Firma Redmi przygotowuje swoją flagową serię smartfonów, czyli Redmi K40. Prace są już na tyle zaawansowane, że znamy większość specyfikacji i datę premiery. Co ciekawe, wedle najnowszych informacji pojawią się co najmniej dwie wersje różniące się procesorem, który zostanie zaimplementowany.
Snapdragony i ekran OLED
Wedle najnowszych informacji, podstawowa wersja zostanie wyposażona w Snapdragona 888. I w tym wypadku wielkiego zaskoczenia nie ma. Natomiast drugi wariant Redmi K40 będzie pracował pod kontrolą Snapdragona 870, czyli najnowszej jednostki Qualcomma. Jest to procesor słabszy od topowej propozycji firmy, ale sporo tańszy, a i tak bardzo wydajny. Ciekawe podejście producenta. Nie wiadomo natomiast ile pamięci RAM dostaną smartfony, ale liczymy, że podstawowa wersja będzie miała minimum 8 GB.
W przypadku ekranu możemy liczyć na panel wykonany w technologii OLED o przekątnej zapewne minimum 6,5 cala. Co istotne, będzie obsługiwał odświeżanie na poziomie 120 Hz. Wyświetlacz będzie całkowicie płaski i wedle dostępnych informacji będzie miał najmniejszą na rynku dziurkę na przednią kamerkę do selfie.
Niewiele wiadomo na temat aparatu głównego w nadchodzącym Redmi K40. Wedle renderów, urządzenie będzie miało poczwórną jednostkę główną. Niektóre źródła wspominają, że podstawowa kamera dostanie matrycę o rozdzielczości 100 Mpix. Pozostałych komponentów możemy się domyślać, ale zapewne znajdzie się tutaj aparat ultraszerokokątny. Może również nie zabraknie jakiegoś typu teleobiektywu.
Najnowszy Redmi K40 będzie miał prawdopodobnie baterię o pojemności minimum 4000 mAh i zapewne jakiś rodzaj szybkiego ładowania. Niestety również w tym wypadku możliwe, że jeden z wariantów będzie pozbawiony ładowarki. Nie wiadomo jak to zostanie rozwiązane w praktyce.
Data premiery Redmi K40 zapowiedziana została na 25 lutego tego roku. Wedle wstępnych informacji, wariant wyposażony w Snapdragona 888 ma kosztować około 463 dolarów. Wersja ze Snapdragonem 870 będzie tańsza. Miejmy nadzieję, że smartfon pojawi się także w Europie.
Źródło: gizchina.com, gizchina.com.
Jesteśmy w Google News - obserwuj nas i bądź na bieżąco!
ocena
