Do premiery popularnej serii smartfonów Redmi Note 10 pozostało już naprawdę niewiele czasu. Zgodnie z wcześniejszymi informacjami będzie ona miała miejsce już 4 marca. A tymczasem pojawiają się nowe informacje dotyczące jego specyfikacji – w szczególności jeśli chodzi o aparat.
Aparat z flagowca
Jak już wcześniej było mówione, podstawowy model Redmi Note 10 będzie wyposażony w Snapdragona 735G i 8 GB pamięci RAM. Na pliki przeznaczone będzie 128 GB przestrzeni dyskowej. Co ciekawe, model ten już pojawił się na zdjęciach i właśnie w takiej konfiguracji na stronie internetowej jednego z indyjskich sklepów. W przypadku modeli oznaczonych jako Pro i Pro Max będą prawdopodobnie wyposażone w Snapdragona 768 i będą obsługiwały sieci 5G. Możliwe także, że będą obecne w mocniejszych wersjach pamięciowych.
W przypadku ekranu, wiele wskazuje na to, że tym razem zobaczymy tutaj panel wykonany w technologii AMOLED. Co istotne, będzie on również wyposażony w odświeżanie na poziomie 120 Hz. Tutaj również istnieje możliwość, że lepszy wyświetlacz zastosowany zostanie w mocniejszych modelach, a podstawowa wersja pozostanie przy ekranie IPS LCD.
Ciekawie prezentuje się kwestia aparatów głównych. O ile „zwykły” Redmi Note 10 będzie wyposażony w podstawową jednostkę o matrycy 48 Mpix (taką przynajmniej informację podaje wspomniany wcześniej sklep internetowy), o tyle już wersje Pro oraz Pro Max mają być wyposażone we flagową matrycę o rozdzielczości 108 Mpix. Zapewne znajdzie się tutaj jeszcze miejsce dla aparatu ultraszerokokątnego oraz minimum jednego „oczka” wspomagającego dedykowanego do zdjęć makro lub pomiaru głębi ostrości.
Jeżeli chodzi o baterię to wiadomo, że podstawowa wersja będzie wyposażona w ogniwo o pojemności 5050 mAh. Zapewne znajdziemy tutaj jakiś rodzaj szybkiego ładowania. Nie wiadomo natomiast jakie baterie wylądują w mocniejszych wersjach.
Z dostępnych informacji wynika również, że Redmi Note 10 w wersji 8/128 GB będzie kosztował około 234 dolarów. W przypadku mocniejszych wersji należy liczyć się z większym wydatkiem. Azjatycka premiera będzie miała miejsce już za parę dni. Zapewne parę tygodni później smartfony trafią także na rynek europejski.
Źródło: gizmochina.com.
Jesteśmy w Google News - obserwuj nas i bądź na bieżąco!