Apple przyzwyczaiło nas do wdrażania innowacyjnych technologii, które są następnie kopiowane przez pozostałe firmy z branży. Tym razem padło na czytnik linii papilarnych. Dotychczas był on wbudowany w przycisk HOME, lecz przejęcie koncernu LuxVue pozwoliło na opracowanie zupełnie nowego rozwiązania, które będzie umieszczone bezpośrednio w… ekranie przyszłego iPhone-a. Rzeczywistość z filmu Johnny Mnemonic? Czemu nie.
Apple iPhone 7 w ofercie Orange. Sprawdź:
Firma z Cupertino potwierdza swoje aspiracje do pozostania na fotelu lidera innowacyjności. Kolejnym krokiem jest zakup LuxVue – koncernu zajmującego się rozwojem technologii diod LED, pozwalających na tworzenie elastycznych i bardzo czułych ekranów dotykowych. Te zaś umożliwiają odczyt wyglądu naszych palców, a co za tym idzie, przygotowanie specjalnych skanerów linii papilarnych, które będą wbudowane bezpośrednio w ekran smartfona. Poniższa grafika jest schematem działania opatentowanego właśnie rozwiązania:
Widać, że architekci Apple zważają na postęp, jaki dokonał się u konkurencji. Czy rewolucja ponownie będzie dziełem Amerykanów? Wszystko na to wskazuje. Premiera iPhone 8 jeszcze w tym roku.
Jesteśmy w Google News - obserwuj nas i bądź na bieżąco!