Apple postanowiło przyjrzeć się problemowi usterek mechanicznych i chce stworzyć… samo naprawiającego się smartfona. Będzie kolejna rewolucja producenta popularnych iPhone-ów?
Apple nie ma łatwego życia. Jako posiadacz największej ilości patentów w przemyśle komórkowym, amerykańska firma musi zmierzyć się z oczekiwaniami samych użytkowników. Aby sprostać temu wyzwaniu, technolodzy koncernu z jabłkiem postanowili skierować swoje zainteresowania w stronę uszkodzeń mechanicznych. Każdy współczesny smartfon cierpi na dość mocną dolegliwość – zastosowane komponenty oraz design wymagały daleko idących ustępstw w kwestii odporności na różnego rodzaju uszkodzenia, do których dochodzi w trakcie codziennego użytkowania.
Apple opatentowało właśnie cały szereg funkcji samoregeneracji telefonu komórkowego. Wśród innowacyjnej technologii znalazły się takie cuda jak:
- Głośnik, reagujący na zawilgocenie. W momencie wykrycia wody, urządzenie wygeneruje głośny dźwięk w celu oczyszczenia membrany.
- Telefon w stanie spoczynku wykona szereg testów diagnostycznych ekranu, w celu wyeliminowania martwych pikseli i wszelkich problemów z wyświetlaczem
- Wszelkie moduły łączności bezprzewodowej oraz aparatu fotograficznego również będą przechodzić kompleksowe badania ze strony oprogramowania urządzenia
Pełna oferta abonamentowa z iPhone, dostępna na polskim rynku, przygotowana została (jak zwykle) przez naszą porównywarkę cen.
Jesteśmy w Google News - obserwuj nas i bądź na bieżąco!