfona nie pojawiła się żadna większa ani mniejsza rysa. W zestawie otrzymujemy zarówno fabrycznie naklejoną folię jak i niezłej jakości gumowe etui ochronne. W przypadku tego ostatniego fajną sprawą jest to, że zachodzi ono nieco ponad rant ekranu i dzięki temu w razie upadku jest w stanie ochronić panel dotykowy przed stłuczeniem. I przyznaję, że tym razem z niego korzystałem. Etui nie pogrubiało przesadnie urządzenia, a to istotne w tego typu wypadkach.

OnePlus 8T jest estetycznym smartfonem. W wyglądzie nie ma tutaj żadnych fajerwerków. Jednak wszystko jest zrobione z zachowaniem wysokiej jakości i dopracowania. I dzięki temu mimo braku ekstrawagancji, smartfon może się podobać. Co ważne, korzystając z urządzenia masz świadomość, że masz do czynienia ze smartfonem klasy premium. Tutaj nie wystarczy, że wszystkie elementy są prawidłowo wykonane. Tutaj smartfon musi posiadać jeszcze to „coś”. W przypadku tego eksflagowca trudno to określić, ale muszę przyznać, że od samego początku go polubiłem.

Kolor, w jakim dostałem OnePlusa 8T, jest dość żywiołowy i jednocześnie stonowany. Niezależnie od tego jak pada światło na smartfona, ukazuje on praktycznie jednolity i podobny kolor. Może on ewentualnie różnić się jasnością. I jest to pewien wyróżnik na tle innych „lusterkowych” propozycji od konkurencji. W sprzedaży dostępny jest także kolor srebrny określony jako „Lunar Silver”. Jednak osobiście wybrałbym „mój” wariant kolorystyczny.

W przypadku przycisków musiałem się chwilę do ich rozmieszczenia przyzwyczaić. Na lewej stronie znajduje się podłużny przycisk głośności. Po prawej z kolei znajdziesz dość duży przycisk włącznika oraz nad nim charakterystyczny suwak funkcyjny, który domyślnie pozwala na zmianę trybów głośności. Co ważne jednak, w każdej chwili możesz ów przycisk przeprogramować. Wszystkie przyciski i suwak są bardzo dobrze spasowane i nie miałem do nich żadnych zastrzeżeń. Suwak dodatkowo posiada specjalną fakturę, aby łatwiej go było rozpoznać dotykiem. Fajna sprawa! Na spodzie możesz znaleźć kolejno głośnik, gniazdo USB oraz tackę na kartę SIM. Musisz natomiast pamiętać, że nie ma tutaj slotu na zewnętrzną kartę pamięci. Na górze znajdziesz natomiast paski antenowe oraz mikrofon.

Po włączeniu smartfona ukazuje się oczywiście ekran. Dzięki temu można stwierdzić, że ramki wokół ekranu są niewielkie. Smartfon posiada również dziurkę w ekranie w lewym górnym rogu. Jest ona niewielkich rozmiarów, więc łatwo się do niej przyzwyczaić, szczególnie jeśli wrzucisz odpowiednią tapetę.

Wyświetlacz OnePlus 8T

Dobry obraz to złoto, a tutaj nie powinieneś mieć jakichkolwiek powodów do narzekań. Dlaczego? Ekran jest jednym z najmocniejszych punktów OnePlusa 8T. Ale po kolei.

Oczywiście na początek trochę suchych danych. W smartfonie zastosowano ekran o przekątnej 6,55 cala wykonany w technologii Fluid AMOLED. Jest to oczywiście wysokiej jakości ekran. Obsługuje on rozdzielczość Full HD+, a także odświeżanie na poziomie 120 Hz.

A jak to przekłada się w praktyce? Bardzo dobrze. Niemałą robotę robi tutaj zarówno system, jak i wydajna specyfikacja. Oczywiście wyższe odświeżanie ma także swój udział. Z ekranu korzystało mi się tak, jak oczekiwałbym od flagowego urządzenia. Użyty panel jest najwyższej jakości i do odwzorowania barw nie można mieć żadnych zarzutów. Jasność – zarówno w nocy, jak i w słoneczny dzień – jest bardzo dobra. Nie miałem sytuacji, aby smartfon mnie oślepił lub musiałbym się męczyć z odczytaniem ekranu. Fajną robotę robi także wspomniane odświeżanie na poziomie 120 Hz. W przypadku codziennego użytkowania można dostrzec jego działanie, ale moc możliwości pokazuje oczywiście podczas grania w gry. Wtedy rozgrywka jest czystą frajdą.

Responsywność była na najwyższym poziomie. Wszelkie polecenia były wykonywane bez zbędnej zwłoki i bez pomyłek. Co ważne, odczucia obcowania ze smartfonem rzeczywiście są na topowym poziomie. Jedynie w słoneczne dni można zauważyć na ekranie refleksy, jednak nie utrudniają one specjalnie życia.

Jak już wspomniałem, poziom wyświetlanych barw jest bardzo wysoki. Wszystko jest ostre i odpowiednio odwzorowane. Oczywiście możesz specyfikę koloru dostosować pod własne preferencje. Dostajesz także standardowe możliwości ustawienia filtru światła niebieskiego ustawienia go wedle harmonogramu.

Podzespoły w OnePlus 8T

Model 8T to już eksflagowiec – i co z tego? Skoro jest moc, którą się po prostu czuje. Nie może być inaczej, skoro OnePlus 8T pracuje pod kontrolą Snapdragona 865, który w dalszym ciągu jest jednym z najwydajniejszych procesorów na rynku! Wspiera go 8 GB pamięci RAM, a na pliki przeznaczono 128 GB przestrzeni dyskowej. Jest także dostępna wersja 12 GB RAM i 256 GB ROM. Musisz natomiast pamiętać, że w tym wypadku nie ma możliwości rozszerzenia o zewnętrzną kartę pamięci. Na pokładzie znajduje się oczywiście moduł 5G.

A jak jest w praktyce? Świetnie. Kultura pracy stoi na najwyższym poziomie. I nie ma w tym nic dziwnego, w końcu model z górnej półki, a optymalizacja systemu robi tutaj naprawdę dobrą robotę. Chciałoby się, żeby każdy smartfon tak wykonywał polecenia. Na nic tutaj nie czekasz, wszystko działa bez zająknięcia. Do tego stopnia, że regularnie używane aplikacje praktycznie się nie przeładowują. Subiektywnie ujmując – kultura pracy urządzenia była jedną z najlepszych, z jakimi miałem do czynienia.

Rozgrywka na OnePlusie 8T należy do wielkich przyjemności. Nie jest to co prawda stricte smartfon gamingowy, tzn. przeznaczony głównie do zabawy mobilnej. Jednak parametry i szybkie odświeżanie ekranu pozwalają na cieszenie się z rozrywki na najwyższym poziomie. Śmiało możesz ustawiać na najwyższe nastawy grafiki i wszystkie, nawet te bardziej wymagające tytuły na spokojnie pociągną z pełną płynnością. Całości uzupełniają głośniczki stereo, które fajnie spełniają swoją rolę. Podczas normalnego użytkowania nie zauważyłem także, aby telefon nadmierne się grzał. Lekkie ciepło można poczuć podczas grania, ale jest to normalna sytuacja. Smartfon bardziej się nagrzewał jedynie podczas szybkiego ładowania. Jednak wszystko to dotyczy standardowych sytuacji.

Nie wspomniałem tutaj jeszcze o czytniku linii papilarnych. Zapewne dlatego, że jest on bardzo dobry. Na tyle dobry, że był to mój główny sposób zabezpieczenia smartfona. Czytnik jest zaimplementowany w ekranie. Żeby czytnik dobrze działał warunek jest jeden – poprawne pierwsze skonfigurowanie, wtedy wszystko działa ekspresowo.

Aparat

Cztery aparaty – ale czy na pewno? Przyjrzyjmy się zatem specyfikacji.

W smartfonie zastosowano poczwórny aparat główny. W podstawowej jednostce zastosowano matrycę 48 Mpix i światło f/1.7. Dostajesz tutaj także optyczną stabilizację obrazu. Oprócz tego możesz skorzystać z aparatu ultraszerokokątnego 16 Mpix (f/2.2). Pozostałe dwa „oczka” to aparat dedykowany zdjęciom makro o matrycy 5 Mpix oraz do pomiaru głębi ostrości 2 Mpix. Na froncie zastosowano pojedynczy aparat o matrycy 16 Mpix i świetle f/2.4. A jak taki zestaw spisywał się w praktyce?

Na początku oczywiście aparat podstawowy. Ważne, że posiada on optyczną stabilizacje obrazu. W każdym wypadku jest to atut, choć flagowce powinny mieć takie dodatki w standardzie. Jeżeli chodzi o jakość zdjęć z tego aparatu to mam lekko mieszane uczucie. Żeby była jasność – zrobisz nim świetne zdjęcia, szczególnie jeżeli masz wystarczającą ilość światła. Jednak aparat niczym specjalnym nie wyróżnia się na tle konkurencji. Możesz zatem liczyć tutaj na poprawne odwzorowanie barw, które sprawia, że zdjęcia są naturalne. Nie możesz również narzekać na zakres tonalny. Automatyka działa szybko i bez specjalnych udziwnień ani przeostrzeń. Jeśli natomiast masz nieco mniej światła, szczególnie w pomieszczeniach, jakość zdjęć jest na nieco niższym poziomie. Zaczyna pojawiać się szum i zdjęcia są odrobinę mniej ostre. Natomiast w dalszym ciągu pozostają na wysokim poziomie – po prostu mam wrażenie, że w niektórych wypadkach konkurencja spisuje się lepiej na tym polu.

Kolejnym elementem, na który trzeba zwrócić uwagę w OnePlus 8T, to tryb nocny. Działa on nieźle. Wyraźnie poprawia jakość zdjęć i sposób doświetlenia wybranych elementów w porównaniu ze zdjęciami robionymi w tych samych warunkach bez tego trybu. Jednak tutaj również pojawia się nieco szumu i można mieć wrażenie, że konkurencja potrafi pod tym względem więcej.

Do dyspozycji dostajesz tutaj również aparat ultraszerokokątny. Spisuje się on bardzo dobrze w warunkach dziennych. Tutaj nie miałem żadnych zastrzeżeń. Fotografie były na wysokim poziomie, barwy odpowiednio odwzorowane, a zdjęcia szczegółowe. Jest to dobry aparat do robienia zdjęć krajobrazów. Natomiast w nocnych warunkach spisuje się on gorzej, dlatego warto wtedy jednak użyć podstawowego obiektywu.

Następnym aparatem do dyspozycji jest aparat dedykowany zdjęciom makro. Ja generalnie nie przepadam za tego typu aparatami, gdyż zazwyczaj zdjęcia wykonywane za jego pomocą nie nadają się do niczego. Na szczęście tutaj jest lepiej, co nie znaczy że super. W przypadku zdjęć w dobrych warunkach jesteś w stanie zrobić całkiem poprawne zdjęcia makro. Ale warunki są dwa: po pierwsze, musi być wystarczająca ilość światła, a po drugie musisz unieruchomić aparat.

Patrząc na menu aparatu wydawać by się mogło, że smartfon oferuje również teleobiektyw. Niestety tak nie jest. Korzystając z tego trybu korzystasz tak naprawdę z aparatu głównego, a automatyka kadruje zdjęcie. Efekty tego typu pracy są niezłe ale nie powalające – wszystko zależy od danej sytuacji.

Trzeba natomiast przyznać, ze aparat do selfie jest mocnym atutem OnePlus 8T. Zdjęcia są ostre i dobrze odwzorowane. Tutaj również nie ma co narzekać pod względem rozpiętości tonalnej. Fajnie także spisuje się tryb portretowy, który odcina i rozmywa tło od głównej postaci.

Podsumowując – aparat można określić jako poprawny. Jesteś w stanie nim zrobić całkiem fajne, ostre i dobrze wyglądające zdjęcia.

Audio

Głośniki stereo są. I to pełnowartościowe głośniki stereo. Oczywiście złącza słuchawkowego brak. Nie jest to już żadna niespodzianka w segmencie premium i nic na to nie poradzisz. Praktycznie wszystkie flagowe smartfony teraz tak mają. Jeśli chodzi o możliwości muzyczne prezentują się one dobrze. Żadne pasmo nie dominuje, a scena jest całkiem szeroka, również basy są poprawne. Jest to zatem całkiem dobry telefon muzyczny!

Jeżeli chodzi o możliwości multimedialne, to sprawują się one całkiem dobrze. Imprezy nimi nie rozkręcisz, ale do normalnego słuchania filmów, czy to na Netflixie, czy to na YouTubie w zupełności wystarczą. Dobrze sprawdzą się również do gier, gdyż stosunkowo trudno je przypadkowo zakryć. Dźwięk z nich wydobywający się jest pełny i nawet przy maksymalnej głośności nic tutaj nie syczy ani nie charczy.

W przypadku sparowania zewnętrznym sprzętem poprzez Bluetooth Oneplus 8T sprawował się bardzo dobrze. Połączenie było stabilne, nic go nie zrywało, a dźwięk był na wysokim poziomie.

Bateria OnePlus 8T

Szalona bateria. Nie wiem jak to zrobił OnePlus, że ze stosunkowo przeciętnej jak na nasze czasy pojemności 4500 mAh wyczarował takie czasy pracy na jednym ładowaniu. A w zasadzie się domyślam – znów trzeba oddać rację świetnie zoptymalizowanemu oprogramowaniu! Biorąc flagowe urządzenie do ręki spodziewasz się raczej jednego pełnego dnia działania smartfona na jednym ładowaniu. W przypadku OnePlus 8T jest inaczej. Tutaj osiągnięcie dwóch pełnych dni nie jest wielkim wyczynem. Czapki z głów!

W smartfonie tym mamy oczywiście autorskie szybkie ładowanie. I trzeba przyznać, że jest ono naprawdę szybkie. Wystarczy podłączyć oryginalną, sporych rozmiarów ładowarkę, by po pół godzinie cieszyć się praktycznie naładowanym smartfonem. Co ciekawe na ekranie cały czas mamy podgląd do dziesiątych jak smartfon się ładuje. Zatem w tym urządzeniu o energię nie mamy co się obawiać.

Podsumowanie – czy warto kupić OnePlusa 8T?

Po co Ci tegoroczny flagowiec, skoro możesz mieć świetnego eksflagowca z 2020 roku? Takie właśnie skojarzenie nasuwa się na myśl w przypadku użytkowania OnePlus 8T. Korzystając z topowego urządzenia zazwyczaj masz spore oczekiwania, które ów urządzenie musi spełnić. I zazwyczaj spełnia. Wtedy zaczynają się liczyć małe niuanse, które wpływają na to, czy zdecydujesz się na smartfona, czy nie. Testowany smartfon sprawdził się w praktycznie każdym wypadku bardzo dobrze. Dodatkowo siła jaka tkwi w świetnym oprogramowaniu jest nie do przecenienia. A do tego dochodzi jeszcze świetna bateria, pomimo nie największej wydawać by się mogło pojemności. OnePlus 8T to po prostu eksflagowiec – czy raczej model „przejściowy” pomiędzy generacją 8 i 9 – który od samego początku wpada w oko i da się lubić!

Zatem jeżeli szukasz szukasz świetnego smartfona o flagowej specyfikacji, z nieprzeciętnym oprogramowaniem, a nie musi być to koniecznie najnowszy model, OnePlus 8T będzie świetnym wyborem. Szczególnie teraz, gdy od pewnego czasu są na niego promocje i jego cena jest o wiele korzystniejsza niż w dniu premiery.

Zalety:

• oprogramowanie
• Snadpragon 865 i 8 GB RAM
• świetny ekran AMOLED 6,55″ 120 Hz
• wysoka jakość wykonania
• głośniki stereo
• obsługa 5G
• wydajna bateria i szybkie ładowanie
• nakładka producenta
• aktualna cena
• wygląd
• aparat do selfie

Wady:

• aparaty mogły by być nieco lepsze
• brak teleobiektywu
• brak złącza słuchawkowego

Alternatywne modele w podobnej cenie: Xiaomi Mi 11i 5G, Cat S62 Pro, LG G8X ThinQ.

Zdjęcia z aparatu OnePlus 8T w oryginalnym rozmiarze:

• 1
• 2
• 3
• 4
• 5

Jesteśmy w Google News - obserwuj nas i bądź na bieżąco!

Bartosz Konopnicki

Z wykształcenia politolog. Przez wiele lat związany z branżą telekomunikacyjną. Pasjonat nowych technologii, fotografii i rowerów.

Zobacz inne wpisy tego autora

• ← Jaki głośnik Bluetooth?
• Vivo Y73 2021 ujawnia specyfikację →