120 tysięcy kierowców otrzymało w ubiegłym roku mandat za rozmowę przez telefon w czasie jazdy samochodem. Jak wynika z najnowszych statystyk, udostępnionych przez policję, 47 procent Polaków przyznaje się do dzwonienia w trakcie prowadzenia pojazdu. Jeszcze gorzej sprawa wygląda z SMS-ami, które wysyłane są przez 65 procent kierujących. Skala zjawiska rośnie.
Korzystanie z telefonu w trakcie jazdy samochodem jest niezgodne z polskim prawem. Mówi o tym artykuł 45 Kodeksu Drogowego:
Art. 45. 2. Kierującemu pojazdem zabrania się:
1) korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku;
Za złamanie prawa policjant może wystawić mandat w kwocie 200 złotych oraz nałożyć 5 punktów karnych. W tym miejscu nie pomogą żadne tłumaczenia, ponieważ stróż prawa ma obowiązek sprawdzić bilingi naszych ostatnich połączeń w trybie online. Głównym powodem tak wysokiej kary jest możliwość rozproszenia uwagi kierowcy, przez co może on zagrozić bezpieczeństwu ruchu drogowego. Policjanci ostrzegają przed próbą obejścia prawa np. rozmawiając tylko na światłach lub w sytuacjach wstrzymania jazdy. Najnowsze dane nie pozostawiają złudzeń – Polacy coraz częściej korzystają z telefonu podczas jazdy. Aż 65 procent nas wysyła SMS-y w trakcie kierowania pojazdem, całkowicie odrywając wzrok od drogi.
Aby legalnie korzystać ze smartfona, należy wyposażyć samochód w zestaw głośnomówiący. W tym przypadku nie wystarczy aktywować trybu głośnego, gdyż nawet częściowa obsługa telefonu podlega karze.
Podróżujmy bezpiecznie!
Jesteśmy w Google News - obserwuj nas i bądź na bieżąco!