Od końca października czy listopada zeszłego roku stałem się szczęśliwym użytkownikiem nju internetowy 40 GB. Dla wielu jest to najlepsza oferta na rynku tego typu. Na „dzień dobry” dostajemy 40 GB, by po 6, 12 i 24 miesiącach cieszyć się większym transferem – odpowiednio 80, 100 i 120 GB miesięcznie. To wszystko za jedyne 29 zł miesięcznie! Jest jednak łyżka dziegciu w tej beczce miodu – manager połączeń Business Everywhere.
Nawet 120 GB za 29 zł w nju
Końcem 2016 roku zastąpiłem swoje łącze stacjonarne od Multimedii Internetem mobilnym nju mobile. Przyznam, że Multimedia była szybsza (teraz czasami mulą mi niektóre strony internetowe, jak np. Youtube). Buforowanie filmów stało się dłuższe, ale mając na wzgląd bardzo niskie rachunki jest to do zaakceptowania.
Dlaczego zastąpiłem łącze internetowe mobilnym nju? Po pierwsze, posiadanie laptopa ze stałym łączem mija się z celem. Po drugie, miałem dość systematycznych awarii Multimedii (niektóre były nawet kilkudniowe) i – pomimo sporej prędkości – zdecydowałem się na zmianę. nju mobile zamówiłem zanim wypowiedziałem umowę u poprzedniego dostarczyciela Internetu (umowa kończyła się dopiero w lutym, więc przez kilka miesięcy płaciłem za usługę nie korzystając już z niej), aby – w razie czego – wrócić do Multimedii bez zbędnych komplikacji.
Korzystałem z usług Multimedii (a wcześniej z Dialogu) przez około 10 lat. Nawet nie wiem już, ile płaciłem w ostatniej umowie za Internet. Chyba jakieś 40-50 zł, w każdym razie nieco więcej od obecnego nju. Było szybciej, trochę drożej i niestety stacjonarnie. No i z umową wiążącą ręce na 12 miesięcy. Niska cena, rosnący transfer i bezterminowa umowa – to wszystko przeważyło na korzyść nju względem dotychczasowej Multimedii.
Modem i router Huawei
Po dostarczeniu karty SIM przez kuriera, czym prędzej zainstalowałem ją w modemie USB Huawei E3372. System Plug & Play zrobił swoje – sterowniki zainstalowały się automatycznie na moim Windowsie 7, podobnie jak program Business Everywhere od Orange – manager połączeń operatora. No właśnie…
Przez pierwsze tygodnie wszystko działało jak należy. Po pewnym czasie jednak zauważyłem, że co któraś próba połączenia z Internetem kończyła się zwieszeniem managera połączeń, a w konsekwencji całego komputera… Pomagał tylko reset. Było to nieco irytujące, ale w międzyczasie dorwałem bezprzewodowy router Huawei E5573. Miałem wrażenie, że Internet śmigał nieco szybciej, ale to może dlatego, że postawiłem go na parapecie, przez co miałem nieco lepszy zasięg. Kolejną zaletą takiego rozwiązania było w moim przypadku zwolnienie jednego gniazda USB i odejście od zbędnego moim zdaniem programu, jakim jest Business Everywhere.
Niestety, ale router po około 3 miesiącach nagle wyzionął ducha. Zaczął gubić zasięg, przez co zrywało mi łącze co dosłownie 5 minut. No cóż… wróciłem do modemu USB. I dopiero wtedy zaczął się koszmar.
Pojedyncze przypadki zwieszania całego systemu przez nieudolne działanie managera stały się codziennością. Tak naprawdę to z każdą próbą połączenia wiązało się ryzyko zrestartowania laptopa. Zauważyłem, że nieco dłuższe odczekanie po załadowaniu się Windowsa jakby nieco zmniejszało prawdopodobieństwo, że nie dojdzie do zwiechy. Mój niechlubny rekord to 8 resetów z rzędu…
Rozwiązanie problemu?
W międzyczasie skontaktowałem się z nju mobile i opisałem mój problem. Zasugerowali przeinstalowanie sterowników. Jednak wciąż występował, aż w końcu zareagowałem właściwie na irytujące okno, jakie włączało się po uruchomieniu Windowsa. Było to powiadomienie o zapchaniu pamięci karty SIM czy urządzenia (SMS-y od operatora, powiadamiające m.in. o terminie kolejnej płatności). Wreszcie zamiast wyłączać okno z „iksa”, wszedłem w aplikację i skasowałem archiwalne wiadomości. Jakież było moje zdziwienie, gdy… kolejnych 6 prób połączeń (odpukać) z rzędu odbyło się bez żadnych problemów! A przez ostatnie 3-4 tygodnie szansę na podłączenie do sieci bez zawieszenia systemu oceniałbym na jakieś 40-50%…
Mam zatem pytanie – czy Was, użytkowników nju 40 GB, również dotykał ten problem? Jeżeli tak, to nim spróbujecie przeinstalować sterowniki czy całego Windowsa, wyczyśćcie pamięć aplikacji. Kto wie, w moim przypadku być może na te awarie miały jeszcze inne czynniki, jak wysłużony już laptop Samsung RV515. Dziwna sprawa. Mimo pewnych komplikacji mogę z czystym sumieniem polecić nju internetowy 40 GB – najlepiej jednak z routerem. Jak najdalej od aplikacji Business Everywhere.