Pomoc Dodaj telefon Karta SIM icon add sim family icon triangle down icon settings icon filters icon filters-2 icon edit pen icon smartphone icon net phone icon net home

Focie z telefonu. Jak smartfon zastąpił mi lustrzankę

avatar
robienie zdjęć telefonem

Współczesny smartfon to całkiem sprytny wynalazek, który łączy wiele funkcji innych urządzeń np. aparatu fotograficznego, faksu i komputera. Jeszcze nie tak dawno temu cykanie fotek wiązało się z koniecznością zakupu drogiej lustrzanki. Teraz wystarczy wyciągnąć telefon z kieszeni i voilà – zawodowi fotografowie z nagrodą World Press Photo mogą się schować. Jak jeszcze dodamy do tego możliwość nałożenia filtra z Instagrama lub Facebooka…

Zdjęcia z telefonu

Jak coś jest od wszystkiego to jest od niczego – uczyła mnie kiedyś babcia. Wszystko się zgadza. Wiele kombajnów, z którymi miałem dotychczas styczność, prezentowało żałośnie niski poziom poszczególnych funkcji. Producenci smartfonów robią na złość wszystkim zwolennikom tej teorii i dokonują prawdziwych cudów z matrycami swoich urządzeń.

Jedną z nieodłącznych części dziennikarstwa jest wykonywanie fotek przy każdej nadarzającej się okazji. Do dziś nie jestem pewny ile z nich przeszło mi koło nosa, bo nie nosiłem ze sobą ogromniastej lustrzanki. Fakt – udając się do sklepu po piwo nie nosi się ze sobą takich rarytasów. Wspominam o tym, ponieważ jedna nieprzyjemna sytuacja, która miała miejsce w 2007 roku, mogłaby zostać całkowicie inaczej rozwiązana, gdybym miał przy sobie aparat robiący zdjęcia lepszej jakości niż grafika z Pegasusa.

Prawdziwa rewolucja rozpoczęła się wraz z… popularyzacją Facebooka i innych serwisów społecznościowych. Ludzie zapragnęli robić super fotki swoich domów, psów, kotów, wakacji i wszystkiego co nadawało się do wrzucenia do internetu (aby sąsiad i znajomi mieli czego zazdrościć – a jak!). Producenci dostrzegli potencjał i rozpoczęli badania nad polepszeniem jakości wykonywanych przez aparat telefonu zdjęć. W ciągu 10 lat udało się opracować matryce, które… zaczęły cieszyć się powodzeniem w oczach firm produkujących cyfrówki i lustrzanki.

Jako właściciel Samsunga Galaxy S8+ jestem w stanie zrobić zdjęcie w większości warunków oświetleniowych, bez obawy o szumy, smugi i inne flary. Podobnie właściciele iPhonów, smartfonów Xiaomi oraz Sony. Te firmy doszły do prawdziwej perfekcji. Nie ma róży bez kolców, dlatego warto wspomnieć o wadach.

Aparaty w telefonach nie są perfekcyjne

A tych w dalszym ciągu jest cała masa. Największa to dość kiepska czułość, która nie pozwala na strzelanie eleganckich selfie po zmroku. Oprócz tego fani przybliżania będą musieli zainwestować w zewnętrzne obiektywy (np. ten), gdyż cyfrowy zoom, domyślnie wbudowany w smartfona, masakruje każde zdjęcie.

Nie jestem orędownikiem pozbywania się lustrzanek i inwestowania w wypasione smartfony. Ba – jak ktoś mi powie, że telefon robi lepsze fotki niż średniej jakości Cannon, to go odeślę do specjalisty od głowy. Jednak jeśli weźmiemy pod uwagę niewątpliwe zalety smartfonowej matrycy, to możemy dojść do wniosku, że oferuje ona większą mobilność, swobodę i po prostu… ratuje tyłek w nieoczekiwanych sytuacjach.

star ocena
5/5 - (4 votes)
Czy ten artykuł był pomocny? Twoja opinia pozwala nam pisać jeszcze lepsze treści.
Oceń artykuł poniżej
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Właściciel serwisu komorkomat.pl nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od użytkowników, którzy korzystali z usługi lub towarów, na temat których zamieszczają komentarze. W serwisie publikowane są zarówno pozytywne, jak i negatywne komentarze użytkowników.